Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Artur Nawrocki
|

Kryzys strefy euro podaruje inwestorom kolejną szansę

0
Podziel się:

Analityk Money.pl odpowiada na pytanie czy i kiedy warto pokusić się zakup akcji do portfela.

<a href="http://www.facebook.com/nawrocki.moneypl" rel="nofollow" target="_blank"><b>Artur Nawrocki</b>, analityk Money.pl</a>
<br /><br />
Makler papierów wartościowych z uprawnieniami do doradztwa inwestycyjnego. Zwolennik łączenia analizy fundamentalnej i technicznej.
<a href="http://www.facebook.com/nawrocki.moneypl" rel="nofollow" target="_blank"><b>Artur Nawrocki</b>, analityk Money.pl</a> <br /><br /> Makler papierów wartościowych z uprawnieniami do doradztwa inwestycyjnego. Zwolennik łączenia analizy fundamentalnej i technicznej.

W weekend głównym tematem było wotum zaufania dla premiera Grecji. Jeorjos Papandreu otrzymał je, jednak jego dni są już policzone. Wkrótce powstanie rząd jedności narodowej. Wydawać się jednak może, że kryzys strefy euro to tykająca bomba, która lada chwila wybuchnie, sprowadzając na świat globalną recesję.

Wyceny akcji mogą odzwierciedlać już teraz najgorszy scenariusz. Niestety - reakcja rynków po niespodziewanej zapowiedzi referendum w Grecji w sprawie drugiego pakietu ratunkowego, z którego ostatecznie Ateny się wycofały - zdaje się potwierdzać odwrotną tezę. Mimo wszystko warto dokonać chłodnej analizy w oderwaniu od politycznych wydarzeń.

Co mówią wykresy?

Pierwsze wnioski, jakie się nasuwają po analizie zachowania WIG20 to dwa poziomy, które ograniczają zakres wahań indeksu. Na dole mamy istotną ze względów psychologicznych linię wsparcia na poziomie 2000 punktów. Tę samą, która okazała się wsparciem na przełomie lipca i sierpnia 2009 roku.

Wykres WIG20 na przestrzeni trzech lat Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Poziom 2000 punktów siłę zawdzięcza inwestorom długoterminowym. Głównie funduszom emerytalnym, ale także graczom działającym zgodnie z metodami Warrena Buffetta. Uznają oni, że wyceny spółek z WIG20 są na tyle atrakcyjne, że decydują się na ich zakup pomimo złych nastrojów na rynkach.

Warren Buffett - *jeden z najsłynniejszych inwestorów na świecie. Preferuje kupowanie akcji w czasie giełdowych zawieruch. Ocenia wartość wewnętrzną firmy i na tej podstawie kupuje spółki. Nie interesują go wykresy.Drugą ważną linią jest *poziom 2450 punktów, który jest górnym ograniczeniem zakresu ostatnich wahań indeksu. Do tego poziomu dotarł WIG20, odreagowując dynamiczne, sierpniowe spadki.

Poziom ten stanowił także opór dla dalszej zwyżki na początku grudnia 2009 roku. Tym razem indeks również zbliżał się do tego poziomu, jednak informacja o odstąpieniu przez grecki rząd od pomysłu referendum nie wystarczyła, by go przebić i tym samym otworzyć drogę do kolejnych wzrostów.

Niepokojącą informacją jest także wolumen, czyli liczba papierów, która zmieniła właściciela w trakcie sesji. Jest wyraźnie niższy od tego zanotowanego w czasie sierpniowego krachu, a zmiany kursu z wyższym wolumenem są bardziej istotne. To może oznaczać, że mamy do czynienia jedynie z przystankiem przed dalszymi spadkami. W krótkiej perspektywie, ostatnie zachowanie indeksu nie wróży dobrze.

Wall Street radzi sobie lepiejSytuacja lepiej wygląda na amerykańskim parkiecie. Wprawdzie wykres głównego indeksu ma podobny kształt do WIG20, ale wynika to z dużej współzależności między tymi rynkami akcji. S&P500 znajduje się jednak dużo bliżej szczytów hossy, niż rodzimy WIG20. Dobrym impulsem na Wall Street okazało się przebicie linii oporu na poziomie 1230 punktów.

Porównanie zachowania WIG20 i S&P w ostatnich 6 miesiącach Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Dlaczego amerykańska giełda radzi sobie lepiej? Po pierwsze przez sytuację strefy euro oraz jego możliwym wpływie na polską gospodarkę. Jest jeszcze temat nadmiaru pieniądza. Co to oznacza? Rezerwa Federalna poprzez _ uber-ekspansywną _ politykę monetarną spowodowała ogromny przyrost podaży pieniądza.

Pierwotnie miały one wesprzeć rozwój biznesu, jednak popłynęły szerokim strumieniem na rynki finansowe. Najwięcej trafiło w teoretycznie bezpieczne aktywa, w tym rządowe obligacje. To spowodowało dalszy spadek stopy zwrotu z tych instrumentów.

Czytaj wywiad z ekonomistą, prof. Dariuszem Filarem

Mimo wysokiej, w październiku 3,9-procentowej inflacji w Stanach Zjednoczonych, dziesięcioletnie skarbowe papiery dłużne amerykańskiego rządu mają tylko nieco ponad 2 procent rentowności. Tak mało na rządowych obligacjach można było zarobić jedynie w czasie II Wojny Światowej.

