Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Daniel Gąsiorowski
|

Korekta pod specjalnym nadzorem

0
Podziel się:

Tydzień kończymy rekordem wszechczasów na WIG (45 781 pkt.) i lokalnym szczytem na WIG20 (3191 pkt.). Obroty na rynku akcji prezentowały się przyzwoicie i wyniosły 1,2 mld zł. Kosmetyczna zmiana wartości indeksu WIG20 może spowodować euforię, zwłaszcza w kontekście korzystnych danych z USA.

*W porannym komentarzu sugerowaliśmy nadejście korekty. Tytuł tekstu: „ratuj się kto może”, został może dobrany zbyt odważnie jednak warto wrócić do tego tekstu: „Na normalnym rynku, po kilku wzrostowych sesjach i silnej aprecjacji indeksu WIG20 o 3,6 proc. wczoraj, należałoby się spodziewać korekty. *

Przynajmniej od czerwca jednak GPW udowadnia, że „normalnym” rynkiem nie jest.” Tak prognozowaliśmy rano, zaś przebieg sesji tylko mógł utwierdzić inwestorów w przekonaniu, że na GPW w tej chwili normalnie nie jest.

Jedyne co mogło martwić podczas dzisiejszego handlu, to przejściowy spadek LOP na kontraktach wrześniowych. Liczba otwartych pozycji na zakończenie wczorajszego dnia wynosiła rekordowo 33,8 tys. i choć podczas sesji wartość ta spadała o ponad 1 tys. sztuk, to na koniec dnia wróciła w okolice czwartkowych wartości (33,5 tys.). Działo się to w sytuacji, gdy nowe lokalne maksima notował sam FW20U6, kończąc notowania w okolicy 3227 pkt. Podczas sesji notował zaś nawet maksima na poziomie 3234 pkt.

Sam WIG20 rozpoczął dzień od spadków. Skala przeceny była niewielka i nie wystraszyła inwestorów. Szczególnie chętnie handlowano KGHM-em, TPSA i PKN Orlen. Dziwnie zachowywał się KGHM, który nie reagował na zwyżkę cen surowca. Z drugiej strony, już dawno wykres miedzi nie przypominał tak bardzo EKG osobnika ze stanem przedzawałowym, co mogło wprowadzać nerwowość na rynku. Spośród trzech wymienionych spółek zyskała tylko TPSA. Wiadomością dnia w tym przypadku była rekomendacja zarządu, dotycząca dywidendy w 2006 r. Spółka proponuje 1,2 zł na akcję, wobec 1 zł w 2005 r. Informacja została zdyskontowana wzrostem o 1,4 proc. Swoją drogą, to dość zaskakująca deklaracja w lipcu, odnośnie pieniędzy które zostaną wypłacone za rok, ale czego się nie robi, by udowodnić właścicielom wzrost wartości przedsiębiorstwa…

Tydzień kończymy rekordem wszechczasów na WIG (45 781 pkt.) i lokalnym szczytem na WIG20 (3191 pkt.). Obroty na rynku akcji prezentowały się przyzwoicie i wyniosły 1,2 mld zł. Kosmetyczna zmiana wartości indeksu WIG20 może spowodować euforię, zwłaszcza w kontekście korzystnych danych z USA. Dodajmy, że korzystnych, tylko w kontekście zbliżającego się posiedzenia FED, niż perspektyw gospodarki tego kraju. Nie zmienia to faktu, że nad rynkiem w tej chwili czuwają gracze kontraktowi, którzy nie dopuścili do głębokiej korekty. To była taka korekta, pod specjalnym nadzorem. Wiadomo, że być musi, jednak najlepiej by szybko się skończyła. Kosze zleceń, szczególnie w końcówce sesji sugerują, że droga na kolejne szczyty stoi otworem.

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)