Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Misie mogą testować dołki

0
Podziel się:

Układ sił na rynku jest typowy dla fazy spowolnienia gospodarczego.

Misie mogą testować dołki

Układ sił na rynku jest typowy dla fazy spowolnienia gospodarczego. Indeks małych spółek sWIG80 listopadowy dołek pogłębił dzień przed Wigilią i jest nad tym nowym _ rekordem _ zaledwie 2 proc., indeks średniaków mWIG40 jest oddalony od minimum o 4 proc, WIG o ponad 10 proc. a WIG20 aż o 15 proc.

Indeks grupujący akcje największych firm - w odróżnieniu od wskaźnika _ maluchów _ - jest po próbie pokonania szczytu z 4 listopada ubiegłego roku (owe magiczne 1900 punktów). Z tego wynika, że jeśli w najbliższych dniach kontynuowane będą spadki, może dojść do testu dołków przez indeksy małych i średnich firm. Jeśli zwrócimy uwagę, że w trakcie ostatnich sesji dynamika ich spadku była znacznie mniejsza, niż wskaźnika szerokiego rynku i WIG20, dołki te mogą się obronić.

A wtedy, przynajmniej w krótkim terminie, kiepska dotąd sytuacja na rynku małych i średnich spółek poprawiłaby się nieco. Problemem z wiarygodnością sygnałów w tym przypadku są jednak bardzo niewielkie obroty ich papierami a szansą... mniejsza zależność od nastrojów kształtowanych przez zagranicę. Czy te spostrzeżenia mają jakąś wartość prognostyczną? Raczej niewielką, gdyż mocno przedwczesna byłaby teza, że już teraz walory małych i średnich firm zaczęłyby dyskontować poprawę sytuacji w gospodarce.

W każdym razie całkiem prawdopodobna sytuacja, w której akcje _ maluchów _ zachowywałyby się lepiej niż dużych spółek, byłaby dość intrygująca. Na notowania tych ostatnich w trakcie najbliższych sesji dominujący wpływ będą mieć informacji płynące zza granicy. A tych nam w tym tygodniu nie zabraknie, toteż na nudę raczej nie będziemy narzekać.

Poniedziałkowa sesja upłynie jeszcze pod wpływem piątkowego spadku indeksów za oceanem, zresztą o wiele mniejszego, niż u nas. Początek tygodnia może więc nie być tak dramatyczny, jak mogą spodziewać się pesymiści. We wtorek poznamy informacje na temat bilansu handlowego za listopad w USA ( prognoza -51 mld dol.) i deficytu budżetowego za grudzień ( prognoza 33 mld dol.).

W środę prawdziwy festiwal: przed południem ważne dane o PKB w Niemczech w 2008 r. (szacuje się wzrost wyniósł 1,4 proc.) i dynamice produkcji przemysłowej w strefie euro w listopadzie (oczekiwany spadek o 5,9 proc. w stosunku do listopada 2007 r.). Jeśli informacje okażą się gorsze od oczekiwań, mogą popsuć nastroje inwestorów.

O 14.30 dane o sprzedaży detalicznej w USA w grudniu (spodziewany spadek o 1,1 proc.), mogą mieć spory wpływ na notowania, o 16.00 dynamika zapasów w amerykańskich firmach (prognoza -0,5 proc.) i wieczorem publikacja comiesięcznego raportu FED o stanie gospodarki (tzw. beżowa księga).

W czwartek nie mniej wrażeń. Najważniejsze jednak to posiedzenie EBC, po którym analitycy spodziewają się obniżenia stóp procentowych z 2,5 do 2,25 proc. oraz dane o tygodniowej liczbie nowych podań o zasiłek dla bezrobotnych w USA.

Inwestorzy ostatnio wyczuleni są na informacje płynące z amerykańskiego rynku pracy. Jeszcze przed zakończeniem naszej sesji poznamy wartość wskaźnika koniunktury w regionie Nowego Yorku (Empire State Index, prognoza -25,5 pkt) i indeksu nastrojów przedsiębiorców w regionie wschodniego wybrzeża (Filadelfia FED, oczekuje się spadku do -35 pkt).

Znów trzeba będzie odgadywać, jak te dane zinterpretują Amerykanie, czyli jak się zakończy czwartkowa sesja w USA. A w piątek... ciąg dalszy: bilans handlowy strefy euro za listopad, grudniowa inflacja i produkcja przemysłowa w USA, wykorzystanie mocy produkcyjnych i indeks nastrojów konsumentów (Michigan Sentiment). Emocji nie zabraknie, będzie po czym odpoczywać i będzie co analizować. Ten tydzień może,ustawić tendencję na rynkach na nieco dłużej i spowodować bardziej zdecydowany ruch indeksów.

giełda
komenatrze giełdowe
dziś w money
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)