Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Łukasz Pałka
|

Spadki dużych spółek na GPW. Tymczasem na Wall Street...

0
Podziel się:

O tym, jak przebiegła sesja na warszawskim parkiecie - czytaj w komentarzu Money.pl.

  Łukasz Pałka , Analityk Money.pl 
 
Dziennikarz ekonomiczny, który w 2009 r. porzucił prasę papierową dla internetu. Giełdowy optymista, dla którego analiza techniczna to wróżenie z fusów, bo liczą się tylko twarde dane. Czasami zdarza mu się świadomie łapać noże, a w okresie bessy śpi spokojnie.
Łukasz Pałka , Analityk Money.pl Dziennikarz ekonomiczny, który w 2009 r. porzucił prasę papierową dla internetu. Giełdowy optymista, dla którego analiza techniczna to wróżenie z fusów, bo liczą się tylko twarde dane. Czasami zdarza mu się świadomie łapać noże, a w okresie bessy śpi spokojnie.

Łukasz Pałka, godz. 17.05

Handel na warszawskiej giełdzie upłynął dzisiaj pod znakiem realizacji zysków, zwłaszcza w przypadku dużych spółek. Skala przeceny była jednak nieduża.

Na Wall Street po trzech dniach spadków przyszło wreszcie bardzo wyraźne odbicie. Główne indeksy zyskują 0,5 a Nasdaq nawet 0,9 procent w porównaniu do wczorajszego zamknięcia. Wcześniej inwestorzy w USA poznali lepsze od prognoz dane na temat wskaźnika PMI w przemyśle (54,3 pkt.), który jest jednocześnie najwyższy od marca tego roku.

Na europejskich parkietach entuzjazm był dzisiaj nieco mniejszy. Główne indeksy zachodnich parkietów wahały się w okolicach wczorajszego zamknięcia.

Główne indeksy na GPW podczas czwartkowej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Na inwestorach obecnych na warszawskim parkiecie większego wrażenia nie zrobiły dzisiaj dane o wzroście produkcji przemysłowej o 4,4 procent r/r. Gracze doszli już również do wniosków, że zmiana na stanowisku ministra finansów nie przyniesie żadnych zmian, jeżeli chodzi o politykę rządu, zwłaszcza w zakresie reformy systemu emerytalnego.

Wśród największych spółek notowanych w indeksie WIG20 najwyraźniejszy wzrost notowała dzisiaj Bogdanka, której akcje szły w górę nawet o ponad 3 procent, co jest zasługą dobrej rekomendacji od analityków. Wyraźne spadki notowały za to TP SA oraz PGE.

GPW: Inwestorzy poznali dane z USA. Jaka reakcja?

Łukasz Pałka, godz. 15.25

Przed rozpoczęciem handlu na nowojorskiej giełdzie poznaliśmy kilka ważnych informacji z amerykańskiej gospodarki.

Bardzo dobrze wypadł odczyt wskaźnika PMI dla amerykańskiego przemysłu. Wynik na poziomie 54,3 pkt. jest najlepszy od marca i również wyższy od prognoz analityków. Z kolei dane z rynku pracy pokazały, że w ubiegłym tygodniu po raz pierwszy po zasiłki dla bezrobotnych zgłosiło się 323 tys. osób. To rezultat pokazujący poprawę sytuacji na amerykańskim rynku pracy.

Na europejskich parkietach dzisiaj przewagę mają od rana inwestorzy realizujący zyski.

Główne wskaźniki europejskich giełd podczas dzisiejszej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Większego wpływu na notowania na GPW nie miały dane o produkcji przemysłowej w Polsce. Ta w październiku była wyższa o 4,4 proc. w porównaniu do tego samego okresu ubiegłego roku.

Festiwal mieszanych sygnałów z Europy. Co dzieje się na GPW?

Paweł Zawadzki, godz. 11.42

Dane z Francji mocno rozczarowały, ale już odczyty z Niemiec zaskoczyły lekko na plus. Gorsze od prognoz wiadomości z całej strefy euro nie pozwoliły jednak inwestorom na mocniejsze odreagowanie wcześniejszych spadków.

Indeks dwudziestu największych firm notowanych na warszawskiej giełdzie traci około 0,5 procent. Mniej więcej tyle też zniżkują francuski CAC, czy niemiecki DAX. Wciąż lepiej wygląda sytuacja w przypadku mniejszych spółek z GPW.

Zobacz, jak przebiega dzisiejsza sesja na GPW Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Pierwsza faza dzisiejszej sesji na giełdach upływała pod znakiem publikacji indeksów PMI z europejskiej gospodarki. Najpierw inwestorzy musieli zmierzyć się ze sporo słabszymi od oczekiwań danymi z Francji, później okazało się, że lepiej niż pierwotnie szacowano wypadły analogiczne indeksy z Niemiec (zarówno dla przemysłu, jak i usług).

