Godz. 15:20, Paweł Satalecki* *
Powoli także rosną także obroty, które na koniec sesji najprawdopodobniej zbliżą się do miliarda złotych. Cały czas mocno zyskują akcje PKN Orlen oraz KGHM. Nasz rodzimy konglomerat podał w ogóle ciekawą informację - spółka kupi kilkaset tysięcy ton koncentratu miedzi od brazylijskiej kopalni za nawet 1 mld dolarów.
Inwestorom chyba trudno ocenić wpływ tej informacji na wyniki spółki. Ale trzeba przyznać, że opcja zakupu surowca jest ciekawa.
Po południu opamiętały się także wzrosty naszej waluty - za euro płacono 4,47 złotych.
Poznaliśmy już dane za I kw. PKB Polski, czas na kolejne przybliżenie danych z USA. PKB spadł o 5,7 proc., trochę więcej niż oczekiwano (spadek o 5,5 proc.). Reakcja rynku nie jest jednak negatywna - kontrakty terminowe zyskiwały.
**
**
Giełda i złoty w górę po danych o PKB
Godz. 12:00, Paweł Satalecki* *
Dobry start notowań ma teraz podkładkę - pozytywne dane o PKB Polski w I kwartale. Na wartości zyskuje złoty.
PKB w pierwszych trzech miesiącach tego roku wzrósł o 0,8 proc. w ujęciu rocznym. To czyni nas (póki co) jedną z najsilniejszych gospodarek na świecie.
| Czytaj w Money.pl | |
|---|---|
 |
*PKB Polski jednym z najlepszych na świecie * Dziś GUS opublikował dane za I kw. 2009 roku. PKB w skali roku wzrosło o 0,8 proc., co jest wynikiem nieco słabszym od przewidywań rynkowych. Czytaj w Money.pl |
WIG20 od początku handlu porusza się na mniej więcej tym samym poziomie 1840 punktów. Rynek najwyraźniej symbolicznie jest podzielony co do dalszego scenariusza (1840 pkt. to prawie połowa przedziału konsolidacji).
Wyraźnie w górę idą także giełdy w Europie. Jak można było się spodziewać (patrz poranny komentarz) inwestorzy na Kontynencie idą tropem Amerykanów.
Więcej dzieje się na rynku walutowym -złoty wyraźnie zyskuje dziś do wszystkich głównych par walut. Za euro płacono dziś 4,45 złotych.
Indeks blue-chipów ciągną w górę głównie dwie spółki - PKN Orlen (wzrost o ponad 5 proc. ) oraz KGHM, którego walory rosły o 2,8 procent. W tym pierwszym przypadku inwestorzy najwyraźniej wierzą w wyższe ceny ropy, po tym jak OPEC nie zdecydował się na zwiększenie wydobycia surowca.**
**
**Wzrostowy początek na GPW
**
Godz. 9:32, Jacek Mysior
Początek notowań w Warszawie upływa pod znakiem wzrostów. Chwilę po otwarciu indeks WIG20 znalazł się 1,5 proc. nad poziomem czwartkowego zamknięcia.
Dobre zakończenie amerykańskiej sesji i pozytywne informacje z japońskiej gospodarki wystarczyły by zachęcić inwestorów w Europie do zakupów akcji. Z najnowszych danych wynika, że tamtejszy przemysł w Japonii odbija od dna. Produkcja przemysłowa wzrosła w kwietniu o 5,6 proc.
Przed nami bardzo ważne z dane makro z polskiej gospodarki. O godz. 10 poznamy dynamikę PKB za I kwartał. Według rynkowych prognoz gospodarka zanotował w tym okresie niewielki wzrost o 0,7 proc. licząc rok do roku wobec 2,9 proc. wzrostu w poprzednim kwartale.
W myśl ostatnio panującej zasady - na zmianę - Amerykanie zakończyli handel wzrostami. To oznacza w miarę dobry początek sesji na GPW.
Paweł Satalecki, Godz. 6:13
Konsolidacja to nie jest najlepszy temat dla analityków, nic tylko _ w bok i w bok _. Gorzej jeszcze, gdy schemat działań rynku staję się przewidywalny - a w kontekście kilkutygodniowym - i tak bez znaczenia.
Proszę nie posądzać mnie o bynajmniej o jakiś fatalizm - ot, tak wypada podsumować kolejną sesję na GPW. Może więc lepiej skupić się na wydarzeniach, które tę sesją mogą kreować.
Takim - najważniejszym dziś dla nas będą dane o PKB Polski w I kwartale tego roku. Choć - i to też nie do końca, od kilku dni bowiem politycy ujawniają niejako jaki będzie odczyt (0,5 - 0,8 proc.). Rynek oczekuje średnio 1 procenta. Tak czy siak znajdziemy się najprawdopodobniej w czołówce krajów na świecie, które dotychczas opublikowały wyniki za ten okres i które mają wzrost gospodarczy.
Dane GUS poznamy o godz. 10. Z kolei podobne informacje, ale z USA uzyskamy o godz. 14.30. Nie wierzę w negatywne niespodzianki, zarówno w przypadku Polski jak i USA. Nie argumentując zbyt wiele - wydaje się, że miniony kwartał nie był tak zły, jak spodziewała się tego większość analityków.
To oczywiście względne stwierdzenie, bo spodziewane 5,5 proc. w największej gospodarce świata i tak robią wrażenie.
I jeszcze jedno - chwilę przed godz. 16 poznamy indeks nastrojów konsumenckich przygotowywane przez Reutersa i Uniwersytet Michigan. Oczekiwana wartość indeksu to 68 punktów. Wydaje mi się, że konsumenci nie zawiodą dziś rynku i piątkowa sesja, zarówno w Polsce jak i w USA (przynajmniej do wieczora naszego czasu) będzie wzrostowa.
Ale cóż z tego..._ i w bok, i w bok... _
ZOBACZ TAKŻE: