Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Łukasz Wróbel
|

Nastroje nadal dobre. Zbyt długo?

0
Podziel się:

Notowania w USA zakończyły się wzrostem indeksów, a w Chinach wzrostowa seria została przedłużona na szósty dzień. To wystarczy do utrzymania zwyżek w Europie, ale każda seria kiedyś musi się skończyć.

Nastroje nadal dobre. Zbyt długo?

Dziś rano trudno jednak znaleźć do tego powody. Zwyżki w USA były co prawda skromne, a ich domniemani prowodyrzy - spółki publikujące raporty kwartalne - tracili na wartości po realizacji zysków. W niczym nie przeszkodziło to jednak w utrzymaniu dobrych nastrojów na rynkach azjatyckich, gdzie Nikkei wzrósł o 1,9 proc., a Kospi o 1,3 proc. Warto jednak zwrócić uwagę, że indeks giełdy w Szanghaju wzrósł o 0,5 proc., a więc wolniej niż Seulu czy Tokio. Być może jest to objaw zmęczenia inwestorów serią sześciu kolejnych zwyżek i zapowiedź jej rychłego przerwania.

W Warszawie seria trwa, wczoraj zanotowaliśmy kolejny rekord WIG20 przy dużych obrotach, a prasa upomina się o mniejsze spółki. Odstawienie spółek o małej kapitalizacji na rzecz tych największych świadczy o przewadze zagranicznego kapitału na rynku i wciąż dużej nieufności inwestorów indywidualnych do akcji. To akurat przemawia za utrzymaniem wzrostów w dłuższym terminie. Sęk w tym, że im więcej przekonujących powodów do zakupów akcji znajdziemy, tym bardziej należy mieć się na baczności.

PKO BP przed sesją podał, że wypłaci 1,9 zł dywidendy na akcję. Nie jest to raczej zaskoczenie po przegranej batalii o przejęcie BZ WBK, i powinno mieć neutralny wpływ na notowania banku, którego akcje zmagają się z poziomem 46 PLN za akcję. Po ostatnich zwyżkach papiery KGHM i Pekao mogą wkrótce zacząć ciążyć indeksowi, ponieważ wskaźniki techniczne wskazują na wykupienie papierów i możliwą realizację zysków.

Wśród mniejszych spółek zainteresowanie mogą wzbudzić papiery Hawe po zapowiedziach prasowych sprzedaży większościowego pakietu akcji tej spółki.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
Open Finance
KOMENTARZE
(0)