Kupujących na ziemię znów sprowadziły _ zagregowane _ dane z całej strefy euro. Indeks obrazujący aktywność gospodarczą w przemyśle rozczarował jedynie minimalnie (51,5 wobec prognozowanych 51,6 pkt). Mocniej zaskoczył natomiast indeks PMI dla usług, który wyniósł 50,9 punktu, podczas gdy analitycy oczekiwali wyniku o punkt wyższego.

W gronie dwudziestu największych spółek notowanych na GPW jedynie cztery znajdują się na plusie. Na uwagę zasługuje szczególnie Bogdanka, której akcje - po bardzo dobrej rekomendacji wystawionej przez analityków DI Investors - zyskują około 1,5 procent.

#

Rozczarowujące wiadomości i mocny spadek WIG20

Paweł Zawadzki, godzina 9:23

Odebrany przez inwestorów jako jastrzębi protokół z ostatniego posiedzenia Fed i słabe dane z francuskiej gospodarki to czynniki, które zachęciły giełdowych graczy do pozbywania się akcji na otwarciu sesji w Warszawie.

Po kilkudziesięciu minutach dzisiejszych notowań indeks największych spółek notowanych na GPW traci już niespełna procent. Znacznie lepiej niż WIG20 radzą sobie natomiast indeksy grupujące spółki średnie i małe, które wystartowały w okolicach wczorajszych zamknięć.

Zobacz dzisiejsze notowania WIG20 na żywo Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Wczoraj o 20:00 polskiego czasu opublikowano protokół z październikowego posiedzenia Fed. Wynika z niego, że amerykański bank centralny może zdecydować się na _ cięcie _ QE3 _ w kolejnych miesiącach _, jeśli zgodnie z prognozami poprawi się kondycja gospodarki USA. Choć w zasadzie dla rynków to nic nowego, to komunikat został odebrany jako _ jastrzębi _, co spowodowało wyraźne pogorszenie nastrojów na Wall Street.

Dziś rano na rynki napłynęły natomiast słabsze od prognoz wiadomości z francuskiej gospodarki. Gorzej od szacunków analityków wypadły - obrazujące aktywność gospodarczą w tamtejszym przemyśle i usługach - wskaźniki PMI. Pierwszy wyniósł 47,8 pkt, a drugi 48,8 punktu. Tymczasem analitycy oczekiwali, że sięgną odpowiednio 49,6 i 51,3 punktu. Warto przypomnieć, że kluczowy w przypadku PMI jest poziom 50 punktów, który oddziela ożywienie od _ regresu _ w sektorze.

#

Lekko już uśpionych inwestorów czeka emocjonujący dzień

Damian Słomski, 20. listopada, godzina 22:45

Za nami rekonstrukcja rządu - głośna medialnie, ale bez znaczenia dla inwestorów giełdowych. Czwartek będzie dużo bardziej konkretny. Rodzimi gracze poznają dane z polskiego przemysłu. Bardzo ważne dla podejmowanych decyzji inwestycyjnych będą także publikacje wskaźników PMI dla najważniejszych gospodarek Europy, Chin i USA. To w dużej mierze właśnie one zdecydują o tym, w którym kierunku podążą indeksy, choć początek sesji może należeć do sprzedających po tym jak w nienajlepszych nastrojach środowy handel zakończyli Amerykanie.

Za nami niezbyt emocjonujący dzień na rynkach. Niewiele działo się głównie w Europie, gdzie kluczowe indeksy giełdowe niemal przez cały czas znajdowały się na niewielkich minusach, nieprzekraczających 0,5 procent. Wyjątkiem był niemiecki DAX, który rzutem na taśmę zdołał wyjść nad kreskę 0,1 procent.

Podobna względna równowaga panowała w Warszawie. WIG20 na zamknięciu znalazł się 5 punktów poniżej poziomu 2.600 punktów, co oznaczało 0,22 procent straty względem wtorkowego zamknięcia. Lekką przewagę cały czas mieli jednak sprzedający, co dobrze obrazuje ostateczny bilans: 7 spółek na plusie, 11 na minusie, a 2 (PZU i PGNiG) nie zmieniły swojej wartości.

