Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Mariusz Puchałka
|

Silne tąpnięcie dyskontuje konflikt o Krym

0
Podziel się:

Trudno jednak oczekiwać, aby rynek z marszu przeszedł ze skrajnego pesymizmu, do spokojnej aprecjacji.

Silne tąpnięcie dyskontuje konflikt o Krym

Pierwsza marcowa sesja na GPW z pewnością wpisze się na wysoką pozycję wśród najgorszych wyników z ostatnich lat.

Warszawskie indeksy zgodnie straciły 5-6%, co wskazuje, iż inwestorzy pozbywali się wszystkich akcji praktycznie za wszelką cenę. Skala emocji towarzyszących wczorajszym notowaniom utrudnia przeprowadzenie bardziej precyzyjnej oceny pod kątem analizy technicznej. Jedno jest jednak pewne. Fala deprecjacji, która przeszła wczoraj przez nasz rynek, skłania do postawienia tezy, iż GPW kontynuuje obecnie średnioterminową korektę spadkową, której genezę możemy umiejscowić w drugiej połowie listopada ub. r.

Ponad 100 punktów przeceny indeksu WIG20

Barometr największych spółek warszawskiego parkietu, w dniu wczorajszym jednym ruchem oddał ok. 50% wcześniejszej czterotygodniowej fali wzrostowej. Na wykresie świecowym dziennym doszło wczoraj do opuszczenia dołem obszaru ponad dwutygodniowej konsolidacji w przedziale 2.450-2.500 pkt. Przecena została poprzedzona istotną spadkową luką.

Powstała równocześnie ważna strefa oporu w okolicach 2.430-2.450 pkt. Ważniejsze wsparcie możemy umiejscowić w okolicach poziomu 2.350 pkt. Znalezienie większej ilości punktów zaczepienia umożliwia natomiast analiza indeksu WIG. Również, jak w przypadku barometru blue chips, WIG otworzył wczoraj istotną spadkową lukę (w górze pozostał obszar 52,0-53,0 tys.), jednak wciąż aktualna jest główna linia trendu wzrostowego. Łącząc, bowiem dołki z czerwca i września ub. r. oraz minimum z 30 stycznia br. otrzymujemy linię trendu przebiegającą w okolicach poziomu 51,0 tys. pkt. To obecnie strategiczny punkt obrony dla kupujących.

Trudno jednak oczekiwać, aby rynek z marszu przeszedł ze skrajnego pesymizmu, do spokojnej aprecjacji. Sytuacja wskaźników podążających za trendem istotnie pogorszyła się. Odnotowujemy wstępny sygnał sprzedaży na krzywej MACD. Układ średnich jeszcze jakiś czas z pewnością będzie ciążył naszemu rynkowi. Patrząc natomiast pod kątem fundamentalnym, w najbliższych dniach, na świeczniku znajdować się będą spółki handlujące z naszymi wschodnimi sąsiadami. Słaby rubel i groźba recesji gospodarki rosyjskiej niekorzystnie wpłynie na wyniki finansowe przedsiębiorstw połączonych handlowo z Rosją.

USA rozpoczęły politykę wykluczenia wobec Rosji

Dość spokojną sesję zaliczyli natomiast inwestorzy na Wall Street. Indeks S&P500 stracił „zaledwie" 0,74%, a presja sprzedających odczuwalna była jedynie w pierwszych dwóch godzinach sesji. Inwestorów do zakupów akcji przekonały przede wszystkim dobre dane makro.

Tuż po rozpoczęciu notowań Instytut Zarządzania Podażą, opublikował indeks obrazujący aktywność amerykańskiego przemysłu za luty. Odnotowano wzrost do poziomu 53,2 pkt. wobec 51,3 pkt. miesiąc wcześniej, a dane były lepsze od oczekiwań. Dobrze wypadła również dynamika dochodów i wydatków amerykańskiego konsumenta w styczniu. W kontekście konfliktu na Krymie, kluczowym posunięciem administracji Obamy, było zerwanie najbliższych spotkań handlowych z Rosją, co odczytywane jest jako gra na polityczne wykluczenie. Zerwano również współpracę wojskową. Decyzja USA stawia pod ścianą prezydenta Putina, który mimo domniemanego ultimatum wobec Ukrainy, wstrzymał dalsze działania na Krymie. Rynki zareagowały pozytywnie, a dzisiaj rano na rynku walutowym do wzrostów powróciła para EUR/USD.

Dzisiaj mamy pierwszy dzień posiedzenia RPP

Z naszego podwórka kluczowym wydarzeniem dnia dzisiejszego będzie pierwszy dzień posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej. Decyzja o stopach zapadnie jutro. Z dużym prawdopodobieństwem można założyć, iż RPP nie zdecyduje się na podwyżkę kosztów pieniądza dbając o wzrost gospodarczy. Wczoraj złoty osłabieniem zareagował na konflikt na Krymie, ale zdecydowanie obyło się bez paniki.

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)