Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Łukasz Bugaj
|

Nowe rekordy, ale bez entuzjazmu

0
Podziel się:

Dzisiaj ustanowione zostały nowe rekordy trendu wzrostowego, ale nie towarzyszył im większy obrót czy przyspieszenie marszu na północ.

Nowe rekordy, ale bez entuzjazmu

Można powiedzieć, że nowy szczyt uaktywnił podaż, która zepchnęła główny indeks w obszary ujemne, co raczej nie powinno mieć miejsca w przypadku mocnego rynku. Z drugiej jednak strony słabsza końcówka jest po części winą sytuacji zewnętrznej, która w pełni sprzyjająca nie była.

Ważnych publikacji makroekonomicznych dzisiaj nie było. Jedynie popołudniu dowiedzieliśmy się o dochodach i wydatkach Amerykanów, które zresztą nie zaskoczyły. Wydatki wzrosły zgodnie z prognozami o 0,3 proc. m/m, przy niezmienionych dochodach (oczekiwano lekkie wzrostu na poziomie 0,1 proc. m/m). Publikacja wykorzystana została przez stronę podażową, która ostatecznie sprowadziła WIG20 prawie pół procent poniżej piątkowego zamknięcia.

Wcześniej widzieliśmy nowe rekordy i postępującą po nich stabilizację. To poranne zachowanie było oznaką względnej siły rynku, który nie przejął się zamachami w Moskwie i ciągłym wykupieniem technicznym. Tak naprawdę wciąż więc nie wiemy czy poziom 2500 punktów będzie na trwałe pokonany. Więcej czynników wskazuje za kontynuacją zwyżki i dopóki rynek nie rozpocznie dynamicznego spadku dalsze wzrosty powinny być scenariuszem najbardziej prawdopodobnym.

Na rynku walutowym euro się umacniało, co pozytywnym echem odbiło się na złotym. Trzeba pamiętać, że eurodolar w pewnym momencie będzie korygował silne wzrosty dolara od grudnia zeszłego roku, co dla naszej waluty będzie czynnikiem niezmiernie pozytywnym.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)