Tegoroczne notowania indeksu WIG20 Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Mimo że ostatnie dwie sesje przyniosły cofnięcie się indeksu z poziomu najwyższego od stycznia tego roku, to jednak siła ta nie jest duża. Towarzyszy temu też znacznie mniejszy obrót niż przy poniedziałkowym bardzo mocnym wybiciu w górę. W pierwszym dniu tygodnia tylko na dwudziestu największych spółkach inwestorzy dokonali transakcji na łączną kwotę prawie 960 milionów złotych, podczas gdy kolejnym sesjom towarzyszyły obroty na poziomie około 700 milionów. Obowiązującym scenariuszem na kolejne sesje powinien więc być ten zakładający dalsze wzrosty. Pierwszym celem będzie 2635 punktów, czyli szczyt z początku roku.

Wspomnianemu wcześniej spokojnemu przebiegowi handlu na europejskich parkietach sprzyjał brak danych makroekonomicznych z tej części świata. Takiej wymówki inwestorzy nie będą mieć w czwartek. Przed nami bowiem cała seria wstępnych odczytów wskaźników PMI zarówno dla przemysłu jak i usług.

Prognozy wskaźników PMI dla przemysłu i usług
PMI dla przemysłu prognoza poprzednio PMI dla usług prognoza poprzednio
Francja 49,5 49,1 Francja 51,0 50,9
Niemcy 52,0 51,7 Niemcy 53,0 52,9
Strefa Euro 51,5 51,3 Strefa Euro 51,9 51,6

źródło: Money.pl na podstawie danych XTB

Wszystkie wyniki poznamy do godziny 10:00, stąd początek notowań powinien być odzwierciedleniem relacji publikacji z wcześniejszymi szacunkami analityków. A te są optymistyczne i bez wyjątku zakładają wzrosty wartości wskaźników, co oznacza poprawę nastrojów wśród menedżerów. Nie bez znaczenia dla otwarcia handlu będą mieć też analogiczne dane z Chin, które jednak według prognoz nie powinny ulec zmianie w porównaniu do zeszłego miesiąca.

Dalej inwestorzy z największych rynków giełdowych oczekiwać będą na dane ze Stanów Zjednoczonych. Zanim jednak pierwsze z nich ujrzą światło dzienne, rodzimi inwestorzy powinni czujnie spoglądać w stronę GUS-u. Ten przedstawi bowiem sytuację w przemyśle za październik. Wszystko wskazuje na to, że dynamika wzrostu wciąż będzie na wysokim poziomie (prognoza: 4,4 procent rok do roku), choć nie na aż tak wysokim jak we wrześniu, kiedy to osiągnęła poziom 6,2 procent.

źródło: Money.pl na podstawie danych GUS

Także o godzinie 14:00 poznamy zapiski protokołu z ostatniego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej. Nie powinny one jednak wnieść wiele do tematu. Od lipca stopy procentowe w Polsce są na rekordowo niskim poziomie 2,5 procent i z każdym kolejnym miesiącem przedstawiciele RPP na czele z prezesem Markiem Belką zapewniają, że na pierwsze zmiany w polityce pieniężnej trzeba będzie poczekać do 2014 roku.

Zupełnie inna sytuacja ma się z odpowiednikiem RPP w Stanach Zjednoczonych. Tam cały czas głównym tematem jest przyszłość programu comiesięcznego skupu aktywów o wartości 85 miliardów dolarów. W środę wieczorem poznaliśmy treść protokołu FOMC, z którego wynika, że ograniczanie QE3 może nastąpić już w najbliższych miesiącach. Stanie się tak jeśli dane gospodarcze będą się poprawiały. Konkretna data więc nie pada, choć według ankiety Reutera większość ekonomistów oczekuje, że Fed zdecyduje się ograniczyć wartość skupu o 10 miliardów dopiero na posiedzeniu w marcu przyszłego roku.

Najwyraźniej inwestorzy z Wall Street oczekiwali _ czegoś więcej _, stąd po odtajnieniu dokumentu główne indeksy skierowały się na południe. Na zamknięciu zatrzymały się na blisko 0,5-procentowych minusach. Będzie to zapewne jeden z czynników mogących wywołać również niewielkie spadki na starcie handlu w Europie.

Środowe notowania głównych amerykańskich indeksów giełdowych Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

W myśl tego, że im w gospodarce lepiej tym gorzej dla inwestorów (ze względu na QE3), jutrzejsze notowania za Oceanem mogą również nie być najlepsze. Chyba że nie sprawdzą się optymistyczne prognozy analityków, którzy szacują spadek liczby wniosków o zasiłek dla bezrobotnych do 335 tysięcy z 339 przed tygodniem i wzrost wartości wskaźnika PMI dla przemysłu. Wstępny odczyt za listopad szacowany jest na poziomie 52,4 punktów wobec 51,8 w październiku.

Porównaj na wykresach spółki i indeksy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)