Na rynku akcji powiało chłodem. Wszystkie najważniejsze indeksy zakończyły sesję na sporych minusach.
Po kilku dniach konsolidacji dzisiaj nastąpiło wybicie, ale niestety dołem. Niedźwiedzie pokazały swoją siłę, przy prawie całkowitej bierności byków. Do ogólnego, nie najlepszego już dzisiaj obrazu na krajowym rynku akcji, dołączyły zagraniczne parkiety, gdzie również trwała przecena.
Obroty powyżej 100 mln zł zanotowały trzy spółki i to one miały najpoważniejszy wpływ na spadek indeksu WIG20. Akcje KGHM Polskiej Miedzi straciły ponad 5,4 proc., Pekao - 4,15 proc., a walory TP SA staniały o blisko 2,3 proc. Wszystkie spółki z indeksu WIG20 zakończyły sesję na minusie. Podobna sytuacja miała miejsce w MIDWIG-u.
Kruk po przedstawieniu planów dotyczących Deni Cler niestety nie uniknął spadków. Akcje straciły ponad 4 proc. Na plusie zakończyły natomiast walory spółki Unima, która poinformowała o akwizycji. Akcje emitenta zakończyły notowanie zyskując ponad 2,6 proc.
Nie ulega wątpliwości, że czasami "złe życzenia" się sprawdzają. Jeżeli coraz więcej osób zapowiada korektę, to z pewnością ona się pojawi, wcześniej lub później. Czy jako redakcyjny niedźwiedź jestem zadowolony? Tak, ale nie do końca. Obroty podczas dzisiejszej sesji nie były zbyt wysokie. Wydaje się, więc, że przecena miała miejsce przy niemal zerowej aktywności byków. Popyt pojawił się właściwie pod sam koniec sesji, powodując lekkie wyhamowanie pikowania w dół całego rynku. Niewątpliwie, na razie mamy do czynienia z przeceną, ale raczej nie głęboką korektą, na którą jeszcze przyjdzie czas.
Ostatecznie indeks WIG20 zakończył dzisiejszą sesję na poziomie 3406 pkt., co oznacza jego spadek o 2,96 proc. Obroty na całym rynku wyniosły 1,53 mld zł.