Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Szansa na chwilowe odreagowanie

0
Podziel się:

Po pięciu spadkowych sesjach, wczoraj przyszedł moment wytchnienia. Podaż trochę odpuściła i rynek zatrzymał się na wsparciu przy ostatnim dołku.

Szansa na chwilowe odreagowanie
Po pięciu spadkowych sesjach, wczoraj przyszedł moment wytchnienia. Podaż trochę odpuściła i rynek zatrzymał się na wsparciu przy ostatnim dołku. Dzięki temu szanse na chwilowe odreagowanie przeceny zostały zachowane. Spadki odcisnęły jednak mocne piętno na rynku i w dłuższej perspektywie to sprzedający kontrolują sytuację.

Niezdecydowanie

Czwartkowe notowania rozpoczęły się dokładnie na wysokości zamknięcia z dnia poprzedniego. To neutralne otwarcie stało się symbolem całej sesji. Po kilku dniach przeceny, wczoraj rynek stanął. Pretekstem do zatrzymania spadków stał się poziom dołka z 30 lipca (2464pkt.). W trakcie notowań ceny spadły wprawdzie poniżej wsparcia, ale niskich poziomów nie udało się utrzymać do końca dnia. Bykom w skutecznej obronie nie zdołały przeszkodzić nawet kolejne słabe dane napływające z amerykańskiego rynku pracy, gdzie liczba nowych bezrobotnych wrosła do poziomu najwyższego od pięciu miesięcy. Udana dla optymistów końcówka pozwoliła wyprowadzić rynek ponad kreskę i po raz pierwszy od pięciu sesji cena zamknięcia wypadła na plusach. Zysk był wprawdzie niewielki, bo zaledwie 3pkt. (0,12%). Dzięki niemu można jednak mówić tylko o naruszeniu, a nie załamaniu wsparcia.

Podaż nadal faworyzowana

Opisywane wsparcie przy 2464pkt. już przed wczorajszą sesją dawało bykom nadzieję na powstrzymanie przeceny i odreagowanie kilkudniowej przeceny. Ta szansa została wykorzystana tylko częściowo. Spadki zostały zatrzymane, ale o wzrostowej kontrakcji mówić nie sposób. Ponieważ wsparcie nie zostało złamane, nadzieje pozostały. Tym bardziej, iż na taką możliwość wskazują szybkie oscylatory. Godzinowy RSI zanotował pozytywną dywergencję, a MACD wysłał krótkoterminowy sygnał kupna (oscylatory ukazane są w oknach pod wykresem cen).

Jakkolwiek jednak chwilowa poprawa sytuacji jest dość prawdopodobna, wskazania techniczne wspierają krótkie pozycje. Nad rynkiem ciąży zarysowana w środę wyspa odwrotu sugerująca koniec wakacyjnego trendu wzrostowego. O jej zanegowaniu świadczyć będzie dopiero zamknięcie dnia powyżej luki bessy (2490-2495pkt.). Do tego czasu bardziej prawdopodobny jest scenariusz zakładający powrót do spadków po zakończeniu ewentualnej korekty. Taki rozwój wypadków wiązałby się zaś w bliskiej przyszłości z testem wsparć w okolicach czerwcowych szczytów, których pokonanie w drugiej połowie lipca wygenerowało średnioterminowy sygnał kupna.

Dziś możliwe odreagowania

W nocy nastroje giełdowe trochę się podniosły. Plusy notuje Azje i amerykańskie kontrakty. Stąd o poranku więcej wigoru powinni wykazywać kupujący. Najbliższym rynkowi oporem są okolice 2480pkt. Przełamać może go już otwarcie sesji i wtedy odreagowanie powinno nabrać rumieńców. Następne przeszkody są już poważniejsze. To przede wszystkim luka bessy w obszarze 2490-2495pkt., która broni negatywnego znaczenia wyspy odwrotu. Możliwe zatem, iż ten opór zakończy akcję popytu. Wyżej istotny jest też poziom 2510pkt., krzyżujący się z przełamaną linią wakacyjnych wzrostów.

Jeśli chodzi o wsparcia, to rynek wskazał nam wczoraj na poziom 2451pkt., gdzie wyznaczył sesyjne minima. Po ewentualnym pogłębieniu przeceny zostanie ważną wskazówką będzie zachowanie rynku w okolicach poziomu 2440pkt. Tutaj przebiega bowiem linia szyi z dwumiesięcznej formacji, która w lipcu zawróciła rynek. Jej dynamiczne przebicie potwierdzone wysokimi obrotami zanegowałoby sygnał kupna znacznie pogarszając średnioterminową sytuację. Potwierdzeniem byłby spadek poniżej szerokiej strefy wsparcia przy czerwcowych szczytach kończącej się przy 2400pkt.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)