GPW: Inwestorzy wstrzymali się od głosu. Czego zabrakło?

Paweł Zawadzki, godzina 17:40

Indeks największych spółek notowanych na GPW tę bardzo leniwą sesję zamknął symbolicznym, bo zaledwie 0,13-proc. zyskiem. W okolicach swoich wczorajszych zamknięć notowania kończył także mWIG40 i sWIG80. Obroty na całym rynku ledwie przekroczyły 580 mln złotych.

Niewielka zmienność panowała także na najważniejszych parkietach Europy. Podobnie jak główny indeks giełdy w Warszawie, tak i kluczowe wskaźniki giełd w Paryżu, Frankfurcie, czy Londynie notowania kończyły w bardzo bliskiej odległości od poziomów odniesienia.

Zobacz, jak dziś radziły sobie główne indeksy GPW (w ujęciu procentowym) Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Większych emocji na warszawskiej giełdzie nie spowodował także początek notowań na Wall Street. Najważniejsze amerykańskie indeksy wystartowały w okolicach kreski. Następnie pałeczkę przejęli sprzedający, ale przecena nie przekraczała 0,5 procent.

[ ( http://static1.money.pl/i/reklama/markets/markets_580x50.png ) ] (http://diff.smartadserver.com/call/cliccommand/7586304/188715/20130116110420?http://www.money.pl/pieniadze/strefa-forex/#utm_source=money.pl&utm_medium=referral&utm_content=belka580x30-komentarze-gieldowe&utm_campaign=strefa-forex)

Najjaśniejszym punktem w WIG20 były akcje GTC. Spółka, która wczoraj pochwaliła się wyraźnie słabszymi od prognoz wynikami finansowymi, dziś zyskała niemal 4 procent. Wycenę dla dewelopera (z 7,95 do 9,65 zł) podnieśli dziś analitycy KBC Securities, którzy - prognozując, że spółka w tym roku zarobi netto 39,5 mln złotych - rekomendowali dziś kupowanie jej akcji.

Paweł Zawadzki, godzina 15:05

Indeks największych spółek notowanych w Warszawie zyskuje około 0,2 procent. Na niewielkich plusach utrzymują się także wskaźniki spółek średnich i małych. Niewiele dzieje się też na najważniejszych giełdach Starego Kontynentu.

W tę tendencję doskonale wpisuje się początek notowań w USA. Dow Jones Industrial Average po dwóch kwadransach notowań zyskuje 0,1 procent. Minimalną przecenę odnotowuje natomiast indeks szerokiego rynku - S&P500.

Zobacz przebieg dzisiejszej sesji na GPW Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Inwestorzy - podobnie jak wczoraj - nie mogą dziś liczyć na istotne publikacje z gospodarki. Na rynki nie napłynęły także żadne przełomowe - niezaplanowane - wiadomości. Istnieje zatem spore prawdopodobieństwo, że obecne _ dryfowanie _ najważniejszych indeksów będziemy obserwować już do zakończenia notowań.

Damian Słomski, godzina 12:50

Mamy już za sobą jedyną istotną publikację makroekonomiczną z Europy. Nie zachęca ona do zakupów akcji. W styczniu produkcja przemysłowa spadła o 1,2 procent w skali miesiąca i o 2,9 procent rok do roku. W obu przypadkach są to wyniki dużo gorsze niż oczekiwali tego ekonomiści. Według oczekiwań produkcja przemysłowa miała wynieść odpowiednio +0,1 procent oraz -1,1 procent.

Mimo tego brytyjski indeks FTSE100 wciąż broni się przed spadkiem pod kreskę. Zresztą zmienność na wszystkich głównych indeksach jest niewielka i nie przekracza +/- 0,2 procent.

Zobacz notowania głównych indeksów giełdowych w Europie Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Największe wzrosty notował do tej pory włoski FTSE MIB, jednak wynik dzisiejszej aukcji bonów skarbowych o wartości blisko 8 mld zł ściągnęła kurs w dół. Okazało się bowiem, że średnia rentowność typowych rocznych papierów wyniosła 1,28 procent wobec 1,094 procent miesiąc wcześniej. Obrazuje to rosnącą niepewność inwestorów o sytuację finansową i wypłacalność Włoch.

Z kolei w przypadku polskiej gospodarki brak jest istotnych danych. Stąd też WIG20 od godziny 11:00 oscyluje wokół poziomu 2480 punktów. Także obroty nie są duże, ledwo przekraczają 250 mln zł. Pod tym względem liderem jest PZU (68 mln zł) tracące blisko 0,3 procent. Warto obserwować to co dzieje się z kursem ubezpieczyciela, gdyż jutro opublikowany zostanie raport za 2012 rok.

Wśród liderów wzrostów i spadków nie ma przetasowań. Wciąż najmocniej drożeją akcje GTC (+4,2 procent). Z kolei blisko 1 procentową sprzedaż obserwujemy w przypadku PKO BP i Banku Handlowego.

