Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jacek Buczyński
|

Presja podaży coraz większa

0
Podziel się:

Piątkowy spadek nie jest dobrym prognostykiem na najbliższe sesje, tym bardziej że nasz parkiet zignorował zupełnie dobre nastroje panujące na innych giełdach i był najsłabszy w Europie.

Presja podaży coraz większa

Piątkowa sesja zakończyła się wzrostami na większości europejskich giełd, choć przedpołudniowa faza nie zapowiadała większej przewagi popytu. Najważniejsze indeksy zaczęły wprawdzie na plusach, ale szybko oddały zyski i powróciły w okolice poprzednich zamknięć, gdzie zapanował względny spokój.

Po dwóch godzinach handlu nastroje zaczęły się jednak znów poprawiać. Pozytywny sentyment wzmocniły dodatkowo informacje o lepszych od oczekiwań kwartalnych wynikach Citigroup i General Electric. Wskaźniki systematycznie pięły się do góry wychodząc na nowe szczyty.

Na początku drugiej połowy sesji nastąpiło wyhamowanie, ale do głębszej przeceny nie doszło, a na rynkach zapanowała konsolidacja. W tym stanie główne wskaźniki w Europie dotrwały do końca i zamknęły się w pobliżu szczytów.

WIG20 zaczął wprawdzie na niewielkim plusie, ale już po chwili zaczął słabnąć i znalazł się na minusie przebijając wsparcie na 1745 pkt. Wyhamowanie nastąpiło w okolicach 1715 pkt., jednak na większy zryw nie było stać popytu i efektem była jedynie mało ciekawa konsolidacja. Półtorej godziny przed końcem doszło do mocniejszej wyprzedaży, a indeks zszedł na nowe minima. Próba obrony granicy 1700 pkt. została zniweczona na zamknięciu, które było jednocześnie dziennym minimum.

Piątkowy spadek nie jest dobrym prognostykiem na najbliższe sesje, tym bardziej że nasz parkiet zignorował zupełnie dobre nastroje panujące na innych giełdach i był najsłabszy w Europie.

Wyraźniejsza realizacja zysków staje się więc wkrótce coraz bardziej realna, a podaż potwierdziła narastającą presję przebiciem kilku wsparć, w tym poziomów 1745 pkt. i 1700 pkt. W tych warunkach należy się bowiem liczyć wkrótce z dalszym osłabieniem. Piątkowe sesje w USA zakończyły się wprawdzie na plusach, ale ten argument może dziś na naszemu popytowi nie wystarczyć.

Niewykluczone wprawdzie, że podejmie on jeszcze próbę zanegowania przebicia bariery na 1700 pkt., ale w krótkim terminie coraz bardziej możliwy jest test wsparć w strefie 1630-1650 pkt.

ZOBACZ TAKŻE:

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)