Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rajd Świętego Mikołaja się oddala?

0
Podziel się:

Przed rajdowo nastawionymi inwestorami zaczynają piętrzyć się trudności. Zmienia się interpretacja zapowiedzi trzeciej fazy ilościowego luzowania za oceanem, Europa jest podzielona w kwestii zwiększenia funduszu stabilizacyjnego. Chiny straszą podwyżką stóp.

<b>Roman Przasnyski</b>
<br /><br />
Od lat związany z polskim rynkiem kapitałowym i bankowością inwestycyjną. Były pracownik naukowy na Wydziale Zarządzania Uniwersytetu Gdańskiego i doświadczony dziennikarz.
<b>Roman Przasnyski</b> <br /><br /> Od lat związany z polskim rynkiem kapitałowym i bankowością inwestycyjną. Były pracownik naukowy na Wydziale Zarządzania Uniwersytetu Gdańskiego i doświadczony dziennikarz.

Święty Mikołaj na Wall Street wciąż nie jest w stanie zafundować inwestorom pokonania szczytu z 5 listopada, S&P500 zakończył dzień powyżej 1225 punktów. W trakcie zamknięcia z minionego piątku brakowało punktu, w poniedziałek już dwóch. Jeszcze wszystko jest możliwe, ale rajd zwalnia tempo, po dwóch mocniejszych zwyżkach z 1 i 2 grudnia. Opór przed wyjściem w górę jest widoczny. W poniedziałek S&P500 przez większą część dnia przebywał nieznacznie pod kreską. Atak byków w końcówce sesji okazał się nieudany i wskaźnik stracił 0,13 procent.

Inwestorzy w Warszawie mieli więcej szczęścia i umiejętności rozgrywania rajdów na końcowym fixingu. W poniedziałek wystarczył do tego KGHM. Nie ma jednak pewności, czy zapału wystarczy na dziś. Tym bardziej, że zaczyna być widoczna zmiana w interpretacyjnym nastawieniu inwestorów. O ile oczekiwanie na drugą rundę ilościowego luzowania przez Fed pchało indeksy w górę, to zapowiedź trzeciej części tego serialu została przyjęta chłodno.

Na tapecie znów pojawił się spór o metody i koszty ratowania europejskich państw zagrożonych kłopotami. Tym razem przybrał on ostrą formę. Kanclerz Niemiec i minister finansów tego kraju oświadczyli, że nie widzą powodu do zwiększania funduszu stabilizacyjnego, ani emitowania euroobligacji. Ta kwestia może zaważyć na dzisiejszych notowaniach. Pod koniec ubiegłego tygodnia chęć dorzucenia kasy do unijnego pakietu za pośrednictwem Międzynarodowego Funduszu Walutowego sugerowały przecieki do amerykańskiej prasy. Wynikało z nich, że Amerykanie boją się europejskich kłopotów. Może lepiej, gdyby zajęli się swoimi.

Dziś w chińskiej prasie pojawiły się spekulacje o możliwości podniesienia stóp procentowych w najbliższy weekend. W Irlandii będą uchwalać budżet na przyszły rok. Problemów z jego przegłosowaniem raczej nie będzie. Gorzej z realizacją. Nikkei traci prawie 0,3 proc., w Szanghaju zwyżka o 0,65 proc. Mikołaj będzie miał pod górkę, ale może da radę.

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
Open Finance
KOMENTARZE
(0)