Niezdecydowanie
Czwartkowe notowania rozpoczęły się dokładnie na wysokości zamknięcia z dnia poprzedniego. To neutralne otwarcie stało się symbolem całej sesji. Po kilku dniach przeceny, wczoraj rynek stanął. Pretekstem do zatrzymania spadków stał się poziom dołka z 30 lipca (2464pkt.). W trakcie notowań ceny spadły wprawdzie poniżej wsparcia, ale niskich poziomów nie udało się utrzymać do końca dnia. Bykom w skutecznej obronie nie zdołały przeszkodzić nawet kolejne słabe dane napływające z amerykańskiego rynku pracy, gdzie liczba nowych bezrobotnych wrosła do poziomu najwyższego od pięciu miesięcy. Udana dla optymistów końcówka pozwoliła wyprowadzić rynek ponad kreskę i po raz pierwszy od pięciu sesji cena zamknięcia wypadła na plusach. Zysk był wprawdzie niewielki, bo zaledwie 3pkt. (0,12%). Dzięki niemu można jednak mówić tylko o naruszeniu, a nie załamaniu wsparcia.
Podaż nadal faworyzowana
Opisywane wsparcie przy 2464pkt. już przed wczorajszą sesją dawało bykom nadzieję na powstrzymanie przeceny i odreagowanie kilkudniowej przeceny. Ta szansa została wykorzystana tylko częściowo. Spadki zostały zatrzymane, ale o wzrostowej kontrakcji mówić nie sposób. Ponieważ wsparcie nie zostało złamane, nadzieje pozostały. Tym bardziej, iż na taką możliwość wskazują szybkie oscylatory. Godzinowy RSI zanotował pozytywną dywergencję, a MACD wysłał krótkoterminowy sygnał kupna (oscylatory ukazane są w oknach pod wykresem cen).
Jakkolwiek jednak chwilowa poprawa sytuacji jest dość prawdopodobna, wskazania techniczne wspierają krótkie pozycje. Nad rynkiem ciąży zarysowana w środę wyspa odwrotu sugerująca koniec wakacyjnego trendu wzrostowego. O jej zanegowaniu świadczyć będzie dopiero zamknięcie dnia powyżej luki bessy (2490-2495pkt.). Do tego czasu bardziej prawdopodobny jest scenariusz zakładający powrót do spadków po zakończeniu ewentualnej korekty. Taki rozwój wypadków wiązałby się zaś w bliskiej przyszłości z testem wsparć w okolicach czerwcowych szczytów, których pokonanie w drugiej połowie lipca wygenerowało średnioterminowy sygnał kupna.
Dziś możliwe odreagowania
W nocy nastroje giełdowe trochę się podniosły. Plusy notuje Azje i amerykańskie kontrakty. Stąd o poranku więcej wigoru powinni wykazywać kupujący. Najbliższym rynkowi oporem są okolice 2480pkt. Przełamać może go już otwarcie sesji i wtedy odreagowanie powinno nabrać rumieńców. Następne przeszkody są już poważniejsze. To przede wszystkim luka bessy w obszarze 2490-2495pkt., która broni negatywnego znaczenia wyspy odwrotu. Możliwe zatem, iż ten opór zakończy akcję popytu. Wyżej istotny jest też poziom 2510pkt., krzyżujący się z przełamaną linią wakacyjnych wzrostów.
Jeśli chodzi o wsparcia, to rynek wskazał nam wczoraj na poziom 2451pkt., gdzie wyznaczył sesyjne minima. Po ewentualnym pogłębieniu przeceny zostanie ważną wskazówką będzie zachowanie rynku w okolicach poziomu 2440pkt. Tutaj przebiega bowiem linia szyi z dwumiesięcznej formacji, która w lipcu zawróciła rynek. Jej dynamiczne przebicie potwierdzone wysokimi obrotami zanegowałoby sygnał kupna znacznie pogarszając średnioterminową sytuację. Potwierdzeniem byłby spadek poniżej szerokiej strefy wsparcia przy czerwcowych szczytach kończącej się przy 2400pkt.