Wczorajsze wzrosty i ich skala na pewno zaskoczyły inwestorów. Czy dziś będziemy świadkami kolejnej nieprzewidywalnej sesji? Bardzo możliwe, choć wiele będzie zależało od rynku towarowego.
Patrząc na wczorajszą sesję i zamknięcie WIG20 na poziomie 3509 pkt., nie sposób nie zwrócić uwagi na fakt, że za 40 proc. wzrostu odpowiadała postawa akcji KGHM. Ostatnio zapomnieliśmy już o takich sytuacjach, gdyż walory miedziowej spółki już od jakiegoś czasu nie dominują w koszyku indeksowym. Dużo większą wagę posiadają dwa banki PKO BP i Pekao. Ten pierwszy opublikuje dziś wyniki kwartalne (analitycy prognozują 583 mln zł zysku netto) i to od tej publikacji może zależeć los indeksu WIG20 na dzisiejszej sesji. Informacje dotyczące wyboru nowego prezesa na kurs banku raczej nie wpłyną, najbardziej kontrowersyjny z kandydatów wycofał się już bowiem z konkursu. Trudno też
uwierzyć, by drugi dzień z rzędu tak drastycznie drożała miedź (wczoraj o 5 proc.)
.
Czy będziemy świadkami nowego rekordu na WIG20? Przewrotnie mogę napisać, że nie będzie to miało żadnego znaczenia. Dla mnie sukcesem byków będzie obrona wsparcia na poziomie 3450-65 pkt. Jeśli indeks dziś nie spadnie, w krótkiej perspektywie będzie miał bowiem otwartą drogę do rekordów.
Na szerokim rynku wydarzeniem na pewno będzie debiut spółki Gadu-Gadu. O ofercie publicznej można powiedzieć, że była sukcesem (redukcja ponad 90 proc.), choć akcje były dość drogie. W pewnym sensie zachowanie debiutanta może być papierkiem lakmusowym optymizmu inwestorów indywidualnych. Sam bałbym się jednak wchodzić w taką inwestycję, co nie znaczy, że nie zarobią na tych walorach day-traderzy.
Dziś również będzie miało miejsce ostatnie notowanie praw poboru spółki Graal. Można też zwrócić uwagę na Bioton. Spółka zyskuje przed publikacją wyników kwartalnych (poniedziałek), a i techniczny obraz kursu jest bardzo ciekawy. Na otwarcie dzisiejszej sesji cień będzie zapewne kładł Dow Jones, który stracił w nocy 0,4 proc. (drożejąca ropa), choć byki mogą od razu odpowiedzieć, że za to zwyżkował Nasdaq. Czy będziemy dziś świadkami zaskakującej sesji? Być może, choć realnie patrząc powinniśmy być raczej świadkami korekty ostatnich dwóch wzrostów.