*Bez kolejnych impulsów raczej trudno będzie o kontynuację rozpoczętych wczoraj wzrostów, należy więc oczekiwać, że dzisiejsza sesja nie przyniesie poważniejszych rozstrzygnięć. *
Wczorajsza dzień na warszawskim parkiecie stał pod znakiem wyraźnego odreagowania spadków. Rynek największych spółek otworzył się na poziomie 3459.5, tj. o 17 pkt wyżej niż na poniedziałkowym zamknięciu.
Optymizm inwestorów w pierwszej fazie sesji wynikał z pozytywnego zachowania giełd azjatyckich, gdzie inwestorzy kupowali mocno przecenione w ostatnim czasie spółki z sektora nieruchomości (np. akcje dewelopera Sumitomo Realty & Development Co. zdrożały 4.1%).
Dobre nastroje w ciągu całej sesji udało się utrzymać dzięki wyraźnym wzrostom na parkietach zachodnich oraz korekcie na japońskim jenie, sugerującej zmniejszenie stopnia awersji do ryzyka i ponowne otwieranie pozycji na nieco bardziej ryzykownych rynkach (wskazywała na to także aprecjacja walut takich jak AUD czy NZD).
W sumie w ciągu dnia WIG20 zyskał 0.82%, zamykając się na poziomie 3.470,5 pkt. Indeks szerokiego rynku zyskał 0.89% i osiągnął wartość 58.692,1 pkt. Wśród blue chipów najwięcej działo się na akcjach KGHM, które dynamicznie zyskiwały w ślad za rosnącymi cenami miedzi.
Po południu papiery miedziowego giganta drożały nawet o ponad 5%. Końcówka dnia przyniosła jednak realizację zysków po tym jak miedź nie zdołała pokonać na trwale bariery 341 USD (kontrakty grudniowe).
Dzisiejsza sesja przynieść może uspokojenie nastrojów. Tym razem nie będzie pozytywnego impulsu na otwarcie ze strony giełdy w Tokio, gdzie indeksy odnotowały niewielkie minusy, spowodowane obawami inwestorów o sytuację polityczną po dymisji premiera.
Spokojnie przebiega także handel na amerykańskich kontraktach indeksowych (spadki w ograniczonej skali). Na rynek nie napłyną dziś żadne ważne dane makro (wyjątkiem będą tu raczej ignorowany raport o produkcji przemysłowej w strefie euro i odczyt bilansu płatniczego w Polsce).
Bez kolejnych impulsów raczej trudno będzie o kontynuację rozpoczętych wczoraj wzrostów, należy więc oczekiwać, że dzisiejsza sesja nie przyniesie poważniejszych rozstrzygnięć.
