Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Problemy z kontynuacją odbicia

0
Podziel się:

Dzisiejszą sesję indeksy warszawskiej giełdy rozpoczęły spadkiem.

Dzisiejszą sesję indeksy warszawskiej giełdy rozpoczęły spadkiem. Jak zwykle zawdzięczamy ten scenariusz słabszej postawie rynków zagranicznych - większe spadki w USA wczoraj i w ślad za tym niskie otwarcie na największych europejskich rynkach.

Najsłabiej wypadł WIG20 (ok. -1,3%), jednak niższe poziomy rynek potraktował początkowo jako okazję do powiększenia pozycji, dzięki czemu indeks systematycznie się podnosił i dzienne maksimum osiągnął na poziomie 2609 (+0,8%). To lepsze nastawienie inwestorów wsparła zgodna z prognozami decyzja Banku Anglii o pozostawieniu stóp procentowych bez zmian, ale o dziwo dużo lepsze od oczekiwań dane z amerykańskiego rynku pracy przyniosły już zauważalne pogorszenie w drugiej części sesji. Podaż dominowała na rynku od tego momentu i agresywnie skasowała cały dorobek popytu - ostatecznie indeks stracił 1,2%. Notowania małych i średnich spółek w większości przypadków, również zdominowała strona sprzedających: indeks mWIG40 -0,4% i

sWIG80 -0,8%. Obroty były nieco niższe niż wczoraj - 1,1mld zł, przy tradycyjnie negatywnej szerokości rynku - niemal 50% notowanych straciło dziś na wartości, a 53 osiągnęły roczne minima.

Wśród dużych spółek wzrostem powyżej jednego procenta wyróżniły się jedynie trzy: TPSA +2,4% (przy najwyższym na parkiecie obrocie rzędu 280mln zł), KGHM +1,9% (któremu zapewne sprzyja bliskość terminu ustalenia prawa do wysokiej dywidendy) i PEKAO +1,3%. Uwagę przykuwała dziś jednak bardziej niż te wyżej wspomniane ,,wyczyny" wzrostowe rzadko spotykana agresja podaży na niektórych spółkach. Akcjonariusze CERSANITU przeżywali dziś niczym nie umotywowaną eksterminację ceny swojej spółki, która straciła na koniec -12,6%. W podobnie fatalnych nastrojach są po dzisiejszej sesji posiadacze akcji PBG -7,6% i AGORY -6%. Presji podaży poddały się również m.in. ASSECO -3,8%, GTC -3,8%, PKN -2,8%, PKO BP -2,8% i BZWBK -2,4%.

Sesja dzisiejsza rozczarowała myślę sporą część inwestorów, gdyż gładkie przejście rynku ponownie w okolice 2600, rozbudziło nieco nadziei na utrzymanie tego trendu w najbliższym czasie. Podaż jednak nie próżnowała i uaktywniła się już na pierwszym ważniejszym w tej chwili technicznym oporze. Jeżeli jednak nie wydarzy się nic nadzwyczajne negatywnego na światowych rynkach, sądzę, że rynek może podjąć jeszcze jedną próbę ataku na dzisiejsze maksima, których przekroczenie pozwoliłoby na test okolic 2650.

Z kolei, na rynku małych i średnich spółek, nadal nie widać żadnego symptomu podejmowania przez popyt prób poprawy sytuacji, więc w obliczu dużych umorzeń w funduszach inwestycyjnych i problemów inwestorów, którzy posiłkowali się kredytami na zakup akcji, lepiej jeszcze pozostawać bardzo ostrożnym w ocenie szans na trwałą zwyżkę papierów z tego segmentu.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)