Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Daniel Gąsiorowski
|

Sesja - rozczarowanie

0
Podziel się:

Obserwując dzisiejszą sesję można się było wykończyć. Nie wcale nie nerwowo. Z nudów, lub z nadmiaru kawy wypitej dla podtrzymania odpowiedniego ciśnienia.

Jedyna zagadka dzisiejszego dnia, została rozwiązana już rano. WIG20 otworzył się na plusie, na poziomie 3118 pkt. Zniżkował z kolei MIDWIG i to o blisko 1 proc. Taka sytuacja doskonale wpisywała się w scenariusz jaki nakreślimy przed dzisiejszą sesją. Pozostałe dzisiejsze wydarzenia to już jednak rozczarowanie i to spore.

Po pierwsze aktywność. Obroty, które przekroczyły dziś 1,3 mld zł zupełnie nie oddają temperatury handlu, który koncentrował się na trzech spółkachPKO BP, TPSA i KGHM (wszystkie powyżej 100 mln zł). Spoza WIG20 kroku tym walorom dotrzymywał jedynie 9 NFI im. Kwiatkowskiego (również 100 mln zł obrotu).

Drugim rozczarowaniem była postawa PKO BP. Po świetnych wynikach
(614 mln zł zysku, przy górnym zasięgu prognoz 552 mln zł), można się było spodziewać marszu w górę kursu akcji, tymczasem walory wzrosły 0,5 proc.
i niczym zaczarowane konsolidowały się na poziomie 38,50, zdradzając podczas sesji oznaki słabości. Mimo, że podczas sesji ukazywały się radosne komunikaty inwestorzy woleli pamiętać, że w poniedziałek do obrotu wchodzą akcje pracownicze, stanowiące bagatela 10 proc. kapitału akcyjnego. Choć kadra zarządzająca uspokaja (a co ma w tej sytuacji robić?), to właśnie mamy przykład jak może się skończyć wprowadzenie do obrotu takiego dużego pakietu akcji. Widać to choćby na walorach NFI Kwiatkowskiego, które straciły dziś 30 proc. przy bardzo wysokich obrotach.

Trzecim rozczarowaniem były akcje KGHM-u, które z każdą minutą sesji gasły w oczach. Surowce tanieją – to fakt. Najbardziej jednak ropa. Miedź się trzyma, zaś już 6 listopada spółka ma podać wyniki kwartalne, kto wie czy nie rekordowe. Mimo to, miedziowy koncern kończy dzień na minusie pieczętując klęskę WIG20.

Czwarte rozczarowanie, to oczywiście końcówka sesji. Ze wzrostu 1 proc., jaki był udziałem WIG20 w południe, na koniec dnia zrobiło się niespełna 0,3 proc. Oczywiście można winić odczyty makro, ze Stanów, które zwyczajnie rozczarowały. Kto jednak będzie w czwartek pamiętał o indeksie zaufania konsumentów sprzed dwóch dni, gdy na rynek trafią kolejne dane?

Na szerokim rynku też smutno. Optimus, gdzie w walkę o władzę w spółce wmieszało się CBŚ, tracił dziś ponad 8 proc. Teraz inwestorzy mają dzień bez sesji. Wrócą w czwartek bogatsi o wiedzę i przemyślenia. Czy zwycięży optymizm jaki można było dziś dostrzec na Biotonie (ponad 10 proc. wzrostu przy 70 mln zł obrotu), czy też przekonanie, że czekają nas dotkliwe spadki? Odpowiedź na to pytanie padnie zapewne w komentarzu przed czwartkową sesją.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)