Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Lekka zadyszka po wczorajszej euforii

0
Podziel się:

Po poniedziałkowych, imponujących wzrostach na większości giełd na świecie dziś nie było śladu, a dominacja sprzedających była widoczna od początku do końca notowań.

Lekka zadyszka po wczorajszej euforii

Paweł Zawadzki, godzina 16:40

Po poniedziałkowych, imponujących wzrostach na większości giełd na świecie dziś nie było śladu, a dominacja sprzedających była widoczna od początku do końca notowań. Indeks największych spółek w stosunku do wczorajszego zamknięcia stracił 0,6 procent.

Nieco większa skala przeceny dotknęła spółki średnie i małe. mWIG40 i sWIG80 zniżkowały dziś o 1,1 i 0,9 procent. Niewielkie były także obroty, które w przypadku WIG20 ledwie przekroczyły 800 mln złotych.

Dzisiejsza sesja podobnie zresztą jak wczorajsza upłynęła pod znakiem braku informacji z gospodarki. Wczoraj inwestorzy decyzje podejmowali pod wpływem informacji o porozumieniu w sprawie Europejskiego Mechanizmu Stabilizacyjnego. Dziś wiadomość, o tym że udział Niemiec w pomocy finansowej dla zadłużonych państw może być nawet większy niż zakładane 123 mld euro nie wywołała już entuzjazmu.

Dziś inwestorzy realizowali zyski. Najważniejsze indeksy w Europie wystartowały i finiszowały pod kreską. Większość z nich straciła od 1 do 2 procent. Niewielka poprawa nastrojów nastąpiła, kiedy główne wskaźniki Wall Street rozpoczęły notowania nieco lepiej niż wskazywałyby na to kontrakty terminowe, jednak nie wystarczyło to aby wyciągnąć indeksy na plus.

Spośród notowanych na GPW blue chipów najlepiej wypadł CEZ. Największa czeska grupa energetyczna poinformowała, że w pierwszym kwartale jej zysk netto wyniósł 17,45 mld koron czeskich, czyli ponad 8 proc. mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Inwestorzy najwyraźniej spodziewali się jeszcze gorszych wiadomości, ponieważ kurs jej akcji wzrósł o ponad 3,5 procent. Spółka ponadto poinformowała, że zamierza 55 proc. zysku z 2009 roku wypłacić akcjonariuszom w postaci dywidendy.

Na szerokim rynku wyróżniała się dziś Power Media, która jako jedyna zanotowała ponad 10-proc. wzrost kursu. Cena akcji spółki, która jako pierwsza w Polsce dała swoim klientom możliwość prowadzenie księgowości przy wykorzystaniu internetu, wzrosła o niemal 30 procent. Dziś poinformowała ona, że zwołane na 9 czerwca WZA ma podjąć decyzje w sprawie skupu akcji własnych w celu ich umorzenia.

Od dziś przyjmowane są zlecenia kupna-sprzedaży akcji PZU. Największy polski ubezpieczyciel zadebiutuje na rodzimym parkiecie jutro o 8:45 i będzie to największa oferta publiczna w historii Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie. Teoretyczny kurs otwarcia wynikający ze złożonych dziś zleceń to 331 złotych, czyli niemal 6 proc. powyżej ceny emisyjnej. Warto jednak pamiętać, że przed debiutem inwestorzy będą mogli składać jeszcze zlecenia jutro od 8 do 8:45. Wtedy najprawdopodobniej napłyną te, których wpływ na kurs otwarcia będzie największy.

GPW: Lekkie odreagowanie wzrostów

Paweł Zawadzki, godzina 12:50

Dziś europejskie giełdy odreagowują wczorajszą euforię. Wszystkie najważniejsze indeksy tracą obecnie ponad 1 procent. Na tym tle nieźle wypada WIG20, który zniżkuje około 0,6-0,7 procent.

Bardo podobną skalę przeceny obserwujemy obecnie w przypadku średnich i małych spółek. Ich indeksy mWIG40 i sWIG80 zniżkują o 0,8 i 0,6 procent.

Spośród trzech najważniejszych wskaźników obrazujących zachowanie na giełdach Starego Kontynentu najlepiej wypada niemiecki DAX, który do wczorajszego zamknięcia traci około 1 procent. 1,7 proc. spada brytyjski FTSE, natomiast najmocniej przeceniany jest francuski CAC, którego kurs znajduje się ponad 2 proc. pod kreską.

