Uczestnicy rynku w USA wczoraj po raz kolejny zawierzyli poprawie uwarunkowań gospodarczych zapominając o złym początku publikacji wyników kwartalnych dla spółek. Także zagrożenie ze strony zacieśnienia polityki pieniężnej na Dalekim Wschodzie zostało na razie zignorowane.
Początek wczorajszej sesji za oceanem nie wypadł okazale jednak później przystąpili do działania kupujący. Indeks Dow Jones i S&P500 cały czas są notowane tuż powyżej średnioterminowej linii trendu wzrostowego, ale wystarczy niewielki spadek, aby sytuacja z punktu widzenia technicznego uległa pogorszeniu. I paradoksalnie to zagrożenie dodaje siły rynkowi. Powolny trend wzrostowy cały czas jest kontynuowany przy obawie jego załamania. Na ogół w takich sytuacjach, jeśli nie będzie istotnie negatywnej informacji około rynkowej trend powinien się utrzymać.
Brak impulsu
U nas ciągle bez zmian konsolidacja na wysokich poziomach jest kontynuowana. Brak istotnego impulsu z rynków zachodnich oraz okres oczekiwania na publikacje większej ilości wyników za oceanem na razie wstrzymuje posiadaczy gotówki i akcji od działania. Indeks szerokiego rynku Wig na sesji wczorajszej wzrostem obronił lukę cenową na wykresie w układzie świecowym. Ta właśnie luka jest pierwszym sprawdzianem siły rynku. Na wykresie w układzie minutowym tego indeksu wyraźnie widać formację konsolidacji pomiędzy poziomami 40.8 i 41.4 tys. punktów. Wyjście poza te obszary cenowe oznaczałoby koniec krótkoterminowej konsolidacji.
Dzisiaj na naszym rynku publikacja inflacji która może okazać się nieco wyższa niż w listopadzie to jednak raczej nie będzie czynnikiem który rozrusza nasz rynek.
Wskaźniki makroekonomiczne w Money.pl
Notowania spółek na GPW
Indeksy GPW w Money.pl
Notowania GPW bez opóźnień tylko w serwisie Mystock.pl