Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Spadki przy niewielkich obrotach

0
Podziel się:

Słaby początek tygodnia na giełdach azjatyckich oraz kiepskie zakończenie piątkowych notowań na Wall Street sprawiło, że poniedziałkową sesję na GPW główne indeksy rozpoczęły od spadków.

Spadki przy niewielkich obrotach

Popyt próbował na początku dnia wyprowadzić indeksy powyżej piątkowego zamknięcia, bykom nie starczyło jednak sił. Za sprawą pogorszenia nastrojów na innych giełdach europejskich, indeksy w trakcie sesji pogłębiły spadki. Wyjątkiem okazał się indeks mWIG40, któremu przez większość sesji udawało się pozostać na plusie. Spośród dużych spółek najmocniej w trakcie sesji traciły akcje KGHM-u oraz PKO BP, które skutecznie ciągnęły indeks WIG20 w dół.

Obroty podczas dnia nie były zbyt wielkie, a inwestorzy oczekiwali na popołudniową porcję danych makroekonomicznych ze Stanów
Zjednoczonych, które odegrały dzisiaj najistotniejszą rolę w kształtowaniu rynkowych nastrojów. Niewielkie spadki utrzymywały się także na innych europejskich parkietach. Słabo zachowywał się sektor finansowy za sprawą informacji podanych przez bank HSBC, który poinformował, że zysk w pierwszej połowie tego roku w porównaniu z poprzednim spadł o 28%

Przed sesją na Wall Street inwestorzy poznali porcję publikacji makroekonomicznych z USA, które okazały się zbliżone do prognoz. Wydatki amerykańskich konsumentów w czerwcu wzrosły o 0,6% (prog. 0,5%), natomiast przychody były wyższe o 0,1% (prog. -0,1%). Bazowy wskaźnik wydatków osobistych (PCE core) w relacji miesięcznej w czerwcu
wzrósł o 0,3% (prog. 0,2%) i o 2,3% w relacji rocznej. Porcja danych zza Oceanu stała się pretekstem do mocniejszej aktywności strony podażowej, która pod koniec dnia sprowadziła indeksy na dzienne minima.

Początek sesji na Wall Street także rozpoczął się od spadków, co dodatkowo pogorszyło nastroje na parkietach europejskich. Sytuację
minimalnie w końcówce notowań poprawiły dane o zamówieniach przemysłowych w czerwcu w USA, które wzrosły o 1,7% (prog. 0,7%). Ostatecznie dzisiejszą sesję indeks WIG20 zakończył spadkiem o 1,19%, indeksy mWIG40 oraz sWIG80 straciły 0,11% i 0,76%. Obroty podczas sesji wyniosły ponad 800 mln złotych.

Poniedziałkowa sesja rozpoczęła się od spadków za sprawą pogorszenia nastrojów na światowych rynkach. Brak istotnych informacji w trakcie dnia sprawił, że inwestorom zabrakło impulsów do agresywniejszego handlu. Taka sytuacja sprzyjała stronie podażowej, która skutecznie przez całą sesję sprowadzała indeksy na coraz niższe poziomy. Indeks WIG20 dotarł do luki hossy z zeszłego tygodnia, która stanowi aktualnie istotne wsparcie.

Jeśli sytuacja na Wall Street nie ulegnie poprawie, to we wtorek można spodziewać się na GPW dalszych zniżek. Scenariusz kolejnej fali spadkowej staje się coraz bardziej realny i jeśli byki nie otrzymają wsparcia w postaci dobrych danych makroekonomicznych lub wyników kwartalnych spółek, to dalsza część tygodnia może upłynąć pod dyktando strony podażowej. Istotnym zagrożeniem dla rynku akcji może być także cena ropy.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)