Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Powrót pod kwietniowe szczyty

0
Podziel się:

Nasz główny indeks spadł w ciągu ostatnich 5 dni, podczas gdy główne indeksy Europy osiągnęły dużo lepsze wyniki – może więc czas równać do średniej?

Powrót pod kwietniowe szczyty

Wczorajsza sesja na WIG20 rozpoczęła się luką bessy – indeks przełamał wsparcie kwietniowych szczytów i zdołał na początku sesji zejść nawet poniżej 2600 pkt. Potem jednak byki mozolnie odrabiały straty, ale zatrzymały się na powyższych szczytach, kończąc sesję jako jedyny z głównych indeksów symbolicznym spadkiem o 0,4%, głównie za sprawą PZU i KGHM, które spadały przy wysokim wolumenie.

Indeksy w Europie poruszały się w kratkę, tymczasem Ameryka rosła wobec wyników kolejnych raportów spółek przekraczających oczekiwania analityków. Po sesji w Ameryce została opublikowana Beżowa Księga, z której inwestorzy dowiedzieli się, że 8 z 12 oddziałów Fed zanotowało w swoich regionach wzrost gospodarczy. Kontrakty w USA nie zareagowały na tę informację, utrzymując się w okolicach wczorajszego zamknięcia.

Dziś sesja rozpoczęła się od spadków w Azji, gdzie indeksy były ciągnięte w dół przez sektor finansowy pośród obaw o zacieśnienie polityki wobec banków i spowolnienia chińskiej gospodarki do najniższego poziomu od roku – chiński PKB spadł co prawda nieco mniej od oczekiwań analityków, jednak i tak po raz pierwszy od dawna wynosi on mniej niż 10% w skali roku. Ponadto w trakcie sesji poznamy dziś wstępne dane nt. indeksów PMI dla przemysłu i usług Niemiec i Strefy Euro, a także wnioski o zasiłek dla bezrobotnych w Stanach i Indeks Fed z Filadelfii. Dla Polski ważną informacją były wczorajsze dane o inflacji bazowej, która po wyłączeniu cen administrowanych wzrosła w skali roku aż o 0,6 pp, co zapewne zwróci uwagę RPP w kontekście zacieśniania polityki pieniężnej.

Na WIG20 doszło do powrotu poniżej linii kwietniowych szczytów, co powinno wzbudzić czujność byków, jednak na razie nie ma powodu do paniki – wczorajszy spadek był spowodowany tylko przez dwie spółki, zaś 12 akcji indeksu zanotowało wzrosty. Podobnie było na szerokim rynku, gdzie więcej akcji wzrosło niż spadło. Dalsze zachowanie się WIG20 będzie zależało od wyników spółek zza oceanu i – w mniejszym jak myślę stopniu – od danych makro. Nasz główny indeks spadł w ciągu ostatnich 5 dni, podczas gdy główne indeksy Europy osiągnęły dużo lepsze wyniki – może więc czas równać do średniej?

Dolar po przedwczorajszym gwałtownym umocnieniu się powrócił do poziomu ponad 1,39 za euro, co spowodowało wzrost cen surowców i ropy. Złoty odrobił część strat do obu głównych walut – za euro płacono na koniec dnia 3,9505 a za dolara 2,8285 złotego.

giełda
komenatrze giełdowe
dziś w money
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)