Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Arkadiusz Droździel
|

Na GPW mają powody do zadowolenia. Prawie najlepiej w Europie

0
Podziel się:

W najnowszym komentarzu Money.pl przeczytasz, co miało wpływ na przebieg sesji na rynkach akcji.

  Arkadiusz Droździel ,analityk Money.pl 
  
Od kilkunastu lat analizuje procesy zachodzące w gospodarce i na rynkach finansowych. Zwolennik inwestowania w dłuższym horyzoncie czasowym.
Arkadiusz Droździel ,analityk Money.pl Od kilkunastu lat analizuje procesy zachodzące w gospodarce i na rynkach finansowych. Zwolennik inwestowania w dłuższym horyzoncie czasowym.

Po raz drugi z rzędu inwestorzy w Warszawie kończą sesję w lepszych nastrojach niż na zdecydowanej większości europejskich parkietów.

Początek handlu w Europie był pozytywnym zaskoczeniem. Pomimo najgłębszych od końca sierpnia spadków na Wall Street w Europie indeksy wystartowały na nieznacznych plusach. Dla handlujących akcjami na Starym Kontynencie dużo większe znaczenie niż obawy o możliwość nieosiągnięcia kompromisu pomiędzy Barackiem Obamą a Kongresem w sprawie rozwiązania problemu tzw. klifu fiskalnego, miało przegłosowanie pakietu reform przez grecki parlament. Ma to przynieść 13,5 mld euro oszczędności. W zamian Grecy otrzymają kolejną transzę pomocy.

W dalszej części sesji na europejskich parkietach przewaga kupujących się utrzymywała. Nastrojów nie pogorszył szef EBC, który potwierdził, że w przyszłym roku nie należy się spodziewać ożywienia w europejskiej gospodarce. Także pozytywne dane zza Oceanu nie zwiększyły zainteresowania zakupami. W ubiegłym tygodniu do urzędów pracy w USA podanie o zasiłek dla bezrobotnych złożyło 355 tysięcy osób, czyli o 15 tysięcy mniej niż oczekiwano.

Brak wyraźnego odreagowania wczorajszych spadków w USA na starcie handlu na Wall Street rozczarował inwestorów na najważniejszych europejskich parkietach, którzy z większą ochotą pozbywali się akcji w końcówce sesji.

Na tym tle pozytywnie zaskoczyły rynki wschodzące, do których zalicza się GPW. W ostatnich minutach sesji WIG20 wspiął się na ponad pół procentowy plus. Podobnie wyglądała sytuacja na tureckim oraz węgierskim parkiecie.

Wśród spółek z WIG20 największy wpływ na wzrost tego indeksu miały akcje PKO BP oraz PZU i KGHM. Na drugim biegunie znalazły się papiery Tauronu, które zanotowały największy spadek z warszawskich blue chipów.

Sprawdź, czy inwestorzy doczekali się impulsu z Wall Street

Arkadiusz Droździel, godz. 15:55

Amerykańscy inwestorzy nie kwapią się na starcie do odrabiania najgłębszych od końca sierpnia spadków. W tej sytuacji również inwestorzy w Europie nie są zainteresowani zwiększaniem swojego zainteresowania zakupami akcji.

Na tle europejskich parkietów nie najgorzej wygląda sytuacja głównych indeksów w Warszawie. WIG20 po początkowych wahnięciach zyskuje nieznacznie na wartości. Gorzej radzą sobie indeksy małych i średnich spółek, które tracą ponad pół procent.

Zobacz, jak dzisiaj się zachowują najważniejsze indeksy GPW Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

W przypadku tego pierwszego jest to przede wszystkim efektem gorszych niż się spodziewano wyników finansów w trzecim kwartale Netii. Spółka zarobiła w tym okresie 10 mln zł, a spodziewano się wyniku o 2,5 mln zł wyższego.

Przed startem handlu na Wall Street inwestorzy w Europie liczyli, że indeksy w USA wystartują na większych plusach. Ich oczekiwania brały się z faktu, że za Oceanem silna będzie presja do odrabiania wczorajszych strat. W następstwie wygranej Baracka Obamy, która rodzi zagrożenie, że może mu się nie udać dogadać z Kongresem w sprawie klifu fiskalnego, indeksy zakończyły dzień na największych od końca sierpnia minusach.

Dodatkowym impulsem dla amerykańskich inwestorów na starcie sesji nie okazały się także lepsze od oczekiwań dane z rynku pracy. W ubiegłym tygodniu do tamtejszych urzędów pracy podanie o zasiłek dla bezrobotnych złożyło 355 tys. osób, czyli o 15 tysięcy mniej niż prognozowano.

GPW: Inwestorzy czekają na Mario Draghiego

Artur Nawrocki, 12:19

Dzisiaj na polskiej giełdzie nie obserwujemy dużej zmienności. Inwestorzy czekają głównie na wystąpienie Mario Draghiego o godzinie 15.30.

