Do wspomnianych banków dołączyły PKN Orlen, Agora, Prokom i TVN, co w rezultacie złożyło się na 2.06% wzrost indeksu największych spółek, poparty przyzwoitymi obrotami, które lekko przekroczyły 500 mln zł.
Biorąc pod uwagę mocny wzrost węgierskiego BUX-a wydaje się, że chociaż ewentualna fuzja BPH i Pekao jest wdzięcznym motywem do gry na zwyżkę, to prawdziwą przyczyną dzisiejszego wzrostu jest zwiększenie aktywności kapitału zagranicznego na rynkach środkowej Europy.
Ubocznym, aczkolwiek bardzo ważnym efektem dzisiejszej sesji jest przebicie przez wykres WIG-u 20 linii trendu spadkowego, która zatrzymała odreagowania z początku marca i kwietnia. Gwiazdami WIG-20 były jak już wspominałem, BPH (+7.75%) oraz Pekao S.A. (+5.39%), ale inne spółki branży bankowej także spisywały się dobrze czego wyrazem były wzrosty kursów Millenium (+2.61%), Kredyt Banku (+1.05%), BACA (+5.77%) i BZWBK (+1.09%). Do dobrej koniunktury branży bankowej nie dostosował się bank PKO BP (0.00%), co nie powinno dziwić biorąc pod uwagę skutki ewentualnej fuzji Unicredito i HVB. Drugą branżą w WIG-u 20, która może mówić o dobrym dniu była branża medialna. Kurs TVN wzrósł dzisiaj o 4.22%, a Agory o 2.39%. Z punktu widzenia analizy technicznej szczególnie ważna wydaje się aprecjacja kursu Agory, ponieważ dzisiejszy wzrost oznacza wybicie z niemal pięcioletniej formacji prostokąta, a teoretyczny zasięg dalszych wzrostów
to astronomiczna na dzień dzisiejszy cena 95zł. Oprócz PKO BP nadal na bocznicy stoi jedna z lokomotyw rynku, czyli TPSA – pomimo dobrego klimatu na parkiecie kurs nie zmienił się. Wobec wyczynów najcięższych spółek szeroki rynek cieszył się mniejszym zainteresowaniem, ale z kronikarskiego obowiązku warto odnotować zwyżki Mostostalu Warszawa (+7.56%), Próchnika (+4.55%), Boryszewa (+4.59%), obu Energomontaży czy Pekaesu.
Z punktu widzenia analizy technicznej dzisiejsza sesja stanowi spory krok naprzód, po tygodniowej przerwie wykres WIG-u 20 znowu podjął próbę pokonania linii trendu spadkowego (wykres świecowy) i tym razem była to próba udana. Na wykresie liniowym linia ta przebiega w okolicach 1918 pkt. i z punktu widzenia wiarygodności sygnału dobrze byłoby gdyby została przełamana już na początku przyszłego tygodnia. W takim przypadku wydaje się bardzo prawdopodobne, iż WIG 20 będzie kontynuował wzrost, a kolejnym celem jest strefa 1940-1950, która według mnie stanowi kres możliwości rynku w tym impulsie wzrostowym, a być może wyczerpuje na razie cały potencjał odreagowania w ramach korekty trendu spadkowego.