Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sesja straconych nadziei

0
Podziel się:

Dziś się nie udało. Piłeczka została odbita za ocean, gdzie na początku sesji królują spadki, ale za wcześnie na wyciąganie jednoznacznych wniosków.

Inwestorzy śledzą losy Planu Paulsona i jego zmodyfikowanej wersji, którą przyjął w czwartek w nocy amerykański Senat. Teraz czas na jego zatwierdzenie przez Izbę Reprezentantów, a szanse są na to coraz większe.

Dlatego też poprzedni dzień był pełny ostrożnego wyczekiwania, a kiedy dziś rano kontrakty na indeksy na Wall Street zaczęły rosnąć, oczekiwanie to stawało się coraz bardziej optymistyczne, mimo spadków cen na giełdach w Azji. Europa zaczęła dzień na plusie i przez większość dnia wydawało się, iż dobre nastroje utrzymają się dłużej. Oczekiwania te sprawdzały się bardzo długo, ale końcówka sesji nie należała do udanych. Inwestorom nie sprzyjały min. publikowane dziś dane z makro w USA, pokazujące na ciągły wzrost bezrobocia i spadek zamówień w przemyśle. Także ECB, który nie zmienił stóp procentowych wskazywał na nieustające zagrożenia inflacyjne, co nie spodobało sięinwestorom. Rekordy siły bije za to dolar, który ponownie wrócił do poziomu poniżej 1,40 USD za euro. Naszemu rynkowi, który dziś był dużo słabszy od innych rynków regionie szkodził dziś między innymi słabnący od rana złoty.

Ceny akcji na GPW po niezłym początku, osuwały się na coraz niższe poziomy. Końcówka sesji to tzw. "gra pod Bankiera", czyli pod system transakcyjny, prowadzony na jednym z poczytnych portali internetowych. Widać było, iż jakiś inwestor chce na siłę wywołać nieco paniki u inwestorów korzystających z ogólnie dostępnych na tym portalu sygnałów zajmowania pozycji.. Udało się tego dokonać i odwrócić sygnał, co spotęgowało spadki i bez przesady, głównie dlatego, nasz rynek był dziś dużo słabszy od innych europejskich parkietów. Dobrze wyglądały, kończące dzień na plusie walory PKO BP, w szczególności dzięki udanemu fixingowi. Największy wzrost w WIG20 był zasługą akcji TVN. Czerwona latarnia to nadal KGHM tracący na wartości wraz z coraz niższymi cenami miedzi (najniższe od niemal 2 lat). Obroty spadły do 800 mln złotych na całym rynku. Czarna świeca na wykresie dziennym wygląda źle, ale nie przekreśla szansy na powrót do wzrostów na naszym rynku. Dziś się nie udało. Piłeczka
została odbita za ocean, gdzie na początku sesji królują spadki, ale za wcześnie na wyciąganie jednoznacznych wniosków.

giełda
komenatrze giełdowe
dziś w money
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
Dom Maklerski BOŚ
KOMENTARZE
(0)