Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Niewielkie obroty na GPW

0
Podziel się:

Przebieg czwartkowej sesji na GPW nie odbiegał zbytnio od tego, co na naszym rynku dzieje się od kilku dni. Popytowi na początku sesji ponownie udało się wyprowadzić indeks WIG20 na plus, ale bykom starczyło sił zaledwie na początek sesji.

Niewielkie obroty na GPW

Przebieg czwartkowej sesji na GPW nie odbiegał zbytnio od tego, co na naszym rynku dzieje się od kilku dni. Popytowi na początku sesji ponownie udało się wyprowadzić indeks WIG20 na plus, ale bykom starczyło sił zaledwie na początek sesji.

Brak optymizmu inwestorów na innych giełdach europejskich dodatkowo ułatwił sytuację stronie podażowej, która spychała nasz rynek coraz niżej. W Europie indeksy spadały na fali obaw, że spowolnienie gospodarcze odbije się na zyskach spółek, a straty banków będą się pogłębiać. Na sektor finansowy negatywnie wpłynęła także informacja podana przez analityków Goldman Sachs, który stwierdzili, że odpisy banku Citigroup będą większe od oczekiwanych. Inwestorów zawiodła także spółka Oracle, która opublikowała gorsze od oczekiwań prognozy finansowe. Dodatkowo w drugiej części dnia mocno zaczęła drożeć także cena ropy po wypowiedzi przewodniczącego OPEC Chakiba Kheil, który powiedział, że w wakacje ropa może sięgnąć 170 dolarów za baryłkę.

Przed sesją na Wall Street opublikowane zostały także dane makroekonomiczne, które okazały się mieszane. Finalne dane o PKB (wzrósł o 1%) w I kwartale 2008 roku w USA okazały się zgodne z oczekiwaniami. Natomiast bazowy wskaźnik wydatków konsumpcyjnych w I kwartale (+2,3%) okazał się wyższy od prognoz. Rozczarowały także dane z amerykańskiego rynku pracy, liczba bezrobotnych w ubiegłym tygodniu wyniosła 384 tys. i była wyższa od oczekiwań analityków.

Splot negatywnych informacji najbardziej uderzył w spółki małe i średnie, indeksy mWIG40 oraz sWIG80 traciły dzisiaj zdecydowanie więcej. Znacznie lepiej na tle MiŚiów, jak również innych europejskich indeksów zachowywał się indeks WIG20, który odrobił wcześniejsze straty wspomagany zachowaniem akcji Lotosu i Orlenu, dzięki drożejącej ropie. Większego wpływu na końcówkę notowań na GPW nie miały natomiast spadki na Wall Street, które były już zawarte w cenach akcji. Ostatecznie sesja zakończyła się wzrostem indeksu WIG20 o 0,63%. Indeksy mWIG40 oraz sWIG80 spadły o 1,19% i 0,22%.

Negatywne informacje dotyczące sektora finansowego i ponownie drożejąca ropa skutecznie psują proces ,,window dressing" na świecie. GPW nadal pozostaje pod wpływem tych negatywnych nastrojów, chętnych do kupna akcji cały czas ubywa. Pomimo niesprzyjających nastrojów popytowi udało się dzisiaj wybronić indeks WIG20 przed spadkami, co należy zapisać bykom na plus. Wiele wskazuje na to, że kolejne dni upłyną pod znakiem dalszej konsolidacji poniżej styczniowych minimów.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)