Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Artur Nawrocki
|

GPW: Wracają obawy o strefę euro?

0
Podziel się:

Z komentarza Money.pl dowiesz się, co będzie mieć największy wpływ na sytuację na rynkach akcji w najbliższym tygodniu.

  Artur Nawrocki , analityk Money.pl 
  
Makler papierów wartościowych z uprawnieniami do doradztwa inwestycyjnego. Zwolennik łączenia analizy fundamentalnej i technicznej.
Artur Nawrocki , analityk Money.pl Makler papierów wartościowych z uprawnieniami do doradztwa inwestycyjnego. Zwolennik łączenia analizy fundamentalnej i technicznej.

Ostatecznie warszawskie blue chipy znalazły się na minusie. Obroty nadal nie są imponujące, a we wtorek nie czekają nas żadne ważne informacje makroekonomiczne.

W centrum uwagi ponownie znalazła się strefa euro. Niemiecki rząd dementuje spekulacje dotyczące skupu obligacji przez EBC, co odbiło się przede wszystkim na rentownościach hiszpańskich obligacji, które jeszcze przed południem dynamicznie spadały. Wiele mówi się także o dalszych oszczędnościach, które powinna wdrożyć Grecja.

Sprawdź, jak dzisiaj zamknęły się najważniejsze indeksy na GPW Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Końcówka europejskiej sesji nie była łaskawa dla najważniejszych europejskich indeksów. CAC40, FTSE oraz DAX po tym jak wahały się wokół piątkowego zamknięcia ostatecznie znalazły się wyraźnie pod kreską. Podczas ostatnich minut handlu w Warszawie zniżkowała także Wall Street - S&P500 tracił 0,27 procent.

Warto było zwrócić uwagę na PZU. Obroty największego polskiego ubezpieczyciela wyniosły 150 milionów złotych i stanowiły 30 procent handlu na całym warszawskim parkiecie. Lider WIG20 - Boryszew - ostatecznie zyskał 2 procent, natomiast najwięcej straciło JSW (-2 procent.).

GPW: WIG20 jednym z najsłabszych indeksów w Europie

Artur Nawrocki, godz. 15.14

Dzisiejszy przebieg sesji pokazuje istotność poziomu 2300 punktów na wykresie WIG20. Jeszcze kilka dni temu było dosyć ważnym wsparciem, teraz stanowi mocny opór. Nadal dominują wakacyjne nastroje, co skutkuje niskimi obrotami.

Lepszy od prognoz odczyt produkcji przemysłowej w Polsce nie zachęcił inwestorów do kupna akcji. Produkcja przemysłowa w lipcu wzrosła o 5,2 proc. rok do roku, po wzroście o 1,2 proc. w czerwcu, a w porównaniu z poprzednim miesiącem spadła o 2,3 procent. Ekonomiści oczekiwali, że wzrost wyniesie jedynie 4,3 procent.

Zobacz, jak dzisiaj zachowuje się indeks WIG20

Lepsze nastroje panują na zachodnich parkietach. DAX, CAC40 oraz FTSE znajdują się w pobliżu piątkowego zamknięcia. Na otwarcie Wall Street na lekkim minusie wskazują notowania kontraktu na S&P500.

Dzisiaj najwięcej zyskującym blue chipem jest Boryszew (ponad 4 proc.), na drugim biegunie znajduje się TVN od dłuższego czasu znajdujący się w trendzie spadkowym (-2 proc.). Zarząd PEP korzystnie wypowiada się o wezwaniu na akcje spółki. Obroty wynoszą 270 milionów złotych.

Spadki na GPW. Tylko nieliczni realizują zyski

Arkadiusz Droździel, godz. 12.40

Na warszawskim parkiecie od początku handlu wyraźną przewagę posiadają sprzedający akcje. Indeks największych spółek tylko na chwilę zdołał powrócić powyżej 2300 punktów.

To wszystko jednak przy niezbyt imponujących obrotach, które w skali całego rynku nieznacznie przekraczają 170 mln złotych z czego ponad 150 przypada na dwadzieścia największych spółek. To oznacza, że tylko niewielka część inwestorów jest zainteresowana realizacją znacznych zysków wypracowanych w poprzednich tygodniach.

