Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Mariusz Puchałka
|

Ponownie słaby sektor bankowy

0
Podziel się:

Ogólnie indeks WIG20 stracił wczoraj symboliczne 0,06% i na tle taniejącego Zachodu, zaprezentował się całkiem nieźle.

Ponownie słaby sektor bankowy

Temat niezdecydowania dużych krajowych banków pomału staje się nudny. Na wczorajszej sesji relatywną słabość wykazały duże instytucje finansowe.

Na wartości, szczególnie pod koniec notowań, stracił kurs PKO BP i Pekao S.A. Z presją strony podażowej trzeci dzień walczyli inwestorzy na walorach PZU. Ostatecznie z trudem zostało utrzymane wsparcie przy 440,0 zł. Po drugiej stronie pozytywnie należy wyróżnić kolejny wzrost odnotowany na akcjach PGE.

Ogólnie indeks WIG20 stracił wczoraj symboliczne 0,06% i na tle taniejącego Zachodu, zaprezentował się całkiem nieźle. Na wykresie świecowym dziennym mamy przedłużającą się konsolidację w okolicach poziomu 2.450 pkt. Wydaje się, iż utrzymanie cen na wysokich poziomach po wcześniejszej dynamicznej aprecjacji, należy ocenić jako objaw siły naszego rynku.

Indeks mWIG40 na nowych maksimachW tym samym czasie trawa natomiast wyścig krajowego kapitału o zajęcie pozycji na spółkach średniej kapitalizacji. Relatywnie niższa płynność segmentu midcaps powoduje, iż ceny stopniowo windowane są na wyższe poziomy. Indeks rynku średnich spółek zbliżył się wczoraj do poziomu 2.900 pkt. i domaga się korekcyjnego cofnięcia w dół. Warto zwrócić uwagę, iż dokonywana przez inwestorów selekcja średnich spółek do portfela, opiera się na coraz prostszym kluczu.

W górę idzie przede wszystkim pierwsze 10 walorów ze składu mWIG40, które mają największy udział w tym indeksie. Wczoraj pozytywnie wyróżnił się przede wszystkim Alior Bank (nowe maksimum cenowe), LPP (próba powrotu do długoterminowego trendu wzrostowego), Millennium, ING BSK, Echo, TVN (we wszystkich przypadkach nowe maksima cenowe).

Szczytowe formacje na Wall Street oraz w Europie ZachodniejTymczasem indeksy giełdy amerykańskiej zaliczyły wczoraj kolejną spadkową sesję. W trakcie dnia sprzedający nabierali rozpędu, by ostatecznie sprowadzić indeks S&P500 w okolice poziomu 1.608 pkt. Rynkowe spadki miały dużą szerokość. Indeksy wszystkich 10 sektorów z indeksu S&P500 straciły na wartości. Przewaga spółek taniejących do rosnących wynosiła 4,4x. Deprecjacji indeksów towarzyszył natomiast napływ umiarkowanie pozytywnych danych makro.

Lepiej od prognoz wypadła publikacja dynamiki zamówień na dobra trwałego użytku oraz indeks ISM w sektorze usług. Mało odkrywcza tradycyjnie była publikacja tzw. Beżowej Księgi, wykazując przede wszystkim umiarkowany wzrost amerykańskiej gospodarki. Z technicznego punktu widzenia to właśnie okolice strefy 1.550-1.600 pkt. dla S&P500 stanowią istotny poziom wsparcia. Dopiero przełamanie tych poziomów oznaczałoby, iż amerykański rynek akcji przechodzi w fazę istotniejszej korekty spadkowej.

Porównaj na wykresach spółki i indeksy

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)