Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Nastroje inwestorów nie sprzyjają odbiciu

0
Podziel się:

Wtorkowa sesja na Wall Street przebiegała pod znakiem obrony głównych indeksów przed dalszym spadkiem.

Nastroje inwestorów nie sprzyjają odbiciu

Wtorkowa sesja na Wall Street przebiegała pod znakiem obrony głównych indeksów przed dalszym spadkiem.

Z technicznego punktu widzenie, przebicie poziomu 11 000 punktów na głównym amerykańskim indeksie Dow Jones Industrial otwiera drogę do dynamicznej zniżki w okolicę 9 000, a w bardziej pesymistycznym scenariuszu 7 000 punktów. Indeksy nowojorskiej giełdy wzrosły pod koniec sesji, ponieważ producent samochodów General Motors poinformował o wyższej od oczekiwań sprzedaży aut w czerwcu. Akcje GM wzrosły o 2 procent i pociągnęły w górę resztę rynku.

Wyższa od prognoz sprzedaż uspokoiła nieco inwestorów, obawiających się wpływu rosnących cen ropy na amerykańską gospodarkę. Na rynku można zauważyć atmosferę oczekiwania na wybicie. Wskaźniki techniczne pokazują obecnie wyprzedanie rynku, także każdą lepszą informację inwestorzy traktują jako dobry pretekst do kupna znacznie przecenionych akcji. Straty odrabiały silnie zniżkujące w ostatnich dniach spółki finansowe. UBS podniósł rekomendacje do neutralnie ze sprzedaj dla akcji American Express, Capital One Financial i Discover Financial Services. Zyskiwał również bank inwestycyjny Lehman Brothers, po tym jak Morgan Stanley polecił zakup akcji banku.

Do zwyżki indeksu Nasdaq najsilniej przyczynił się Apple, który zyskał 4,3% po tym jak Sanford C. Bernstein podniósł cenę docelową dla akcji tej spółki. Ostatecznie indeks Dow Jones zyskał 0,28%, wzrastając do 11 382 punktów a Nasdaq Composite wzrósł o 0,52% do 2 304 punktów.
Optymistyczna końcówka sesji amerykańskiej nie przełożyła się na azjatyckie parkiety, gdzie dominował kolor czerwony. Japoński Nikkei 225 spadł na zamknięciu o 1,31%, zniżkując do 13 286 punktów. Był to dziesiąty z rzędu dzień zniżki na japońskiej giełdzie - jest to najdłuższa seria spadków od 1965 roku.

Europejskie giełdy rozpoczęły środową sesję od wzrostów, jednak zagrożeniem dla trwałości tego ruchu mogą być wciąż wysokie ceny ropy naftowej, a także publikowane dziś dane makroekonomiczne. O godzinie 14:15 poznamy raport ADP o zmianie zatrudnienia w sektorze prywatnym ze Stanów Zjednoczonych. Prognozowany jest 20 tys. spadek miejsc pracy. Raport ADP traktowany jest jako prognostyk przed danymi Departamentu Pracy o zmianie zatrudnienia w sektorach pozarolniczych (payrolls). Publikacje tę poznamy wyjątkowo jutro, bowiem w piątek wypada święto w USA.

Słabsze dane niewątpliwie przełożą się na zwiększoną podaż akcji.
Wyraźnemu odbiciu przeszkodzić mogą również słabe nastroje wśród światowych inwestorów. Uczestnicy rynku w dalszym ciągu obawiają się rosnących cen ropy, a co za tym idzie wzrastającej presji inflacyjnej. Spodziewana jutrzejsza podwyżka stóp procentowych w strefie euro również nie przyczyni się do poprawy atmosfery na europejskich parkietach.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
TMS Brokers
KOMENTARZE
(0)