Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Korekta może się przeciągnąć

0
Podziel się:
Korekta może się przeciągnąć

Coraz więcej faktów wskazuje na to, iż oczekiwany w tym tygodniu test okolic 4,05-4,0750 zł za euro, a więc dalsze umocnienie naszej waluty, raczej nie będzie mieć miejsca.

Do odejścia od optymistycznego tonu zmusza sytuacja na światowych giełdach, która nie wygląda najlepiej. Nieco głębsza korekta notowań w najbliższych dniach, wydaje się być dość prawdopodobna. Wprawdzie wczorajszy handel na Wall Street zakończył się na niewielkich minusach (minimalny wzrost zanotował DJIA), ale na dziennych wykresach zostały wyrysowane złowieszcze formacje ,,spadającej gwiazdy".

Spadki zanotowano także dzisiaj rano w Azji, a ponownie powodem do obaw staje się sytuacja w Chinach.Blisko 100 punktowy spadek indeksu Shanghai Composite (chociaż w trakcie sesji wynosił on blisko 200 punktów), jest pokłosiem wypowiedzi premiera Wen Jiabao, który stwierdził, iż Chiny utrzymają dotychczasową luźną politykę monetarną, gdyż sytuacja w gospodarce pozostaje niepewna. Ponowne zawirowania w Chinach mogą negatywnie przełożyć się na postrzeganie inwestycji na rynkach wschodzących.

Gorzej, jeżeli do tego wszystkiego dołączą słabsze odczyty danych makro z USA. A dzisiaj o godz. 16:00 poznamy kluczowy indeks zaufania konsumentów ośrodka Conference Board. Oczekuje się jego odbicia w sierpniu do 47,5 pkt., po nieoczekiwanym spadku w lipcu do 46,6 pkt.

O godz. 9:22 za euro płacono 4,1150 zł, a dolar rósł do 2,8850 zł. O godz. 10:00 Główny Urząd Statystyczny poda dane o lipcowej sprzedaży detalicznej i bezrobociu. Oczekuje się, iż dynamika sprzedaży wyniosła 0,7 proc. r/r, wobec 0,9 proc. r/r w czerwcu, a stopa bezrobocia wzrosła o 0,1 pkt. proc. do 10,8 proc. Nie można wykluczyć, iż dane o sprzedaży będą nieco lepsze od prognozy. Nie wpłynie to jednak znacząco na notowania złotego, którego pozostaną pod negatywnym wpływem sytuacji na giełdach, a także zniżkującego EUR/USD. O godz. 9:25 kurs tej pary wynosił 1,4269.

EUR/PLN: Wczoraj wieczorem notowania powróciły w okolice 4,10, po wcześniejszym teście 4,12 podczas dnia. Wsparcie nie zostało jednak pokonane, co sprawiło, iż dzisiaj rano ponownie przetestowaliśmy okolice 4,12. Układ świec na wykresie sugeruje rosnące znaczenie strefy wsparcia 4,09-4,10, a dzienne wskaźniki nie dają już sygnałów przemawiających za spadkowym scenariuszem EUR/PLN. W najbliższym czasie kluczowy może okazać się test okolic 4,1300-4,1350. Jeżeli zostaną one wyraźnie naruszone, to dość szybko wzrośniemy do 4,18-4,20. Jeżeli test 4,13 nie będzie udany, to pozostaniemy w konsolidacji 4,10-4,13 przez kilka dni.

USD/PLN: Dolar zdaje się budować nową strukturę wzrostową od wsparcia na 2,85 zł. Na dziennym wykresie widoczna staje się formacja gwiazdy porannej. Dzienne wskaźniki nie dają już sygnałów przemawiających za spadkowym scenariuszem USD/PLN. Kluczowy w najbliższym czasie może okazać się test okolic 2,90. Jeżeli poziom ten zostanie naruszony, to dość szybko wzrośniemy do 2,95-2,97.

EUR/USD: Na dziennym wykresie widoczna jest formacja gwiazdy wieczornej, która jeżeli utrzyma się do wieczora, to będzie sygnałem do zniżki nawet w okolice 1,4100-1,4150 w ciągu najbliższych dni. Dzienne wskaźniki nie dają jednoznacznych sygnałów. Z kolei koszykowy US Dollar Index zaczyna ponownie dawać sygnały sugerujące umocnienie się dolara względem głównych walut. Wracając do EUR/USD - silny opór to 1,43, a najbliższe ważne wsparcie to 1,4230.

dziś w money
giełda
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
Dom Maklerski BOŚ
KOMENTARZE
(0)