Po otwarciu na 3651 pkt wzrósł minimalnie do 3654 pkt po czym powrócił do spadków osiągając minimum na 3584 pkt. Po neutralnym otwarciu w USA WIG20 odrobił część strat i zamknięcie ostatecznie miało miejsce na poziomie 3612 pkt.
Na 20 największych spółek warszawskiego parkietu zyskiwało 5. Wyraźniejsze wzrosty dotyczyły Polimexms 5,98%, którego ceny akcji wyszły ponad poziom 240zł stanowiący opór od ponad miesiąca. Podobnie Cersanit zyskujący 2,63% pokonał do tej pory zaporową cenę 42zł. Zyskały również nieco akcje grupy Lotos, Prokom oraz Mol.
Jeżeli chodzi o największe spadki dotyczyły one PGNiG 2,05%, PKN Orlen 2,00% oraz PBG 1,78%. Pozostałe spółki traciły około 0,5-1%.
Parkiety europejskie również zakończyły piątkową sesję na czerwono. Londyński FTSE 100 stracił 1,20%, przyczyniła się do tego między innymi przecena akcji jednego z banków (jeden z największych angielskich banków zaangażowanych w kredyty hipoteczne)
, którego klienci masowo zaczęli wycofywać pieniądze, gdy pojawiła się wiadomość, iż bank ten ma problemy z płynnością finansową. Sytuacja ta pokazuje, że kryzys na amerykańskim rynku nieruchomości i kredytów hipotecznych może się przenieść również na stary kontynent.
Sesja amerykańska po raz kolejny zakończyła się praktycznie na poziomie otwarcia. Potwierdza to tezę, iż inwestorzy wstrzymują się z decyzjami do czasu jutrzejszego posiedzenia Fed'u dotyczącego podwyżki stóp procentowych.
Trudno przewidzieć dzisiejsze zachowanie giełd, dodatkowo tydzień rozpoczął się bez handlu w Japonii, jest tam dziś dzień wolny od pracy. Pozostałe giełdy azjatyckie zakończyły jednak dzisiejszą sesję na minusach. Indeks Hang Seng spadł o 0,40%, podobnie australijski All Ord.
Dzisiejszej nocy wypowiadał się były szef Fed'u Alan Greenspan. Jego zdaniem kryzys na amerykańskim rynku nieruchomości może się pogłębić, spadek cen domów może sięgnąć nawet wartości dwucyfrowych. Ostrzegł on również swoich następców przed zbyt agresywnym redukowaniem stóp procentowych zwracając na nasilającą się presję inflacyjną.
Należy zwrócić uwagę, iż nawet na taką wypowiedź nie zareagowały kontrakty terminowe na amerykańskie indeksy giełdowe, myślę iż może to być cisza przed burzą, tj. jutrzejszym posiedzeniem banku.
Wracając do warszawskiego parkietu, indeks WIG20 po raz kolejny nie pokonał strefy 3650-60pkt. Dzisiejszego dnia może on pozostać w szerokiej konsolidacji 3500-3650 pkt, jednakże przewagę powinny mieć niedźwiedzie i zamknięcie powinno mieć miejsce w okolicy jej dolnego ograniczenia.
Z ważniejszych informacji z kraju, o godzinie 14:00 podana zostania zmiana średniej płacy w sierpniu, prognozowany jest spadek z 9,3% do 9,2%. O godzinie 11:00 poznamy bilans handlowy ze strefy euro za lipiec, poprzednio wynosił on 7,8mld EUR, prognoza mówi o spadku o 1 mld. O godzinie 14:30 podany zostanie amerykański indeks opisujący kondycję w biznesie, prognozowany jest spadek z 25 do 18 pkt.