Damian Słomski, godz.10:25

Na taki start handlu miały wpływ między innymi notowania w Azji. Tamtejsze najważniejsze indeksy straciły na wartości po około 1 procent. W ciągu pierwszej godziny notowań w Europie nastroje jednak poprawiają się, a indeksy nieśmiało wychodzą nad kreskę. Najlepiej pod tym względem wygląda włoski FTSE MIB zyskujący ponad 0,6 procent.

WIG20 z kolei zbliża się do 2490 punktów zyskując 0,25 procent w stosunku do wczorajszego zamknięcia. Liderem jest GTC (ponad 3 procent na plusie), które kontynuuje zwyżkę zapoczątkowaną wczoraj. Warto przypomnieć, że deweloper w IV kwartale poprawił wynik sprzed roku. Ponad 2 procent drożeją również akcje Lotosu.

Po drugiej stronie rynku są papiery Boryszewa, które notują ponad 2-procentową stratę. Skala spadków w przypadku pozostałych 7 blue chipów nie przekracza 0,5 procent.

Zobacz notowania WIG20 - na żywo Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Uwagę zwracają tracące 0,4 procent akcje TVN. Wprawdzie ze spółki nie napłynęły dzisiaj żadne istotne informacje, jednak na takie zachowanie akcjonariuszy mogą mieć wpływ dzisiejsze wyniki największego giełdowego konkurenta TVN - Cyfrowego Polsatu.

Grupa Cyfrowego Polsatu miała w IV kwartale 2012 roku 121,62 mln zł zysku n etto wobec 76,3 mln zł w analogicznym okresie 2011 roku. Zysk netto okazał się także wyższy od oczekiwań analityków, którzy spodziewali się 105,7 mln zł zysku. Kurs spółki rośnie już o 2,7 procent do 16,75 zł.

Damian Słomski, godz. 06:00

Drugi tydzień marca rozpoczął się od niewielkich spadków indeksów giełdowych w Europie. Wynikało to głównie z publikacji makroekonomicznych. Złe dane z przemysłu Japonii i Francji oraz spadek PKB we Włoszech do -2,8 procent dały pretekst do sprzedaży akcji.

Największe spadki mogliśmy obserwować w przypadku hiszpańskiego IBEX-a i włoskiego FTSE MIB, które straciły prawie procent. Nad kreską przez niemal całą sesję utrzymywał się jedynie brytyjski indeks, który na zamknięciu zyskał 0,31 procent.

Zmiany procentowe głównych indeksów giełdowych podczas wczorajszej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Na warszawskiej giełdzie start handlu był stosunkowo dobry i WIG20 nawet minimalnie zyskiwał na wartości. Z czasem jednak inicjatywę przejęli sprzedający. Z godziny na godzinę kurs znajdował się coraz niżej i ostatecznie indeks 20 największych spółek stracił na wartości 0,46 procent.

Wśród blue chipów uwagę zwracała bardzo duża zmienność kursu jedynego dewelopera w indeksie - GTC. Początkowo akcje traciły na wartości blisko dwa procent, by w dalszej części handlu odrabiać straty. Nerwowa reakcja inwestorów wynikała z opublikowania przez spółkę raportu finansowego. Okazało się, że w IV kwartale 2012 roku strata netto przekroczyła 70 mln euro, co jest znacznie gorszym wynikiem od tego, który prognozowali analitycy. Z drugiej jednak strony rok wcześniej strata przekraczała 132 mln euro. To właśnie okazało się dla inwestorów ważniejszą informacją i ostatecznie na zamknięciu za akcję płacono 8,25 zł (+1,73 procent).

Zmiany procentowe GTC, Getin i Cyfrowego Polsatu (wczorajsza sesja) Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Również dzisiaj wiele zamieszania mogą wprowadzić raporty dwóch spółek z mWIG40: Cyfrowego Polsatu i holdingu finansowego Getin. Analizując zachowanie inwestorów podczas wczorajszej sesji można oczekiwać skrajnie różnych wyników. Akcjonariusze Cyfrowego Polsatu chętniej sprzedawali wczoraj akcje. Cena ostatecznie spadła o 1,75 procent. Zupełnie odwrotnie zachowywali się udziałowcy Getinu, którego akcje zyskały na wartości 1,92 procent.

Hossa na GPW. Czemu nie?Nie będą one miały jednak wpływu na największy warszawski indeks. Mimo że w ciągu ostatniego tygodnia WIG20 zyskał blisko 40 punktów, to jednak wciąż zaporową wydaje się bariera 2500 punktów. Wiele wskazuje na to, że może się udać przebić ją już w tym tygodniu. Byłby to bardzo dobry zwiastun możliwego zakończenia spadkowej korekty i rozpoczęcia być może nawet kilkuletniej hossy.

