Po neutralnym otwarciu i krótkiej niepewności co do kierunku ruchu rynku przebieg wydarzeń na rynku zdominowała strona podażowa, która zepchnęła indeksy już w trakcie pierwszej godziny handlu. Kupujący już do końca dnia nie byli w stanie odzyskać inicjatywy, poddając się jeszcze bardziej pod sam koniec dnia.
Na tle spadającego rynku wyróżniły się walory TPSA, których prawie trzyprocentowy spadek poparty został zdecydowanie największym na rynku obrotem, którego wartość wyniosła jedną trzecią ogółu. Obok walorów narodowego telekomu realizacji zysków poddały się kursy PKNOrlen, Pekao, KGHM, Prokom, Softbanku oraz BZWBK, mimo że spółka podała przed sesją lepsze od rynkowych oczekiwań wyniki finansowe za drugi kwartał.
Głębszej przeceny uniknęły ponownie akcje PKO BP, w przypadku których inwestorzy czekają już na ustalenie prawa do dywidendy 16 sierpnia. Z kolei podobnie jak we wtorek na półtoraprocentowym wzroście zakończyły sesję akcje BRE Banku, kupowane po zwiastujących dalszą poprawę wynikach kwartalnych.
Spadki dotknęły również akcje mniejszych spółek w gronie których znalazło się Wilbo, którego dwunastoprocentowa przecena była efektem rozczarowujących wyników finansowych. Dalej na wartości traciły również akcje Interii, po zapowiedziach o możliwym słabszym drugim półroczu portalu. Zadowoleni po sesji powinni być posiadacze Artmana, Alchemii, Projprzemu i Trasu Tychy.
Negatywny przebieg sesji nie rozstrzyga kwestii dalszych wzrostów. Jest jednak ostrzeżeniem o pojawiającej się już chęci realizacji zysków na obecnych poziomach przez największych inwestorów.