W obecnych warunkach, przy realnej minusowej stopie zwrotu z papierów skarbu państwa, kiedy zyski pożera inflacja, naturalnym wydaje się inwestycja w akcje bądź surowce. Pomimo ryzyka i wyzwań stojących przed światowymi przywódcami.

Spółki tanie, a gospodarka wchodzi w recesję

Mieszane uczucia budzą pojawiające się wyniki finansowe spółek oraz wskaźniki makroekonomiczne. Dotychczasowe wyniki, w szczególności banków, wskazują że trzeci kwartał nie był tak zły jak przewidywali analitycy. Z drugiej strony spółki z WIG20 takie jak Lotos, PKN Orlen i TP SA, podzieliły się zyskami znacznie niższymi niż przed rokiem.

Co ciekawe - mimo wzrostu indeksu od wrześniowych dołków i sezonu publikacji sprawozdań finansowych popularny wskaźnik ceny do zysku wciąż znajduje się w atrakcyjnym przedziale 10,5-11. Wartości 10 oznacza, że spółka przynosiła 10 procent zysku przy bieżącym kursie akcji w poprzednich czterech kwartałach. Współczynnik wprawdzie pokazuje przeszłość, ale jest nieskomplikowanym narzędziem pozwalającym porównywać potencjalne inwestycje.

Niepokojące sygnały płyną natomiast z obserwacji najpopularniejszych wskaźników wyprzedzających koniunkturę, czyli PMI (indeks menedżerów logistyki) dla przemysłu. Wartości powyżej 50 punktów oznaczają polepszenie, natomiast poniżej pogorszenie koniunktury.

Wiele europejskich gospodarek - Niemcy, strefa euro, Wielka Brytania, Szwajcaria - znalazło się właśnie poniżej tej wartości, a dwie największe światowe potęgi - USA i Chiny - bardzo szybko tracą impet. Dobrze na tym tle wypada polski PMI, który ostatnio wyniósł 51,7 punktu. Choć i u nas tendencja spadkowa trwa już od roku.

Gdzie się znajdziemy na koniec roku?

Z historycznego punktu widzenia, sytuacja w pewnym stopniu nadal przypomina kryzys rosyjski z 1998 roku i powiązany z nim upadek słynnego funduszu LTCM (Long Term Capital Management) zarządzanego m.in. przez noblistów. Wtedy mieliśmy do czynienia z bardzo dynamicznymi spadkami, które na przełomie września i października ustanowiły dołki.

Jeśli scenariusz rosyjski by się sprawdził, WIG20 od minimum 26 października mógłby urosnąć do końca roku 25-30 procent, co oznaczałoby poziom 2500-2600 punktów.

Jedną z rynkowych anomalii, która może przynieść zysk w nadchodzącym miesiącu to tak zwany _ rajd świętego Mikołaja _. W grudniu miesięczna stopa zwrotu znacznie przewyższa średnią. Pod tym względem lepiej wypadają jedynie styczeń i kwiecień. W ciągu ostatnich trzech lat w trakcie grudnia WIG20 osiągnął dodatnie stopy zwrotu.

Zachowanie indeksu WIG20 podczas kryzysu zadłużeniowego w Rosji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Podsumowując - mamy wiele sprzecznych sygnałów. O ile inwestor długoterminowy mógł pokusić się o zakupy starannie wyselekcjonowanych spółek przy poziomie 2000 punktów, o tyle teraz sytuacja nie wygląda tak klarownie. Rynek jest tak bardzo rozchwiany, że wszelkie dłuższe prognozy są obarczone dużym ryzykiem błędu. Wszystkie czynniki wskazują na dużą zmienność.

Giełda ma szanse na wzrost, warunkiem jest jednak trzymanie kryzysu Eurolandu w ryzach. Kolejne kłopoty, jak można się było przekonać na przykładzie referendum greckiego, wcale nie są odzwierciedlone w cenach akcji - Włosi, Portugalczycy czekają już w kolejce. Sytuacja makroekonomiczna oraz wnioski płynące z obserwacji wykresu sprawiają, że prawdopodobny jest powrót WIG20 w okolice minimów. Wydaje się jednak, że nie przebije poziomu 2000 punktów, a jeśli już to na krótko. Wtedy warto się będzie pokusić o zakup akcji do portfela.

Bądź na bieżąco z sytuacją na rynkach Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

O napiętej sytuacji na rynkach czytaj w Money.pl
[ ( http://static1.money.pl/i/h/110/t180334.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/raporty/artykul/euforia;na;rynkach;potrwa;chwile;a;w;listopadzie;,13,0,953357.html) Euforia na rynkach potrwa chwilę. A w listopadzie... Unijny szczyt nie odmieni na dobre sytuacji na rynkach. Zobacz prognozy analityków dla giełdy i złotego.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/222/t178654.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/raporty/artykul/smieciowych;obligacji;jest;wiecej;zobacz;ktore;banki;maja;trupy;w;szafach,68,0,950084.html) Śmieciowych obligacji jest więcej. Zobacz, które banki mają trupy w szafach Zaangażowanie w papiery zagrożonych krajów przekracza 735 mld euro.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/93/t177245.jpg ) ] (http://www.money.pl/banki/wiadomosci/artykul/banki-matki;juz;maja;problemy;co;z;corkami,10,0,948490.html) Banki-matki już mają problemy. Co z córkami? Wyższe prowizje i dodatkowe opłaty. Ratowanie Grecji uderzy nas po kieszeni.
giełda
komenatrze giełdowe
dziś w money
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)