Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|

Kolejny rekord na WIG20. Czy jeszcze go poprawi?

0
Podziel się:

W komentarzu Money.pl przeczytaj, co miało decydujący wpływ na notowania na warszawskim parkiecie.

  Damian Słomski , analityk Money.pl 
  Uważny obserwator rynku finansowego i ciągły poszukiwacz alternatywnych form inwestowania. Pasjonat giełdy, dla którego liczby i wykresy stanowią najbardziej uniwersalny i bogaty język w finansach.
Damian Słomski , analityk Money.pl Uważny obserwator rynku finansowego i ciągły poszukiwacz alternatywnych form inwestowania. Pasjonat giełdy, dla którego liczby i wykresy stanowią najbardziej uniwersalny i bogaty język w finansach.

Dynamiczne wzrosty w ostatniej godzinie notowań wyniosły WIG20 na kolejny szczyt 2575 punktów. Indeks zyskał głównie za sprawą bardzo dobrej postawy PKN Orlen i KGHM. Cały dzień nad kreską były także wszystkie główne giełdy Starego Kontynentu.

Dotychczas brak istotnych danych makroekonomicznych zazwyczaj nie wpływał najlepiej na sytuację na rynkach finansowych. Mimo to od początku sesji indeksy wszystkich największych parkietów w Europie utrzymywały się nad kreską. Liderem wzrostów był rosyjski RTS, który wzrósł 1,36 proc. oraz włoski FTSE MIB (+0,93 procent).

Optymistycznie wyglądają notowania za oceanem. W pierwszych godzinach handlu S&P500 przebił 1400 punktów i zyskuje obecnie ponad 0,7 procent. Jeszcze lepiej wygląda sytuacja spółek technologicznych - Nasdaq rośnie o ponad 1 procent. Jednymi z najlepszych papierów w USA są rosnące o około 2 proc. akcje Bank of America.

Udana końcówka sesji na giełdach w Europie

Na warszawskim parkiecie po raz kolejny największe wzrosty notowały największe spółki. Indeks WIG20 wzrósł o 0,95 proc., zbliżając się coraz bardziej do okrągłych 2600 punktów. Najlepszym blue chipem był paliwowy PKN Orlen, który zyskał ponad 4 procent. Pozytywnym nastrojom nie ulegli inwestorzy posiadający walory mniejszych spółek, sWIG80 zakończył notowania dokładnie na poziomie z poniedziałkowego zamknięcia.

Uwagę zwracają dzisiejsze podwyższone obroty. Dla szerokiego rynku wyniosły 958 mln zł. Pod tym względem wyróżniały się akcje PKO BP, TPSA i KGHM i PZU dla których wartość transakcji przekroczyła 100 mln zł. Powstaje więc pytanie czy za wzrostem zainteresowania akcjami stoją oczekiwania co do rodzącej się hossy, czy też jest to wynik wychodzenia z inwestycji przez inwestorów, którzy w ostatnich tygodniach wypracowali pokaźne zyski.

Spółki w centrum zainteresowania inwestorów z GPW

Dzisiaj na parkiecie obserwowaliśmy kolejny bardzo dobry debiut. Akcje Inter RAO Lietuva, grupy działającej na rynkach energetycznych w republikach bałtyckich, wzrosły na początku o 6,12 proc., do 25,65 zł. Druga część sesji nie przyniosła większych zmian. Ostatecznie notowania zakończyły się z ceną 25,75 zł, czyli 6,54 proc. powyżej odniesienia. Do obrotu wprowadzonych zostało 20 mln akcji spółki.

Rośnie apetyt na akcje w Warszawie. Co zachęca do zakupów?

Damian Słomski, godz. 15:40

Kolejne kraje luzują politykę monetarną i tym samym wspierają rozwój gospodarczy, co przekłada się także na zakupy akcji przez inwestorów. Banki Centralne Turcji i Węgier obniżyły stopy procentowe o kolejne 0,25 procent.

Wśród informacji z polskiej gospodarki najważniejsze były dane GUS o przeciętnym wynagrodzeniu brutto w listopadzie, które wzrosło o 2,7 proc. w skali roku. Analitycy oczekiwali nieco większego wzrostu na poziomie 2,9 procent. Pozornie są to dobre dane, jednak biorąc pod uwagę ostatnie odczyty inflacji w Polsce, która wyniosła 2,8 proc. okazuje się, że realnie za wynagrodzenie jesteśmy w stanie kupić mniej niż jeszcze miesiąc temu.

Równocześnie poznaliśmy zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw. Kolejny miesiąc okazuje się, że spada liczba miejsc pracy. Miesiąc temu zatrudnienie wyniosło 5510, 4 tys., natomiast w listopadzie spadło do 5497,4 tys.

Na głównych parkietach w Europie przeważają kupujący, gdzie indeksy zyskują do 0,5 procent. Podobnie wygląda sesja na GPW. Wzrosty na starcie handlu w USA wzmocniły popyt na akcje na GPW. WIG20 zyskuje blisko 0,5 proc. głównie za sprawą spółek surowcowych. Najlepszym blue chipem jest w dalszym ciągu KGHM. Najsłabiej wyglądają papiery PKO BP.

