Historyczny poziom zanotował indeks niemiecki wskaźnik IFO (obrazuje nastroje tamtejszych przedsiębiorców), który wzrósł kolejny miesiąc z rzędu i jego wartość była lepsza od prognoz. Największych wzrost od ośmiu miesięcy zanotował indeks wskaźników wyprzedzających (LEI) w USA (+1,1%), odczyt sugeruje, że następne miesiące dla gospodarki amerykańskiej powinny być bardzo udane. W Europie w piątek agencja ratingowa Moody�s obniżyła rating kredytowy Irlandii. Na giełdach w Paryżu i Frankfurcie spadki przekroczyły 0,5%. W Londynie indeks FTSE 100 stracił 0,14%.
Piątkowa sesja na GPW miała specyficzny przebieg ze względu na wygasającą w piątek grudniową serię kontraktów terminowych. Wszystko skończyło się jednak szczęśliwie, a indeks WIG20 zyskał na zamknięciu 0,15%. Dobre dane napłynęły z polskiej gospodarki pod koniec tygodnia, produkcja przemysłowa wzrosła o 10,1%, co było wynikiem minimalnie lepszym od prognoz. Na dodatek pozytywnie o Polsce w piątek wypowiedziała się agencja Moody�s. Dobre informacje nie pomogły złotemu, który osłabił się względem dolara i euro. Kurs USD/PLN przekroczył poziom 3,02 zł, a EUR/PLN dotarł w okolice 3,98 zł.
Na Wall Street ubiegły tydzień zakończył się neutralnie, indeks S&P500 wzrósł o 0,08%. Za Oceanem wśród analityków nie brakuje jednak optymistów, którzy twierdzą, że rynki w najbliższym czasie czekają dalsze wzrosty. Niezbyt wesoło było dzisiaj natomiast na rynkach azjatyckich, ze względu na informację o manewrach wojskowych Korei Południowej na wyspie Yeonpyeong, co zaniepokoiło inwestorów. Japoński indeks Nikkei stracił 0,85%. Przed nami skrócony tydzień na giełdach, który powinien upłynąć pod znakiem konsolidacji na rynkach ze względu na zbliżające się święta.