Zobacz, jak wygląda sytuacja na GPW na tle giełd w Europie

W lepszych nastrojach są natomiast inwestorzy, operujący na największych europejskich parkietach. We Frankfurcie nad Menem, tamtejszy DAX zyskuje ponad pół procent, a w Paryżu CAC-40 oscyluje w okolicach poprzedniego zamknięcia. Dużo gorzej wygląda natomiast sytuacja na giełdzie w Atenach, gdzie główny indeks traci ponad dwa procent. To efekt obaw, że greckiemu premierowi nie uda się przekonać niemieckiej kanclerz do wydłużenia o dwa lata terminu wdrażania radykalnych reform, od których uzależniona jest pomoc finansowa dla tego kraju.

Wśród spółek z WIG20 największy wpływ na ten indeks mają spadki cen przedstawicieli sektora finansowego. Papiery PKO BP, Pekao SA i PZU tracą ponad jeden procent.

Korekta na GPW. Inwestorzy realizują pokaźne zyski

Arkadiusz Droździel, godz. 9:50

Początek sesji na warszawskim parkiecie upływa pod dyktando sprzedających akcje. Inwestorzy kontynuują pozbywanie się akcji zapoczątkowane w piątek.

WIG20 otworzył się poniżej 2300 punktów. Tym samym rośnie zagrożenie głębszą korektą ostatnich wzrostów, gdy od końca lipca indeks największych spółek notowanych na GPW zyskał ponad 10 procent.

Dużo mniejsza skala spadków jest udziałem giełd w Europie. Tam inwestorzy czekają na efekt spotkań greckiego premiera z niemiecką kanclerz oraz francuskim prezydentem. Antonis Samaras chce przekonać do wydłużenia terminu wprowadzenia radykalnych reform o dwa lata. Francoise Holland raczej się przychyli do tego pomysłu, ale dużym problemem z jego akceptacją może być postawa Niemiec, które nie godzą się na jakiekolwiek luzowanie warunków udzielenia pomocy finansowej.

Wśród spółek z WIG20 najgorzej radzą sobie akcje dwóch największych bankach - Pekao SA i PKO BP. Na drugim biegunie znajdują się papiery Boryszewa, które zyskują ponad dwa procent.

Oni znów mogą rozchwiać giełdy. WIG20 poniżej 2300 punktów?

Arkadiusz Droździel, godz. 6:00

Piątkowa sesja mocno zachwiała wiarę inwestorów, że WIG20 zdoła w najbliższym czasie przebić się powyżej 2400 punktów. Wręcz przeciwnie - znacznie wzrosło zagrożenie, że indeks największych spółek notowanych na GPW może zejść poniżej 2300 punktów. A to mogłoby na dłuższy czas zniechęcić inwestorów do większych zakupów.

To, który ze scenariuszy w najbliższym tygodniu będzie bliższy realizacji zależy w dużym stopniu od tego, czy w pierwszej fazie dzisiejszej sesji kupujący zdołają powstrzymać inwestorów, chcących zrealizować ostatnie pokaźne zyski. A pokusa może być bardzo duża. Warto bowiem pamiętać, że od 24 lipca WIG20 zyskał - mimo piątkowego ponad procentowego spadku - ponad 10 procent.

Zobacz, jak zmieniał się WIG20 od 24 lipca Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Dużym wsparciem jest sytuacja na amerykańskich parkietach, gdzie indeksy zakończyły kolejny tydzień na plusie. Dzięki temu S&P500 jest już tylko o 10 punktów od poziomów nieobserwowanych od połowy maja 2008 roku, a więc sprzed załamania na rynkach finansowych po upadku Lehmann Brothers. Dobre nastroje za Oceanem są głównie rezultatem wiary, że Fed w końcu uruchomi kolejny program wsparcia słabnącej gospodarki. W piątek okazało się, że w lipcu stopa bezrobocia wzrosła w 44 stanach, a zmalała jedynie w dwóch.

Nieco więcej w tej kwestii może być wiadomo w środę wieczorem, gdy zostanie opublikowany raport po ostatnim posiedzeniu Fed. W lipcu Ben Bernanke bardzo ogólnikowo wypowiadał się o możliwości uruchomienia kolejnego programu ożywienia gospodarki, więcej szczegółów może się znajdować w tym opracowaniu.

