Wczorajszy dzień nie zapisał się dobrze dla posiadaczy akcji. WIG20 zniżkował o 1,94% i notuje obecnie wartość 2486,53 pkt.
Nerwy na światowych rynkach wywołało obniżenie ratingu dla Hiszpanii, dzień po obniżeniu ratingów dla Portugalii i Grecji. Hiszpania jest w tym momencie trzecim krajem, który ustawia się w kolejce do bankructwa. W tej trudnej sytuacji, po mocnej przecenie akcji we wtorek na Wall Street, wczoraj inwestorzy w USA oponowali emocje i wyciągnęli główne amerykańskie indeksy na plus. S&P500 zyskał 0,65%, a DJIA 0,48%. Niewątpliwa w tym zasługa FEDu, który zdecydował się pozostawić główne stopy procentowe na 0% - 0,25% poziomach i zapewnił, że w dłuższym okresie czasu ta sytuacja nie ulegnie zmianie.
Dzięki zapewnieniom ze strony Niemiec, o pomocy dla Gracji (ok. 8 mld EUR rocznie), kursy greckich CDS i obligacji obniżyły się, co oznacza że ryzyko inwestycji w tych krajach zmniejszyło się. Z punktu widzenia analizy technicznej WIG20 zatrzymał się na wsparciu zawieszonym na wysokości 2485 pkt. – 2490 pkt. Zasadniczym oporem dla wzrostów jest ponownie pułap 2500 pkt. Wydaje się jednak, że dziś rano blue chipy odbiją się od linii wsparcia i rozpoczniemy sesję na zielono. Świadczą o tym poranne notowania kontraktów na zachodnioeuropejskie kontrakty oraz dobre zakończenia sesji w Azji (NANG SENG +0,34%, w Japonii nie handlowano z powodu święta cesarza). Na wyniki całej sesji wpływ będą mieć dane makro oraz wyniki spółek, które przed rozpoczęciem sesji w Stanach Zjednoczonych napłyną na rynek.
Poznamy dziś rezultaty działalności za 1Q'10: Burger King'a (zysk netto równy 0,29 USD na 1 akcje), Consol Energy (zysk netto równy 0,76 USD na 1 akcje), ConocoPhilips (zysk netto równy 1,37 USD na 1 akcje, 14.00), Kodak (zysk netto równy 0,88 USD na 1 akcje, 13.00). O 10 poznamy stopę bezrobocia w Niemczech na kwiecień. Wartość prognozy to 8%. Później, bo o 11, na rynek napłyną dane o indeksach nastrojów w Eurolandzie na kwiecień w: biznesie (-0,1 pkt.), gospodarce (99,4 pkt.) i u konsumentów (-15 pkt.)