Kurs WIG20 w ostatnich 12 miesiącach Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Takiemu scenariuszowi sprzyjać mogą prognozy dla polskiej gospodarki na lata 2013-2015, jakie zaprezentował wczoraj Narodowy Bank Polski._ Projekcja inflacji i wzrostu gospodarczego _ to niezwykle istotny dokument tworzony przez ekspertów banku centralnego, który stanowi najbardziej wiarygodne źródło prognoz sytuacji gospodarczej Polski na najbliższe lata.

Wynika z nich, że inflacja mierzona wskaźnikiem CPI trwale obniży się, pozostając na poziomie zbliżonym do 1,5 procent do 2015 roku. Oznacza to, że tempo wzrostu cen zostanie znacznie obniżone i ustabilizuje się poniżej celu NBP (2,5 procent). Należy przypomnieć, że przez niemal cały 2011 i 2012 rok inflacja utrzymywała się na poziomie przekraczającym 4 procent, czyli zagrażającym stabilności cen.

Inflacja w Polsce od stycznia 2007 roku Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Dobrą informacją jest między innymi prognoza spadku cen takich surowców, jak ropa naftowa, czy gaz ziemny. W przypadku gazu duży wpływ na spadek cen powinna mieć renegocjacja kontraktu jamalskiego pomiędzy PGNiG a rosyjskim Gazpromem. W projekcji NBP podkreślono także, że inflacja krajowych cen energii w krótkim horyzoncie projekcji obniży się z 7,9 procent w 2012 roku do jednego procenta w 2013 roku.

Co ciekawe, po raz ostatni inflacja na obecnym poziomie była w połowie 2007 roku, kiedy to największe gospodarki światowe znajdowały się w szczytowej fazie rozwoju. Również w okolicach dwóch procent inflacja znajdowała się w połowie 2010 roku. Wtedy z kolei gospodarki odbudowywały się po kryzysie z 2008-2009 roku. Wydaje się, że obecnie możemy liczyć na analogiczną sytuację.

Niska inflacja zachęca banki centralne do obniżania stóp procentowych, co mogliśmy bardzo dobitnie odczuć w zeszłym tygodniu, kiedy Rada Polityki Pieniężnej ku powszechnemu zdziwieniu obniżyła stopy aż o 50 punktów bazowych do poziomu 3,25 procent - najniższego w historii.

Źródło: Money.pl na podstawie danych GUS i NBP

Co więcej, minister finansów Jacek Rostowski liczy na to, że w kolejnych miesiącach Rada będzie kontynuowała dotychczasową politykę systematycznego obniżania stóp procentowych. Oczywiście RPP jest organem zupełnie niezależnym, jednak ewentualne naciski mogą sprawić, że na dotychczasowych cięciach się nie skończy.

W Stanach Zjednoczonych hossa w pełniJak na rynki akcji wpływa ekspansywna polityka banku centralnego możemy zobaczyć choćby na przykładzie głównych indeksów giełdowych w USA, które znajdują się w okolicach historycznych rekordów (S&P500), czy tak jak Dow Jones właśnie ten rekord pobijają.

Dow Jones zakończył wczorajszą sesję na poziomie 14 447 punktów (+0,35 procent). Jest to piąta sesja z kolei, która wyznacza nowe szczyty. Jest to równocześnie najwyższy poziom w historii notowań tego najstarszego, liczącego sobie 117 lat, indeksu. Pozostałe dwa najważniejsze indeksy, czyli S&P500 i Nasdaq zyskały odpowiednio 0,32 i 0,28 procent.

Zmiany procentowe amerykańskich indeksów giełdowych podczas wczorajszej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Warto zwrócić uwagę na...Dobre nastroje amerykańskich inwestorów będą mogły zakłócić dziś jedynie dane napływające z Europy. W USA bowiem kalendarz publikacji jest niemal zupełnie pusty. Nie licząc cotygodniowych danych o zmianie zapasów paliw, można zwrócić uwagę jedynie na prezentowane przez Departament Skarbu oświadczenie rządu USA o wysokości przychodów i wydatków.

Wśród publikacji wskaźników gospodarczych, które mogą odbić się na zachowaniu europejskich inwestorów, można wskazać jedynie na inflację konsumencką w Niemczech, która w lutym spodziewana jest na poziomie 1,5 procent. Dane te napłyną jeszcze przed sesją i powinny mieć neutralny wpływ na start handlu.

Więcej emocji mogą dostarczyć wyniki produkcji przemysłowej w Wielkiej Brytanii. Według prognoz analityków, dzisiejszy odczyt pokaże spowolnienie w najważniejszej gałęzi gospodarki brytyjskiej. Miesiąc do miesiąca nastąpi najprawdopodobniej spowolnienie wzrostu z 1,1 do 0,1 procent. Dużo gorzej wygląda zaś sytuacja w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego. Według szacunków w tym czasie produkcja skurczyła się o 1,1 procent, choć i tak byłby to lepszy wynik niż w grudniu, kiedy spadek wyniósł 1,7 procent.