Po serii mocnych spadków dzisiejsza sesja wreszcie przyniosła inwestorom powody do radości.
Indeksy na GPW rozpoczęły dzień od niewielkich spadków, ale pozytywne nastroje utrzymujące się na zagranicznych rynkach przez cały dzień działały na korzyść strony popytowej. Indeks WIG20 na początku sesji obronił styczniowe minima, później byki walczyły o powrót indeksu dużych spółek powyżej psychologicznego poziomu 2700 punktów, co jak się okazało nie było wcale proste.
Rynek akcji wspomagała dzisiaj taniejąca cena ropy, której przecena przybrała na sile po południu. Dodatkowo nastroje inwestorów poprawiła informacja o przejęciu spółki browarniczej Anheuser-Busch, producenta Budweisera. Podczas dnia rynek wreszcie poznał dane makroekonomiczne, które miały wpływ na kształtowanie światowych nastrojów. Przed sesją na Wall Street inwestorzy poznali dane dotyczące sprzedaży detalicznej, która wzrosła w Stanach Zjednoczonych w maju o 1,0% miesiąc do miesiąca, natomiast z wyłączeniem sprzedaży samochodów wzrost wyniósł 1,2%. Dane okazały się wyraźnie lepsze od prognoz. O tej samej porze inwestorzy poznali także informacje z amerykańskiego rynku pracy, które okazały się już mniej optymistyczne. Liczba nowych bezrobotnych w USA w ubiegłym tygodniu wzrosła do 384 tys.
Po danych z USA byki dostały w końcu pozytywne wiadomości, które pozwoliły wyciągnąć indeksy w górę. Gracze skupili się na lepszych od prognoz danych o sprzedaży detalicznej, zignorowali natomiast informacje dotyczące liczby nowych bezrobotnych. Na GPW po kilku nieudanych wcześniejszych próbach indeksowi WIG20 udało się pokonać poziom 2700 punktów. W końcówce sesji zyskiwał także indeks sWIG80, który także zakończył dzień na plusie. Ostatecznie na zamknięciu indeks WIG20 zyskał 1,70%, indeks mWIG40 stracił 0,28%, a indeks sWIG80 wzrósł o 1,16%.
Ze względu na silnie wyprzedany w ostatnim czasie rynek dzisiejsza sesja mogła przynieść próbę odreagowania. Rzeczywiście taki scenariusz obowiązywał podczas czwartkowej sesji na GPW. Spadek cen ropy oraz lepsze dane o sprzedaży detalicznej w USA dały bykom argument do ataku w końcówce sesji. Indeksowi WIG20 udało się powrócić powyżej poziomu 2700 punktów, ale nie dotarł się do marcowych i styczniowych minimów. Dzisiejsza sesja nie zmienia wiele w obrazie rynku, który nadal faworyzuje stronę podażową. Po tak mocnych spadkach indeksom należało się odbicie, ale wciąż bardziej prawdopodobne jest dalsze osuwanie naszego rynku niż szybki powrót w okolice 2800-2900 punktów.