Mocnych wahań nie ma również na zachodnich parkietach. Francuski CAC40 zyskuje 0,37, niemiecki DAX rośnie 0,52 proc., natomiast brytyjski FTSE zwyżkuje jedynie 0,02 procent.

Hiszpanii udało się dzisiaj sprzedać długoterminowe obligacje o łącznej wartości 4,763 miliarda euro. Na przetargu oferowane były papiery o 3-, 5- i 20-letniej zapadalności. O godzinie 14.00 Wielka Brytania zadecyduje o stopach procentowych, a 45 minut później strefa euro.

W WIG20 na lidera notowań wysunął się TVN (2,7 proc.), który nie cieszy się ostatnio dobrą passą na giełdzie. Najgorszym walorem pozostało GTC (2,26 proc.). Obroty wynoszą 240 milionów złotego.

GPW: Grecja ochroniła nas przed głębszym spadkiem

Artur Nawrocki, godz. 9.57

Jeszcze wczoraj po zakończeniu sesji w Europie wydawało się, że spadki w czwartek są nieuniknione. Z ratunkiem przyszli jednak Grecy, którzy przegłosowali niezbędne oszczędności i tym samym oddalili ogłoszenie niekontrolowanego bankructwa.

Większość giełd w Europie znajduje się na lekkich plusach. FranCAC40 rośnie 0,72 proc., DAX zyskuje 0,31 proc., z kolei brytyjski FTSE zwyżkuje 0,12 procent. Najgorzej na Starym Kontynencie sprawuje się giełda w Oslo tracąca 0,68 procent.

Zobacz, jak rozpoczęła się sesja na warszawskim parkiecie Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Na notowania polskich akcji raczej nie miały wpływu dane o sytuacji na rynku pracy w Szwajcarii oraz handlu zagranicznym Niemiec, które były zgodne z oczekiwaniami. Dopiero po południo konferencja z udziałem Mario Draghiego może nieco zachwiać indeksami, choć rynek nie spodziewa istotnych deklaracji.

Na polskiej giełdzie wśród blue chipów najwięcej zyskuje KGHM (1 proc.), z kolei na drugim biegunie znajduje GTC tracąc 1,6 procent.Inwestorów może zainteresować zapowiedź debiutu Alior Banku na giełdzie.

GPW: Greckie cięcia poprawią nastroje wśród inwestorów?

Łukasz Pałka, godz. 6.40

Reakcje na informacje o greckich oszczędnościach, decyzja Europejskiego Banku Centralnego, kolejne wyniki spółek. Tym będą żyli inwestorzy podczas sesji w czwartek. Nie mają jednak zbyt wiele powodów do optymizmu.

Kilkadziesiąt tysięcy ludzi protestujących przed budynkiem greckiego parlamentu, strajk generalny w kraju, który od wielu miesięcy jest o krok od wyjścia ze strefy euro. Tak jeszcze wczoraj późnym wieczorem wyglądała sytuacja w Grecji, gdzie parlament głosował pakiet oszczędnościowy, który ma zapewnić krajowi dalszą pomoc finansową ze strony instytucji międzynarodowych. W końcu został on przegłosowany i rząd ma wprowadzić cięcia na sumę 13,5 miliarda euro w latach 2013-14.

Jednak bez względu na wynik głosowania sprawa Grecji z pewnością i tak nie poprawia nastrojów wśród inwestorów. Co z tego, że oszczędności zostały przegłosowane, jak nie zmienia to faktu, że każda reforma spotka się z gigantycznymi protestami obywateli, a samym politykom jest bardzo daleko do porozumienia w tak kluczowej sprawie jak obecność Grecji w strefie euro.

Pesymizm najwidoczniej udziela się również szefowi Europejskiego Banku Centralnego. Warto dzisiaj posłuchać tego, co będzie miał do powiedzenia po posiedzeniu Europejskiego Banku Centralnego. Stopy procentowe zapewne nie zostaną zmienione, ale trzeba zwrócić uwagę na to, że Mario Draghi przyznaje już wprost, że sytuacja gospodarcza w strefie euro jest zła i co więcej, nie daje nadziei na szybką poprawę. Potwierdzają to chociażby wskaźniki PMI dla przemysłu czy sektora usług.

W czwartek na inwestorów będą też czekać kolejne dane z amerykańskiego rynku pracy. To cotygodniowa informacja o liczbie osób po raz pierwszy ubiegających się o zasiłki. Ostatnie wieści z rynku pracy okazywały się zaskakująco dobre, chociażby wskaźnik bezrobocia, który spadł do poziomu poniżej 8 procent, czyli najlepszego od 2009 roku.

Jeżeli te najnowsze dane okażą się lepsze od prognoz, to wówczas możemy liczyć na to, że sesja na Wall Street przebiegnie w lepszych nastrojach niż w środę. Pierwsza sesja po ponownym wyborze Baracka Obamy na prezydenta upłynęła bowiem pod znakiem bardzo dużych spadków. Główne indeksy na Wall Street straciły w środę po ponad 2 procent.

Bądź na bieżąco z sytuacją na rynkach Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)