Grecy rozchwieją giełdy? Merkel może nie pozwolić

Największy wpływ na rynki akcji w najbliższych dniach będzie mieć jednak to, czy Grekom uda się wydłużyć o dwa lata okres wprowadzania drastycznych reform, od których MFW, EBC i Komisja Europejska uzależniły pomoc finansową w wysokości 130 mld euro i redukcję długów o 100 mld euro.

Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/71/m128583.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/prognoza;dla;zlotego;rosnie;w;sile;ale;tylko;do;czasu,123,0,1137787.html) *Euro poniżej 4 złotych. Czy frank stanieje do 3 zł? * Złoty już dawno nie był tak mocny. Przeczytaj w analizie Money.pl, czy urośnie w siłę. W związku z tym, czeka nas w tym tygodniu seria spotkań premiera Grecji Antonisa Samarasa z przywódcami europejskimi. W środę ma on pojechać do Luksemburga z wizytą do szefa Eurogrupy Jeana-Claude'a Junckera. Potem spotka się w Berlinie z Angelą Merkel, by wreszcie w piątek odwiedzić prezydenta Francji. Unijnych liderów ma przekonywać do swoich pomysłów poluzowania nieco terminu wdrażania reform. Kluczowe w tej sytuacji wydaje się pytanie, jak kanclerz Niemiec zareaguje na taką propozycję.

Dotychczas dość twardo pilnowała tematu europejskich oszczędności, wzywając do cięć. W swoim ostatnim wystąpieniu również podkreśliła konieczność szybkiej naprawy strefy euro. Jednak - co ciekawe - wyraźnie wsparła dotychczasowe działania prezesa Europejskiego Banku Centralnego. Mario Draghi kilkanaście dni temu powiedział, że będzie bronił wspólnej waluty oraz, że od projektu euro nie ma odwrotu. Inwestorzy zastanawiają się jednak, czy taka deklaracja będzie oznaczała jednoczesną chęć wznowienia programu skupu obligacji krajów strefy euro przez EBC.

Angela Merkel do tej pory nie była zachwycona tym rozwiązaniem. W tym kontekście jej ostatnie słowa i wsparcie, którego udzieliła szefowi EBC, mogą mieć pozytywny wpływ na rynki i przynajmniej tymczasowo zachęcić inwestorów do kupowania akcji. Grecki premier może natomiast w tej sprawie liczyć na wsparcie francuskiego prezydenta. Francoise Hollande jest skłonny przystać na propozycję Greków, co może być zarzewiem kolejnego sporu z niemiecką kanclerz.

Polska gospodarka słabnie, ale spółki pokazują zyskiDziś poznamy kolejne dane z rodzimej gospodarki. Tym razem okaże się jak w lipcu wyglądała sytuacja w przemyśle. Analitycy zakładają, że produkcja przemysłowa w ubiegłym miesiącu wzrosła o 4 procent. To dwukrotnie niższe tempo niż przed rokiem i trzykrotnie niższe niż w 2010 roku.

Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/236/m36588.jpg ) ] (http://www.money.pl/gielda/raporty/artykul/idealny;moment;na;hosse;spolki;rozdaja;pieniadze,21,0,1139733.html) *Kiedy będzie hossa na giełdzie? Moment na początek idealny * Analiza giełdowa Money.pl wskazuje, że giełda jest gotowa na wzrosty. Trzeba tylko ważnego impulsu. W środę podane zostaną dane o sprzedaży domów na rynku wtórnym w USA, a w czwartek nowowybudowanych. W pierwszym przypadku prognozy zakładają wynik na poziomie 4,52 mln, a w drugim 365 tys. w skali miesiąca. Tego samego dnia będzie również wiadomo, ile osób w ubiegłym tygodniu złożyło podanie o zasiłek dla bezrobotnych w amerykańskich urzędach pracy (prognoza szacuje tę liczbę na 365 tysięcy).

W najbliższych dniach kolejne spółki będą informować inwestorów, jak radziły sobie w drugim kwartale tego roku. Spośród warszawskich blue chipów wyniki finansowe za okres od kwietnia do czerwca pokaże Lotos (we wtorek), PGNiG i Tauron (w czwartek) i Asseco Poland (piątek). Spółki, które dotychczasodkryły swoje wyniki (np. KGHM, Bank Handlowy), choć swoimi wynikami nie zaskoczyły, to również jednak nie rozczarowały.

Porównaj na wykresach spółki i indeksy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)