*Upływający tydzień na rynku długu minął pod znakiem lipcowej projekcji inflacji, chociaż, zdaniem analityków, informacja o przeszacowaniu wpływów do budżetu przysłoniła komunikat Narodowego Banku Polskiego. *
„Lipcowa projekcja inflacji nie przyniosła wielkich zmian w nastawieniu rynku, ale pokazała jednocześnie, że ryzyko podwyżek stóp procentowych jest relatywnie wysokie” – ocenia Agnieszka Decewicz, analityczka Banku Pekao SA.
Zdaniem Decewicz, rynek nie zareagował mocno na informację o projekcji, ponieważ oczekiwania rynku były zgodne z tym, co znalazło się w komunikacie banku centralnego.
Natomiast istotniejszą informacją była podana przez ministra finansów Stanisława Kluzę, który ocenia, że w stosunku do poprzednich obliczeń, w budżecie państwa może znaleźć się ok. 4 mld zł mniej niż wcześniej zakładano.
„Rynek zareagował dość nerwowo na tę informację, chociaż po wyjaśnieniach premiera i ministra finansów nastąpił odwrót od negatywnych nastrojów” – powiedziała Decewicz.
W nadchodzącym tygodniu, zdaniem analityczki, możemy spodziewać się kontynuacji wakacyjnej atmosfery na rynku długu.
„W najbliższych dniach nie będziemy mieć żadnych istotnych danych makro, atmosfera jest wakacyjna, także po raz kolejny będziemy uzależnieni od atmosfery na rynkach bazowych i rynkach wschodzących” – ocenia Decewicz.
W piątek około godziny 14:30 rentowności obligacji dwuletnich kształtowały się na poziomie 4,87%, pięciolatek – 5,32%, a papierów dziesięcioletnich – 5,51%.
