Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Marek Nienałtowski
|

Symboliczny plus na GPW

0
Podziel się:

Pierwsza część piątkowej sesji była udana dla warszawskiego parkietu.

 Marek Nienałtowski  
  
Główny Analityk Dom Kredytowy Notus S.A.
Marek Nienałtowski Główny Analityk Dom Kredytowy Notus S.A.

*Pierwsza część piątkowej sesji była udana dla warszawskiego parkietu. Główne indeksy na GPW wyraźnie rosły (WIG20 nawet o 1,37%), podążając w ślad za swoimi zachodnimi odpowiednikami i odreagowując w ten sposób środowo-czwartkowe spadki. *

Lepsze nastroje były przede wszystkim pokłosiem wczorajszych słów prezydenta Włoch, ale także dzisiejszych porannych danych dotyczących nastrojów niemieckich i francuskich konsumentów.

Mario Monti w czwartkowym wywiadzie telewizyjnym powiedział, że większość z unijnych liderów popiera pomysł euroobligacji i że pojawią się one wkrótce. On sam zamierza zaś przekonywać do tego pomysłu sceptycznie nastawiony niemiecki rząd.

Indeks GfK obrazujący klimat panujący wśród niemieckich konsumentów wyniósł w czerwcu 5,7 pkt, czyli tyle samo co po korekcie w maju (prognoza 5,6 pkt, czyli tyle samo co miesiąc wcześniej przed rewizją), a analogiczny indeks dla Francji sporządzany przez INSEE wzrósł w maju do poziomu 90 pkt, najwyższego od listopada 2010 r. z 89 pkt. po korekcie w kwietniu. Rynek spodziewał się identycznego odczytu jak przed rewizją, czyli 88 pkt.

Po południu atmosfera na parkietach Starego Kontynentu, w tym także na naszym uległa jednak pogorszeniu. Było to wynikiem niepokojących doniesień z Hiszpanii, a dokładnie to z jednej z jej najważniejszych autonomicznych wspólnot, jaką jest Katalonia. Artur Mas, który to jest prezydentem tego regionu powiedział, że Katalonia w celu zrefinansowania zapadającego w bieżącym roku długu w wysokości ponad 13 mld euro musi być wspomożona finansowo z budżetu centralnego.

Gdzieś w tle pozostawała tu jednak także sprawa grecka, tym bardziej że zgodnie z przedstawionymi wczoraj wynikami sondaży czerwcowe wybory powinna wygrać prowadząca obecnie w rankingach Syriza, dla której poparcie wzrosło w ciągu tygodnia o 2 pkt proc. do 30%.

Negatywny efekt dwóch powyższych kwestii zniwelowany został jednak częściowo przez przedstawione o godz. 15:55 dane ze Stanów Zjednoczonych dotyczące finalnego odczytu indeksu nastrojów konsumenckich w USA za maj, które to okazały się być lepsze niż sądzono. Indeks sporządzany przez Uniwersytet Michigan wzrósł do poziomu 79,3 pkt - najwyższego od października 2007 r. - z 76,4 pkt w kwietniu oraz 77,8 pkt według wstępnych szacunków i w średniej prognoz.

Przedstawione dziś o godz. 10:00 przez Główny Urząd Statystyczny dane o sprzedaży detalicznej i stopie bezrobocia za kwiecień były gorsze niż sądzono i stały się (a raczej winny się stać) kolejną wskazówką dla Rady Polityki Pieniężnej, aby ta nie decydowała się już na dalsze zacieśnianie polityki monetarnej (choć według nomenklatury RPP majowa 25 pkt podwyżka miała charakter normalizacji).

W kwietniu sprzedaż detaliczna zwiększyła się w ujęciu rok do roku o 5,5%, czyli mniej niż prognozowano na rynku (9,2%-9,5%) oraz mniej niż w marcu (10,7%). Z kolei stopa bezrobocia spadła w tym samym miesiącu do poziomu 12,9% z 13,3% w poprzednim, choć szeroko spodziewano się tego, że wyniesienie ona 12,8%.

Oto notowania WIG20 na dzisiejszej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Indeks WIG20 zakończył piątkową sesję na 0,07% plusie (2037,18 pkt), WIG zamknął ją 0,02% nad kreską (36860,67 pkt), ale w ujęciu tygodniowym wskaźniki te spadły po raz czwarty z rzędu, tym razem o odpowiednio: 1,16% i 1,06%. Z kolei o godz. 17:30 paneuropejski indeks STOXX Europe 600 zwyżkował o 0,24% do 242,48 pkt, a amerykański indeks S&P500 aprecjonował o 0,14% do 1322,47 pkt.

Porównaj na wykresach spółki i indeksy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)