Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Lekka przewaga niedźwiedzi

0
Podziel się:

Choć obawy związane z kłopotami finansowymi Portugalii i Hiszpanii zostały na razie rozwiane, rynkom akcji niewiele to pomogło. Po chwilowej uldze nieznacznie przeważała chęć pozbywania się akcji.

<b>Roman Przasnyski</b>
<br /><br />
Od lat związany z polskim rynkiem kapitałowym i bankowością inwestycyjną. Były pracownik naukowy na Wydziale Zarządzania Uniwersytetu Gdańskiego i doświadczony dziennikarz.
<b>Roman Przasnyski</b> <br /><br /> Od lat związany z polskim rynkiem kapitałowym i bankowością inwestycyjną. Były pracownik naukowy na Wydziale Zarządzania Uniwersytetu Gdańskiego i doświadczony dziennikarz.

Piątkowa sesja zaczęła się niezbyt pomyślnie dla posiadaczy akcji. Spadki indeksów przeważały w Azji, Europie i nie ominęła Warszawy. WIG20 na otwarciu tracił 0,6 proc. Początkowo największej przecenie ulegały nasze spółki surowcowe, które jeszcze niedawno były liderami wzrostów i głównymi autorami odbicia indeksów. Akcje Lotosu i PKN Orlen zniżkowały po ponad 1 proc., choć w ich przypadku skala spadku później wyraźnie się zmniejszyła a pod koniec dnia udało się im wyjść na plus. Walory KGHM przez większą część dnia były przeceniane o 1,8-2 proc.

W dalszym ciągu kiepsko radziły sobie papiery Pekao, tracące momentami 2 proc. Magia rekomendacji Goldman Sachs w przypadku akcji PGE okazała się wyjątkowo ulotna. Po czwartkowym skoku o ponad 3 proc. dziś akcje traciły po południu 2 proc. To reakcja na negatywną dla spółki decyzję w sprawie przejęcia Energi. Największym ciężarem dla WIG20 były jednak zniżkujące o ponad 3 proc. walory Telekomunikacji Polskiej, po informacji, że duńska firma DPTG zwiększyła kwotę dodatkowych roszczeń wobec naszego telekomu do 1,24 mld zł. Niewielką przeciwwagę, broniącą WIG20 przed większym spadkiem, stanowiły rosnące o około 1 proc. papiery PZU, których kurs zaliczył w czwartek historyczne minimum po trwającej od września ubiegłego roku tendencji spadkowej.

Po szaleństwie surowcowym w pierwszej lidze naszych spółek, mamy do czynienia ze zbiorową euforią, która dotknęła firm branży chemicznej. Akcje Polic poszły w górę o 15 proc., Puław o 11 proc., Ciechu i Azotów Tarnów po ponad 10 proc., a Synthosu o 6 proc. Trzeba przy tym pamiętać, że papiery niemal wszystkich tych spółek od dłuższego czasu znajdują się w silnej tendencji wzrostowej. Kurs Puław od listopada ubiegłego roku zyskał prawie 60 proc., a Polic niemal 100 proc.

Na parkietach europejskich próżno było szukać przejawów optymizmu, poza Rygą, Tallinem i Sofią. Ale też i powodów do entuzjazmu nie było zbyt dużo. Poranne spekulacje o możliwości podniesienia stóp procentowych w Chinach bardzo szybko zyskały potwierdzenie. Co prawda na razie wzrosła tylko stopa rezerw obowiązkowych, ale doradca Ludowego Banku Chin stwierdził, że perspektywa dalszego zaostrzania polityki pieniężnej jest bardzo prawdopodobna.

Indeksy w Paryżu, Frankfurcie i Londynie przez większą część dnia zniżkowały po około 0,5 proc. Na pozostałych giełdach skala spadku była podobna. Jedynie wskaźniki w Belgii i Turcji traciły po 1 proc. Obraz rynku niewiele się zmienił po publikacji serii danych zza oceanu. Sprzedaż detaliczna zwiększyła się o 0,6 proc., minimalnie słabiej, niż się spodziewano. Produkcja przemysłowa wzrosła o 0,8 proc., dwukrotnie bardziej dynamicznie niż oczekiwano. Rozczarował odczyt indeksu nastrojów konsumentów. Po nienajlepszym początku notowań na Wall Street indeksy poszły jednak nieco w górę, zyskując po około 0,2 proc., co pomogło też nieznacznie notowaniom w Europie.
WIG20 zniżkował ostatecznie o 0,76 proc. a WIG o 0,4 proc. Wskaźnik średnich spółek wzrósł o 0,08 proc. a sWIG80 o 1,09 proc. Obroty wyniosły 953 mln zł

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
Open Finance
KOMENTARZE
(0)