Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Początek tygodnia bez sesji w USA

0
Podziel się:

Ostatnia sesja ubiegłego tygodnia przyniosła na warszawskim parkiecie lekkie spadki, po których WIG20 stracił 0,39% i obecnie notuje wartość 2442,38 pkt.

Z punktu widzenia analizy technicznej wykres umocnił się w trendzie bocznym, i wciąż konsoliduje się wokół poziomu 2500 pkt. Poziomy oporów dla wzrostów pozostają na niezmienionym od poprzedniej sesji poziomie, tj. 2475 pkt i 2500 pkt. Pewną barierę może stanowić linia 2450 pkt, jednak niewykluczone, że jej sforsowanie będzie miało miejsce już na poziomie otwarcia sesji notowań.

Ewentualnych wsparć dla spadków należy szukać na pułapach 2430 pkt. - 2435 pkt. oraz 2415 pkt. Zejście poniżej 2400 pkt mogło by być sygnałem do głębszej przeceny. Podobnie na minusie zakończyły piątkowy dzień handlu parkiety zza Oceanem. Na zamknięciu DJIA spadł o 0,94 proc. do 10.609,96 pkt, NASDAQ zniżkował o 1,24 proc. do 2.287,99 pkt, a indeks S&P 500 spadł o 1,08 proc. i wyniósł na koniec dnia 1.136,03 pkt. Wydaje się, że inwestorom nie spodobały się wyniki kwartalne JP Morgan Chase, który pokazał co prawda zysk netto lepszy od prognoz, ale rozczarował dużymi stratami na kredytach. Najprawdopodobniej czeka nas dziś spokojna sesje na giełdzie w Warszawie.

Po pierwsze nie będzie dziś znaczących danych makro. Jedyna wiadomość, jaka napłynęła na rynek to zmiana produkcji przemysłowej w Japonii za listopad: -4,2% r/r. Była ona gorsza od rynkowego consensusu, który traktował o spadku o 3,9% r/r. Znalazło to swoje dyskonto w notowaniach głównych indeksów w Japonii. NIKKEI225 spadł o 1,16%. Po drugie, nie pracują dziś giełdy w Stanach Zjednoczonych z powodu dnia Martina Lutera Kinga.

Biorąc pod uwagę rosnące wartości na zachodnioeuropejskie parkiety oraz dodatnie otwarcie rynku terminowego w Polsce , należy spodziewać się dziś pozytywnego rozpoczęcia sesji notowań ciągłych w Warszawie. Ewentualne spadki dla dzisiejszych notowań spółek petrochemicznych może przynieść fakt spadającej ceny ropy naftowej, która tanieje szóstą sesję z rzędu, z powodu spekulacji , że dostawy surowca są większe od poziomu, który wystarczy na zaspokojenie popytu oraz umacniającego się dolara.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)