Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kolejne podwyżki stóp już w kwietniu?

0
Podziel się:

Dzisiejsze wydania Rzeczpospolitej i Gazety Prawnej powołując się na wypowiedzi ekonomistów, sugerują że do kolejnej podwyżki stóp procentowych może dojść już w kwietniu.

Dzisiejsze wydania Rzeczpospolitej i Gazety Prawnej powołując się na wypowiedzi ekonomistów, sugerują że do kolejnej podwyżki stóp procentowych może dojść już w kwietniu.

Byłaby to czwarta z rzędu (miesiąc po miesiącu) decyzja o podniesieniu stóp procentowych, a w całym cyklu ósma - łącznie o 2 pkt proc. Rada chce swoją determinacją przekonać, że walczy z inflacją, ale nie wiadomo czy taka postawa rzeczywiście może zmniejszyć presję inflacyjną. Wciąż dobra sytuacja na rynku pracy podnosi wysokość wynagrodzeń, a wzrost cen żywności i paliw, a niebawem także prądu i gazu spowoduje, że presja na wzrost płac może się utrzymywać. Szanse na zbicie inflacji poniżej 3,5 proc. przed końcem roku są już minimalne. Być może jednak po kolejnej podwyżce stóp nastąpi dłuższa przerwa w zaostrzaniu polityki pieniężnej.
* SYTUACJA NA GPW*
Prawie miliard złotych z wczorajszego obrotu przypadło na akcje pięciu spółek - BRE, KGHM, Pekao, PKO BP i Telekomunikacji Polskiej. Nie można na tej podstawie powiedzieć, czy mamy do czynienia z napływem kapitału zagranicznego na GPW, czy po prostu dalszym odbieraniem akcji arbitrażystom, ale niewątpliwie wzrost obrotów w ostatnich dniach (wczoraj 1,7 mld PLN) świadczy o ożywionym handlu. Indeksy co prawda zakończyły sesję ''remisów'', ale obserwowana zwiększona aktywność inwestorów pozwala sądzić, że tym razem wybicie z chwilowej stabilizacji będzie miało wiążący charakter, czyli skutki dłuższe niż na kilka tylko sesji.
Wczoraj podrożały akcje 118. spółek, potaniały 167.
* GIEŁDY ZAGRANICZNE*
Na wczorajszej sesji główne indeksy Wall Street odreagowały wzrosty z ostatniego tygodnia i spadły o blisko 1 proc. S&P i Dow Jones straciły na otwarciu po 0,9 proc. i dociągnęły na tym poziomie do końca notowań. Obroty nie były wysokie, ale wyższe niż na sesji poprzedniej. Do sprzedaży akcji zachęciły inwestorów kiepskie dane makro oraz informacje płynące ze spółek. Zamówienia na dobra trwałego użytku niespodziewanie spadły w lutym, a sprzedaż nowych domów jest najniższa od 13 lat. Na szczeblu mikro Ford sprzeda marki Jaguar i Land Rover indyjskiemu koncernowi TATA, a Clear Channel nie zostanie przejęty przez fundusze private equity, bowiem nie znalazły one źródła finansowania. W tych warunkach spadki należy uznać za skromne.
Jeszcze lepiej radziły sobie indeksy azjatyckie. Nikkei stracił 0,8 proc. (wynik umocnienia jena), Kospi 0,2 proc., a Hang Seng zyskał 0,1 proc.

OBSERWUJ AKCJE
Getin - poprawa nastrojów w sektorze bankowym szczególnie mocno udzieliła się spółce Leszka Czarneckiego - jej kurs przez ostatni miesiąc wzrósł o 15 proc. Wprawdzie po tak silnym ruchu MACD i RSI pokazują spore wykupienie akcji banku i możemy spodziewać się, że zaczęte we wtorek odreagowanie jeszcze potrwa, niemniej, DMI jednoznacznie pokazuje, że trendem głównym, jest trend wzrostowy.
Asseco Polska - silny wzrost kursu spółki we wtorek sprawił, że zostały poprawione lutowe maksima. Nowe szczyty są oczywiście potwierdzeniem trendu wzrostowego, na który wskazują również wtorkowa luka hossy oraz MACD i DMI (oba wygenerowały sygnały kupna w ostatnim czasie). Kontynuacja wzrostów jest o tyle wiarygodna, że pozytywnym sesjom z ostatniego półtora tygodnia towarzyszyły wysokie obroty.

