W środę dominował na warszawskim parkiecie spadek aktywności inwestorów i związana z tym stabilizacja indeksów giełdowych. Największą zmienność rynek wykazywał w początkowej fazie sesji po czym doszło do zawężenia zakresu wahań giełdowych barometrów, które utrzymywały się nieznacznie powyżej wtorkowego zamknięcia.
Przełomowa okazała się ostatnia godzina sesji, kiedy to doszło do wybicia w dół z konsolidacji, czego powodem był słabszy początek dnia na giełdach za oceanem. Wzrost presji podażowej, jaki pojawił się obok Warszawy również na innych światowych parkietach związany jest z obawami o komunikat z posiedzenia amerykańskiego FED, który ogłosi swoją dalszą politykę w zakresie podwyżek stóp procentowych. Ostatecznie niezbyt dużą skale spadku głównych indeksów rynek zawdzięcza dobrej postawie KGHM, który zareagował prawie dwu procentowym wzrostem na nowe szczyty surowca na światowych rynkach.
Na tle zwyżkujących spółek medialnych TVN oraz Agory słabo wypadły papiery z branży paliwowej PKNOrlen oraz Lotosu reagujących na spadek cen ropy naftowej. Rozczarować mógł również finisz notowań na akcjach TPSA oraz Pekao, których kursy znalazły się najniżej od połowy kwietnia. Na szerokim rynku znacząco zyskały papiery Projprzemu, co było efektem zapowiedzi emisji akcji w celu uzyskania środków na akwizycje. Silna zwyzka Skotanu wywołana była doniesieniami o tym, że spółka zapewniła sobie dzierżawę baz paliwowych, niezbędnych przy produkcji biopaliw. Z kolei zapowiedź dotacji z UE pomogła odreagować ostatnią przecenę papierom Drozapolu. Wyraźna realizacja zysków dopadła tym razem papiery Elektrimu, po doniesieniach o zajęciu aktywów spółki przez komornika. Niepewność i większa ochota do wyprzedaży akcji jaka utrzymuję się od wtorku na warszawskim parkiecie ma szanse być utrzymana. Chwilowo decydujący wpływ na przebieg wydarzeń w Warszawie będzie miała globalna reakcja rynków na komunikat po posiedzeniu
amerykańskiego Zarządu Rezerwy Federalnej.