Pod nieobecność istotnych danych z gospodarki taka atmosfera powinna przeważać i środę z dużym prawdopodobieństwem zakończymy na minusie. Jedyna szansa na pozytywne zamknięcie notowań w Warszawie to dobry start na Wall Street. Patrząc na notowane pod kreską kontrakty na amerykańskie indeksy na to się jednak nie zanosi.

GPW: Inwestorzy realizują zyski

Marek Knitter, godzina 9:30* Początek sesji na GPW w Warszawie przyniósł realizację zysków przez inwestorów.*

Poniedziałkowa sesja zakończyła się znacznymi wzrostami głównych indeksów. Część inwestorów najwyraźniej postanowiła zrealizować zyski. Sytuacja nie przypomina jednak sesje z poprzedniego tygodnia. Na niewielkim plusie znalazły się wskaźniki średnich i małych spółek.

Na rynku walutowym powrócił niepokój i nastąpiło osłabienie euro, a przede wszystkim złotego do głównych walut. Dane makroekonomiczne nie będą miały większego wpływu na decyzje inwestorów. Sytuacja na GPW będzie więc zależała od notowań na rynkach zagranicznych. Jak na razie większość z nich również otworzyła się pod kreską.

Łukasz Pałka, godzina 6:00

Najbliższe dwa dni upłyną na naszym rynku pod znakiem handlu akcjami największego polskiego ubezpieczyciela. Reszta informacji zejdzie na drugi plan.

Inwestorzy na warszawskiej giełdzie, podobnie jak na wszystkich parkietach w Europie, poddali się na początku tygodnia szałowi zakupów, co pozwoliło mocno odreagować głębokie spadki z poprzedniego tygodnia. Spadki, które swoją skalą mogły wprawić w niepokój niejednego drobnego gracza, który ulokował swoje oszczędności w akcjach PZU. Wydaje się jednak, że koniunktura na rynku będzie dziś i jutro sprzyjać inwestorom, którzy chcą odsprzedać papiery ubezpieczyciela z zyskiem.

Wczorajsza sesja na Wall Street zakończyła się sporymi wzrostami. Dow Jones wzrósł o 3,90 procent, a S&P500 o 4,40 procent. To najwyższy jednodniowy wzrost od ponad roku. Główne wskaźniki giełdowe w Wielkiej Brytanii i w Niemczech zakończyły handel z ponad 5-procentowymi wzrostami, a Francuzi zyskali prawie 10 procent. I chociaż z jednej strony sytuacja pokazuje optymizm inwestorów, to z drugiej - uświadamia, jak bardzo rozchwiany jest teraz rynek i jak trudno cokolwiek na nim przewidzieć.

I właśnie w takiej atmosferze przebiegnie debiut PZU, którego akcje kupiło 250 tysięcy osób. Zlecenia na jutrzejsze otwarcie można składać już dziś. Dzisiaj także poznamy wyniki finansowe kilku spółek, ale trudno spodziewać się, by znalazły się dziś one na pierwszym planie wydarzeń. Wyniki za pierwszy kwartał podadzą między innymi Cyfrowy Polsat i Alchemia. O godzinie 10.30 poznamy z kolei dane o produkcji przemysłowej w Wielkiej Brytanii.

Kupującym na europejskich rynkach z pewnością będą dziś dalej sprzyjać informacje o uchwaleniu pakietu antykryzysowego dla krajów strefy euro oraz o wprowadzeniu przez Greków reformy systemu emerytalnego. To jeden z elementów planu oszczędnościowego, który z spotyka się z bardzo dużym oporem społeczeństwa.

Na informacjach ze strefy euro najmocniej zyskują instytucje finansowe, które w ubiegłym tygodniu najwięcej traciły. Wczoraj liderem blue chipów był bank PKO BP, który zyskał prawie 8 procent. Inne banki jak Pekao SA, Getin, czy BZ WBK zyskały około 6 procent.

Informacje po weekendowym szczycie UE pomogły też złotemu, który wczoraj rano bardzo szybko zyskiwał. Wieczorem euro kosztowało 4 złote, frank szwajcarski 2,82 złotego, a dolar 3,13 złotego. Oznacza to ponowne osłabienie polskiej waluty w porównaniu do sytuacji sprzed południa. I pokazuje, jak nerwowa i emocjonująca jest sytuacja na rynku.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)