Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rynki zaniepokojone sytuacją za oceanem

0
Podziel się:

Nowy tydzień inwestorzy zaczynają w minorowych nastrojach. Indeksy europejskie na kilka minut po godzinie 15.00 tracą niespełna 1 proc. na wartości, a wszystko to za sprawą doniesień zza Oceanu.

Rynki zaniepokojone sytuacją za oceanem

Tym razem amerykańskie władze (konkretnie SEC, tj. odpowiednik naszego KNF) informują o _ nagannych praktykach _ giganta bankowości inwestycyjnej Goldman Sachs, który rzekomo miał się podjąć rynkowych oszustw. Chodzi bowiem o instrumenty finansowe typu CDO (Collateralised Debt Obligations), których specyfika polega na sekurytyzacji opartej na długu, zabezpieczanej określonym portfelem aktywów.

I tak zdaniem tamtejszej komisji nadzoru pracownicy Goldman Sachs ukrywali ryzyko z nich płynące (które jak wiemy jest bardzo wysokie) i co gorsza mieli zajmować odwrotne pozycje do klientów (klasyczny konflikt interesów, który w prawodawstwie amerykańskim jest _ mocno ścigany _).

Dziwi w tym wszystkim troszkę brak jakichkolwiek sankcji dla agencji ratingowych (pozostające jak zwykle w cieniu całego zamieszania), które jakby nie patrzeć opatrzyły te instrumenty wysoką oceną ratingową na poziomie inwestycyjnym. To co jednak w tej chwili najbardziej może niepokoić umysły inwestorów to ryzyko dopuszczenia się tych karygodnych przedsięwzięć przez inne banki amerykańskie z sektora bankowości inwestycyjnej, co mogło by zaowocować solidną korektą na rynkach akcji.

O godzinie 15:03 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,3433 dolara.

_ Sytuacja techniczna eurodolara _: dzisiejsza sesja to ciąg dalszy systematycznej aprecjacji dolara względem euro. Tym razem jednak kierunek wspomagany był przez silne spadki na światowych giełdach, które zainicjowane zostały przez informację o oskarżeniach pod adresem banku Goldman Sachs.

Analiza techniczna sugeruje, że powoli zbliżamy się w obszar silnych wsparć: 1,3400 – 1,3370. Analizując obraz tej pary z perspektywy wskaźników stochastycznych (wykres H4 oraz H1) widać ponadprzeciętne wyprzedanie. Można więc założyć, że bez kolejnych negatywnych doniesień rynek powoli szukać może miejsca do reaktywacji długich pozycji.


RYNEK* *KRAJOWY

Poniedziałek 19 kwietnia nie zapisze się dobrze w pamięci inwestorów będących posiadaczami akcji największych spółek notowanych na GPW. Na skutek doniesień _ zza Wielkiej Wody _, gdzie Goldman Sachs już nie pierwszy raz występuje w roli skutecznego _ szkodnika _ hamującego powrót zaufania do rynków finansowych, akcje spółek polskich tracą mocno na wartości.

I tak indeks WIG20 na godzinę przed wybiciem kończącego sesję dzwonka znajduje się 2,5 proc. pod kreską, jednak przy bardzo niskich obrotach, czyli 1 miliard złotych. Chwilę widocznej słabości _ przeżywał _ także polski złoty, który w ciągu dnia do euro osłabił się do poziomu 3,91, podczas gdy dolar kwotowany był powyżej 2,91.

O godzinie 15.22 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 3,8990, a za dolara 2,9038 złotego.

_ Sytuacja techniczna na rynku złotego: _ EUR/PLN – dzisiejsze wzrosty potwierdzając zeszłotygodniowe sygnały korekty aprecjacji złotego doprowadziły do wygenerowania szczytu na poziomie 3,9100. Zbliżyliśmy się więc do obszaru silnego oporu: 3,9100 – 3,9270, który istotny jest zwłaszcza z punktu widzenia określenia kierunku w dłuższym zakresie czasu.

W perspektywie najbliższych godzin przyjąć można, że widoczne od piątku wzrosty osiągnęły już punkt kulminacyjny. Nowe lokalne szczyty pojawiły się też na parze USD/PLN, gdzie ceny osiągnęły dzisiaj poziom 2,9118! W przypadku tej pary istotnym czynnikiem dalszych zmian jest zachowanie eurodolara. Wzrost cen w rejon kluczowego oporu 2,9200 – 2,9400 wydaje się możliwy jedynie w przypadku spadku cen EUR/USD poniżej 1,3350.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)