POINFORMOWALI PRZED SESJĄ
Dom Development - podjął uchwałę o wypłacie dywidendy w kwocie 2,04 PLN na akcję. Łącznie przeznaczy na nią 50 mln PLN z ubiegłorocznego zysku, a pozostałe 180 PLN zasilą kapitał zapasowy spółki.
Kredyt Bank - zarząd banku zarekomendował radzie nadzorczej wypłatę dywidendy z zysku z ubiegłego roku w wysokości 0,52 PLN na akcję. Prawo do niej ma być przyznawane 3 lipca, a jej wypłata 18 lipca 2008 r.
Kęty - prognoza przychodów w pierwszym kwartale wynosi 285 - 295 mln PLN, czyli oznacza to maksymalnie 3-proc. wzrost w porównaniu z rokiem ubiegłym. Prognoza zysku netto to 17-19 mln PLN.
Polimex-Mostostal - członek zarządu spółki sprzedał 180.236 akcji po cenie 8,17 PLN.
Teta - zainwestuje do 19 mln PLN w spółkę InsERT. Za te środki chce nabyć przynajmniej 35 proc. akcji spółki.
Jutrzenka - fundusze Opera TFI zwiększyły zaangażowanie w spółkę do 5,8 proc. (wcześniej 4,9 proc.).
Pekao SA - osoba zobowiązana poinformowała o sprzedaży 500 akcji banku po średniej cenie 192,96 PLN.
Kompap - członek rady nadzorczej spółki sprzedał 11.600 akcji po cenie 9 PLN za jedną.
* PROGNOZA GIEŁDOWA*
Przecena w USA nie była zbyt dotkliwa. W zasadzie jej rozmiary znaliśmy już w czasie wczorajszej sesji w Warszawie, bo później straty w Nowym Jorku nie były już pogłębiane. Skoro więc wczoraj indeksy na GPW nie reagowały na przecenę w Stanach, to dziś nie powinny tego robić tym bardziej.
Wręcz przeciwnie - inwestorzy mogą ulec przekonaniu, że GPW jest silnym rynkiem, skoro przez dwa kolejne dni oparła się nie tylko realizacji zysków, ale też wyjątkowo słabym danym z USA. Dlatego dziś możemy zobaczyć kolejną próbę podciągnięcia indeksów nieco wyżej. Jeśli WIG20 zamknie się powyżej 2 963 pkt, pokona ostatni szczyt sprzed dwóch tygodni. Byłoby to sygnałem rozpoczęcia trwalszego odbicia na GPW.

WALUTY
Rano euro osiągnęło kolejny rekord notowań wobec dolara - wyniósł on 1,5844 USD. Zaraz później jednak nastąpiła przyspieszona realizacja zysków i kurs osunął się o prawie centa. Za podstawę tego ruchu tym razem trzeba uznać analizę techniczną - inwestorzy boją się, że obecne wysokie poziomy notowań euro są niemożliwe do utrzymania, stąd realizacja zysków i osunięcie kursu. Nie mniej nadal wszystkie wiadomości makroekonomiczne zdają się sprzysięgać przeciwko dolarowi, więc jego umocnienie nie musi być trwałe.
Jen traci do dolara 0,5 proc. i zyskuje 0,1 proc. do euro.
U nas dolar odbija nieznacznie - do 2,24 PLN, euro kosztuje nieco poniżej 3,53 PLN, frank natomiast utrzymuje się w okolicach 2,25 PLN.

SUROWCE
Ropa zatrzymała się na poziomie 104,50 USD za londyńską baryłkę brent i dziś rano poruszała się w trendzie bocznym. Rynek odpoczywa po wczorajszej ponad 3-proc. zwyżce, do której impulsem był niższy od oczekiwań wzrost zapasów paliw oraz niższe wykorzystanie mocy produkcyjnych amerykańskich rafinerii. Swoją cegiełkę dołożył również taniejący dolar. Jeżeli trend na eurodolarze się nie zmieni, ropa powinna dalej drożeć, na co wskazuje udana obrona wsparcia na poziomie 100 USD.
Miedź utrzymuje równe tempo wzrostowe. Dziś rano cena tony tego metalu na giełdzie w Londynie podrożała o 0,6 proc. do poziomu 8.225 USD w wyniku spadku zapasów, które topnieją piąty dzień z rzędu i są najniższe od połowy sierpnia.
Uspokojenie na eurodolarze zatrzymało wzrosty złota na poziomie 950 USD za uncję. Historycznie patrząc okresy wiosna-lato nie służyły wzrostom ceny tego kruszcu w ostatnich latach i część inwestorów może wstrzymać się z zakupami na najbliższe pół roku.

giełda
komenatrze giełdowe
dziś w money
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
Open Finance
KOMENTARZE
(0)