Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Łukasz Bugaj
|

Portugalia prosi o pomoc, rynki reagują optymistycznie

0
Podziel się:

Dzisiaj o poranku inwestorów zelektryzowała prośba Portugalii o pomoc finansową z UE. Stało się więc to, czego oczekiwali praktycznie wszyscy.

Portugalia prosi o pomoc, rynki reagują optymistycznie

Rynki zareagowały spokojnie, a giełda w Portugali wręcz optymistycznie. Wyraźnie zyskiwały banki portugalskie, a indeks szerokiego rynku pozytywnie wyróżniał się na tle europejskich parkietów.

Portugalia jako ostatnia wyciąga rękę o pomoc?

Decyzja ustępującego premiera Jose Socratesa o skorzystaniu z zewnętrznej pomocy oznacza, iż Portugalia będzie trzecim państwem sztucznie _ podtrzymywanym _ przy życiu przez Europejski Fundusz Stabilności Finansowej. Teraz kluczowe pytanie brzmi, czy ostatnim?

Obecnie wydaje się, że tak. Zakończona w dniu dzisiejszym aukcja hiszpańskich obligacji trzyletnich była ogromnym sukcesem, a rentowność sprzedawanych papierów spadła w porównaniu do osiągniętej na poprzedniej aukcji. Słychać głosy prominentnych analityków, że problemy Hiszpanii, Włoch i Belgii będą powoli schodziły na dalszy plan.

Decyzje trzech banków centralnych

Ważnym wydarzeniem oprócz Portugalii były aż trzy decyzje banków centralnych. Najpierw japoński bank nie zmienił kosztu pieniądza i stworzył nowy program pożyczkowy dla przedsiębiorstw, które ucierpiały podczas trzęsienia ziemi na kwotę 1 bln jenów.

Następnie angielski bank centralny nie zmienił parametrów swojej polityki pieniężnej, czyli pozostawił stopy na historycznie niskim poziomie 0,5% podczas gdy inflacja przekracza już 4%.

Ostatnim był EBC, który zgodnie z oczekiwaniami zwiększył główną stopę o 25 pkt. bazowych. Jean-Claude Trichet nie chciał jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie czy to początek serii podwyżek, ale rynek już tak uważa.

W USA impas związany z budżetem

Niejako w cieniu tych wydarzeń przebiega impas budżetowy w USA, gdzie Demokraci z Republikanami nie mogą dojść do porozumienia w kwestii cięć budżetowych na kwotę 40 mld dolarów. Dyskusja jest o tyle niepoważna, że tyczy się kropli w morzu potrzeb, bo deficyt jest bilionowy.

Jeżeli do końca tygodnia nie dojdzie w Kongresie do porozumienia to 800 tys. z ponad 2 milionowej armii pracowników sektora publicznego nie pójdzie do pracy, co oznacza paraliż państwa. I choć już raz tak było, tym razem jest to raczej mało prawdopodobne.

Poziom 3000 pkt. kusząco blisko

Handel na rynku przebiegał w nastrojach korekcyjnych, a towarzyszyły mu niższe obroty. Widać wzrosty są zdrowe, gdyż zwyżkom towarzyszy wyższa aktywność handlu, która spada podczas gorszych sesji. Dzisiaj rynki rozwinięte były silniejsze od wschodzących, chociaż bardzo pozytywnie wyróżniał się parkiet turecki.

Niewiele w sytuacji zmieniły cotygodniowe dane o wnioskach o zasiłek dla bezrobotnych. Były one zgodne z oczekiwaniami i stabilnie utrzymują się poniżej poziomu 400 tys. Jutro odbędzie się kończąca tydzień sesja, która ostatnimi czasy dla byków jest udana. Niewykluczone, że będzie tak i tym razem, gdyż poziom 3000 pkt. jest kusząco blisko.

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
Millennium DM
KOMENTARZE
(0)