Dobre nastroje inwestorów w Europie

Największe zainteresowanie wśród inwestorów wzbudzają akcje Telekomunikacji Polskiej. Po miesiącu nieudanych prób przekroczenia przez kurs 12 zł, w czasie wczorajszej sesji w końcu udało się to osiągnąć i dzisiaj obserwujemy kontynuację wzrostów. Co ciekawe wczorajszy wolumen transakcji był najwyższy od pamiętnego 17 października, kiedy to spóła mocno straciła po informacjach o, między innymi, obniżeniu prognoz i obcięciu dywidendy.

Notowania TPSA w ostatnich 2 miesiącach

Zaskakujące są również wysokie obroty na Tarnowskich Azotach. W ostatnim czasie średnie obroty na tych papierach wynosiły nieco ponad 2 mln zł. Na dzisiejszej sesji, mimo braku publicznych informacji ze spółki, wartość transakcji wynosi blisko 51 mln zł. Niemal cały handel spółka zawdzięcza jednej transakcji z przed południa, kiedy to właściciela zmieniło 984 tys. akcji za 50 mln zł.

Wycena KGHM w górę o 50 procent. Na to czeka GPW

Paweł Zawadzki, godzina 12:49

Pod nieobecność istotnych wiadomości z gospodarki inwestorzy nie spieszą się z podejmowaniem odważniejszych decyzji. WIG20 wciąż jednak zyskuje około 0,5 proc., a jego lokomotywą jest - bijący kolejne rekordy - KGHM.

Po nieudanej próbie ataku na linię 2.570 punktów, indeks największych spółek cofnął się w okolice dzisiejszego otwarcia. Wciąż zyskuje zatem niespełna 0,5 procent. Nad kreską znajdują się także wskaźniki grupujące spółki średnie i małe.

Zobacz przebieg dzisiejszej sesji na GPW Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Liderem w gronie blue chipów są obecnie - zyskujące ponad 1,5 procent - akcje KGHM. Wycenę dla miedziowej spółki o niemal 50 procent podnieśli analitycy DM PKO BP. Ich cena docelowa (191 złotych) została już jednak przebita, a papiery surowcowego kombinatu z Lubina wyznaczyły dziś kolejne maksimum (191,90 zł).

Na najwyższym poziomie od debiutu na warszawskiej giełdzie znalazły się natomiast papiery PZU. Za jedną akcję ubezpieczyciela trzeba było dziś zapłacić maksymalnie 429,60 złotego. To jednak nie wszystko - swoje roczne maksima cenowe w gronie spółek z WIG20 wyznaczyły również PGNiG (5,06 zł) i PKN Orlen (50,60 zł).

Kalendarz istotnych dla inwestorów publikacji z gospodarki jest dziś praktycznie pusty. Co prawda, rodzimi gracze o 14-tej poznają dane GUS-u o zatrudnieniu i wynagrodzeniach, jednak zazwyczaj nie są to wiadomości, które mogą na dłużej wpłynąć na notowania cen akcji w Warszawie. Znacznie istotniejsze będzie dla nich otwarcie sesji na Wall Street.

Kolejny rekord na GPW. Oto powód

Paweł Zawadzki, godzina 9:26

Rosnąca wiara w porozumienie najważniejszych amerykańskich polityków w sprawie uniknięcia klifu fiskalnego i potencjalnej recesji w USA poskutkowała dynamicznymi wzrostami na Wall Street. W efekcie na plusie wystartowała większość giełd w Europie.

Nie odpuszczają także warszawskie blue chipy. Relatywnie mocny wczoraj WIG20, dziś kontynuuje ruch w górę. Niewielka zwyżka wystarczyła, aby wskaźnik wyznaczył kolejne tegoroczne maksimum.

Zobacz dzisiejsze notowania WIG20 na żywo Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Amerykańscy inwestorzy nie przejęli się ani słabymi danymi na temat przemysłu w okolicach Nowego Jorku, ani zdecydowanie niższym od prognoz napływem kapitałów długoterminowych do USA. Mimo rozczarowujących publikacji makro, S&P500 poszedł w wczoraj w górę o ponad procent.

Za paliwo do wzrostów giełdowym graczom posłużyły rozmowy prezydenta Baracka Obamy z reprezentantem Republikanów ws. klifu fiskalnego. Konkretów tradycyjnie nie było, ale inwestorom wystarczyły kolejne medialne zapowiedzi, że porozumienie za Oceanem jest coraz bliżej.

Żaden z warszawskich blue chipów nie traci obecnie więcej niż 1 procent. Najbliżej tej granicy są akcje BRE Banku i Bogdanki. Ponad 1-proc. wzrostem w WIG20 mogą pochwalić się natomiast aż trzy spółki - Telekomunikacja Polska, TVN oraz Synthos.

To już ostatni taki tydzień na GPW

Paweł Zawadzki, 17.12, godzina 22:50

Ten tydzień jest ostatnim kompletnym na warszawskiej giełdzie. W przyszłym rodzimi inwestorzy pohandlują zaledwie dwukrotnie. Do końca roku pozostało jedynie sześć sesji, a to może zachęcić fundusze do _ walki _ o lepsze wyniki za cały 2012 rok. Warto jednak zachować ostrożność. Amerykanie nie mają już tyle wolnego, a pretekstem do choćby niewielkiej korekty może być wciąż nierozstrzygnięta kwestia klifu fiskalnego w USA.

Po słabym piątku, poniedziałkowa sesja na Wall Street zdecydowanie należała do kupujących. Amerykańscy inwestorzy nie przejęli się ani słabymi danymi dotyczącymi przemysłu w rejonie Nowego Jorku, ani też mocno rozczarowującą informacją o napływie kapitałów długoterminowych.

Najważniejsze indeksy wystartowały nad kreską, a - wciąż mocno eksponowana w mediach - wiara amerykańskich polityków w porozumienie oraz uniknięcie klifu fiskalnego i potencjalnej recesji w USA sprawiła, że uwierzyli w to także amerykańscy inwestorzy. Finisz notowań na Wall Street wyglądał jeszcze lepiej niż ich początek.

Zobacz przebieg sesji na Wall Street Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Równie dobrze nie wypadły natomiast parkiety w Europie. Główne indeksy giełd w Paryżu, czy Londynie notowania kończyły na minimalnych minusach. Niemiecki DAX finiszował, co prawda, nad kreską, ale 0,1-procentowa zwyżka nie wyglądała zbyt imponująco. Część amerykańskiego entuzjazmu _ uszczknął _ jednak WIG20, który zyskując niemal 0,6 procent znów poprawił swoje tegoroczne maksimum.

Trend jest twoim przyjacielem, ale...Znakomite zamknięcie notowań na Wall Street zapowiada całkiem udany początek wtorkowej sesji w Europie, a nawet kolejne rekordy WIG20. Pytanie tylko, czy na korzyść posiadaczy akcji wypadnie również łączny bilans ostatnich sześciu tegorocznych sesji (cztery w tym tygodniu, dwie w przyszłym - czwartek i piątek) na GPW.

Sprawdź, jak w grudniu radzi sobie WIG20 Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Licząc od majowych _ dołków _, indeks największych spółek notowanych na warszawskiej giełdzie poszedł już w górę o ponad 25 procent. Tylko w grudniu umocnił się o niespełna 5,5 procent. Możliwości i potencjał do dalszych wzrostów są - dało je wyraźne sforsowanie obszaru 2.450-2.500 pkt, chęci inwestorów również - całkiem przyzwoicie wygląda obecnie wartość obrotów, a kupujący wykorzystują praktycznie każdy możliwy pretekst.

Pozostaje jednak kwestia _ timingu _ i układu kalendarza. Z jednej strony końcówka roku to okres, kiedy fundusze dokonują przetasowań w swoich portfelach inwestycyjnych i walczą o to, aby móc pokazać klientom jak najlepsze rezultaty za cały rok. To zazwyczaj korzystnie odbija się na indeksach. Z drugiej jednak strony, dodatkowym ryzykiem dla polskich inwestorów jest kalendarz.

W najbliższy piątek wypada dzień _ Trzech Wiedźm _, który z racji wygasania instrumentów pochodnych, rządzi się swoimi prawami. Po nim, rodzimi inwestorzy do handlowania akcjami wrócą dopiero po świętach. Jeśli do piątku amerykańscy politycy nie dogadają się w sprawie sposobów uniknięcia klifu fiskalnego w USA, część inwestorów z GPW może chcieć wycofać się z rynku. Tym bardziej, że Wall Street cały dzień wolny od handlu ma jedynie w przyszły wtorek (25.grudnia). Z kolei GPW szansę na pierwszą reakcję będzie miała dopiero w czwartek (27.grudnia).

Uwaga na podatek BelkiWarto wspomnieć również o - potencjalnie negatywnym wpływie - kwestii podatkowych. Ten rok był dla giełdowych graczy całkiem udany, więc spora ich rzesza do końca kwietnia 2013 roku będzie musiała rozliczyć i zapłacić _ podatek Belki _. Sprzedając akcje, na których inwestor ma obecnie stratę, będzie mógł on _ obniżyć _ łączny zysk i tym samym zapłacić niższy podatek.

Trzeba jednak koniecznie pamiętać, że - przez czas rozliczania transakcji w Krajowym Depozycie Papierów Wartościowych - należy je sprzedać najpóźniej trzy _ dni sesyjne _ przed ostatnią sesją roku. To oznacza, że aby biuro maklerskie sprzedaż akcji uwzględniło w zestawieniu za 2012 rok, musi do niej dość najpóźniej w ten czwartek.

Porównaj na wykresach spółki i indeksy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)