Podczas wczorajszej sesji WIG20 po raz kolejny nie zdołał pokonać poziomu 3600 pkt. Pierwsza połowa sesji mogła napawać inwestorów optymizmem. GPW w porównaniu z giełdami w Europie Zachodniej wypadała dobrze.
Podczas gdy tam wzrosty oscylowały w granicach 0,50 proc., WIG20 zyskiwał około 1,50 proc. Niestety po południu sytuacja się odwróciła na korzyść niedźwiedzi, indeks zniżkował domykając poranna lukę otwarcia. Ostatecznie zamknięcie miało miejsce na poziomie 3536 pkt, stanowiło to również dzienne minimum. Indeks zakończył sesję nieco ponad 0,20 proc. nad kreską.
Pozostałe giełdy starego kontynentu zdołały podtrzymać wzrosty na porannym poziomie. FTSE 100 zyskał 0,70 proc., podobnie CAC 40, DAX 0,50 proc.. Węgierski BUX w przeciwieństwie do polskiej giełdy zdołał utrzymać się na dobrych poniedziałkowych poziomach kończąc dzień 3,20 proc. na plusie.
Sesja w USA przebiegała raczej spokojnie. Dow Jones zyskał 0,20 proc. w stosunku do dnia poprzedniego, S&P 500 0,10 proc., Nasdaq Composit 0,20 proc.
Giełdy krajów Pacyfiku kontynuowały zapoczątkowaną kilka dni temu zwyżkę. Nikkei 225 kończy sesję 1,10 proc. ponad kreską, Hang Seng dziś nieco spokojniej niż podczas sesji poprzednich +0,70 proc. Pozostałe indeksy azjatyckie wzrosły średnio średnio około 1,50 proc.
Dzisiaj WIG20 rozpoczął sesję na poziomie 3565 pkt. Obecnie indeks znajduje się w okolicy 3580 pkt zyskując 1,24 proc. w stosunku do wczorajszego zamknięcia. Sytuacja w dalszym ciągu nie uległa zmianie. Poziom 3600 pkt stanowi barierę nie do pokonania dla byków od 7 listopada. Jego ewentualne przebicie da krótkoterminowy sygnał do zakupu. Jeżeli jednak byki nie dojdą do głosu spodziewać się należy testów ostatnich minimów.
Pozostałe indeksy europejskie oscylują w okolicy 0,70 proc. powyżej kreski.
| O godzinie 10 podana została dynamika PKB w Polsce w trzecim kwartale. Prognoza mówiła o spadku do 5,9 proc. w porównaniu z zeszłym rokiem, w rzeczywistości jednak wyniosła ona 6,4 proc., podobnie jak rok wcześniej. |
| --- |
