Ceny większości akcji na giełdzie warszawskiej znów spadły w piątek. Choć maklerzy nie wykluczają „krótkiego” odbicia w poniedziałek, jeśli sesja w USA zakończy się pozytywnie, w dłuższym terminie spadek poniżej 2.700 pkt jest według nich nieunikniony.
„WIG 20 nie utrzyma się długo na obecnym poziomie i będą kolejne dołki” - powiedział Tomasz Leśniewski, makler z DM BZWBK w piątek. Dodał, że dekoniunktura panuje na rynkach wschodzących, m.in. w Turcji i na Węgrzech, gdzie indeksy obniżyły się w piątek o ponad 1%.
"W Warszawie spadki były większe a ich katalizatorem były pogłoski o dymisji minister finansów"- dodał.
Leśniewski nie wyklucza „krótkiego” odbicia w poniedziałek, jeśli sesja w USA zakończy się pozytywnie. „Jeśli w USA będzie pozytywnie, to możemy odbić się do góry nawet o ponad 50 pkt na WIG 20”- powiedział.
Podkreślił jednak, że zejście poniżej 2.700 pkt jest nieuniknione. „Choć nie będą to raczej gwałtowne spadki tylko ‘obsuwanie się’, indeks największych spółek może spaść do 2.500 pkt.”- powiedział.
W piątek na koniec sesji indeks największych spółek WIG 20 stracił 1,46% i osiągnął poziom 2.736,85 pkt. Obroty na rynku akcji miały wartość 1,31 mld zł.
