Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Łukasz Bugaj
|

Od geopolityki do polityki

0
Podziel się:

Relatywnie puste kalendarium zastąpione zostało informacjami innej natury, które generalnie akcje kazały sprzedawać.

Od geopolityki do polityki

Od początku tego tygodnia korekta na rynku wisiała w powietrzu i dzisiaj w końcu spotkała się z nader sprzyjającymi warunkami do rozwinięcia. Ostatecznie więc główny indeks zniżkował o 1,4 proc., ale mniejsze spółki wciąż prezentowały nadzwyczajną siłę i kontynuowały wzrosty z poprzednich dni.

Rynek w tym tygodniu nieco się podzielił w sposób dotąd raczej niespotykany. Ten rok należy bowiem do spółek dużych, a mniejsze pozostawały w defensywie. Ten tydzień łamie znany schemat, gdyż to spółki największe przeżywają zasłużoną korektę, a te mniejsze z ogromną chęcią odrabiają wcześniejsze zniżki.

Katalizatorem do spadków w spektrum spółek największych były dzisiaj wiadomości typowo polityczne. Otóż wiceminister gospodarki, poinformował, że plan naprawczy dla górnictwa zakłada m.in. przejęcie części kopalń przez spółki energetyczne. To poważnie zaszkodziło tym ostatnim, gdyż słusznie odczytane zostało w sposób negatywny oznaczający dotowanie nierentownego górnictwa przez przynoszącą zyski branżę energetyczną. Niejako rykoszetem spadki odczuła również branża wydobywcza, której dodatkowo szkodziły spadki cen surowców dla globalnych rynkach. Szczególnie martwić mogły poważne zniżki cen akcji KGHM-u i to przy poważnych obrotach sugerujących możliwość korekty wzrostów na tej spółce obserwowanych od marca tego roku.

Geopolityka też dzisiaj odgrywała swoją rolę, gdyż PGNiG drugi dzień z rzędu informował o niższych odbiorach gazu w relacji do zamówionych poziomów. Wczoraj odczytywane to zostało jako spadek dostaw błękitnego paliwa i możliwość złamania kontraktu przez stronę rosyjską. Dzisiaj jednak powstały pewne znaki zapytania, gdyż Gazprom szedł w zaparte z informacjami, iż dostawy są stabilne, a inne informacje sugerowały, że ich wartość mieści się w eksportowych limitach. Z kolei lament po stronie polskiej wynikał z chęci zwiększenia dostaw, której strona rosyjska nie wypełniła. Ostatecznie minister gospodarki stwierdził, że jutro sytuacja ma wrócić do normy, a walory PGNiG dzień zakończyły neutralnie, być może kończąc całe gazowe zamieszanie.

To jednak nie koniec dzisiejszych rewelacji na styku polityki i geopolityki, gdyż po południu okazało się, że jutro wejść w życie mają sankcje nałożone na Rosję przez Unię Europejską jeszcze w poniedziałek. To przede wszystkim szkodziło rynkowi w Moskwie, ale również europejskie parkiety znajdowały się pod presją sprzedających. Bykom nie pomagał nawet najnowszy sondaż zgodnie z którym Szkocja od Wielkiej Brytanii się nie odłączy.

Podsumowując stwierdzić należy, że relatywnie puste kalendarium zastąpione dzisiaj zostało informacjami innej natury, które generalnie akcje kazały sprzedawać. Tyczyło się to jednak spółek największych, gdyż te mniejsze kontynuowały dobrą passę. Z kolei indeks WIG20 zamknął się bardzo blisko istotnego poziomu 2500 pkt., który teraz powinien być broniony i którego losy ostatecznie determinować może wynik przyszłotygodniowego posiedzenia Rezerwy Federalnej.

Porównaj na wykresach spółki i indeksy

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
Dom Maklerski BOŚ
KOMENTARZE
(0)