Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Szansa na poprawę nastrojów?

0
Podziel się:

Nowy tydzień przywitał się z inwestorami niemal w tym samym miejscu, w którym pożegnał poprzedni.

Szansa na poprawę nastrojów?

Nowy tydzień przywitał się z inwestorami niemal w tym samym miejscu, w którym pożegnał poprzedni. Rynek trwa w konsolidacji, która zawitała na GPW po powstrzymaniu dynamicznej przeceny. Dwudniowe wzrosty doprowadziły kurs do istotnego oporu.

Zakupy bez Ameryki
W zeszłym tygodniu skutecznie obroniło się wsparcie na dolnej granicy konsolidacji i teraz przyszła kolej na próbę sił przy oporze. Wzrosty sugerowała też _ formacja harami _, która po piątkowej sesji zawisła na wykresie świecowym. Wczoraj rynek zyskiwał od rana, powoli wspinając się właśnie ku 2250pkt. O ile dotarcie pod opór nie sprawiło bykom specjalnych kłopotów, kontynuacja wzrostu już równie prosta nie była. Być może poczynania kupujących paraliżowała świadomość, iż ich ocena rynku nie zostanie szybko potwierdzona przez giełdy amerykańskie, te bowiem wczoraj świętowały. Byki zaryzykowały pod koniec dnia, popytowe szarpnięcie wyniosło ceny do 2252pkt. Tych poziomów nie udało się jednak utrzymać do zamknięcia, które wypadło nieco niżej, na 2245pkt., tuż pod granicą ponad tygodniowej konsolidacji. Ponownie pojawiła się ujemna baza na marcowej serii, FW20H09 wyceniony został na zamknięciu 14pkt. poniżej wartości WIG20.
Polepszenie nastrojów
O zagubieniu kierunku rynek poinformował nas w zeszły poniedziałek za pomocą szpulki z długimi cieniami z wykresu dziennego. Piątek dopełnił natomiast na wykresie dziennym prowzrostową formację harami, która w połączeniu z przebywającymi w obszarze wyprzedania oscylatorami stworzyła techniczne podwaliny pod większe odreagowanie. Wczoraj oglądaliśmy próbę budowy wzrostów opartą na tych właśnie fundamentach. W efekcie poniedziałek był drugim dniem zwyżek na GPW. Po wcześniejszym łańcuchu dziewięciu czarnych świec, wczoraj po raz drugi na wykresie dziennym pojawiła się też świeca biała.. Obraz rynku stopniowo się więc przejaśnia. Wszelako bez czytelnych technicznych sukcesów, wszystkie dotychczasowe zdobycze byków są ulotne i bardzo szybko mogą zostać zniwelowane. Tym bardziej, iż towarzyszą im niższe, niż przy spadkach obroty. Wczoraj byki były o krok od pierwszego trofeum, oporu w okolicach 2250pkt. nie udało się jednak pokonać. Zamknięcie wypadło jednak tuż poniżej i jest to dobra pozycja wyjściowa do ataku
na dzisiejszej sesji.
*Byki w natarciu *
Pokonanie wspomnianego wcześniej oporu (2250-2254pkt.) byłoby pierwszym ofensywnym sukcesem popytu. Jego złamanie zakończy ponad tygodniową konsolidację wyrysowując jednocześnie na wykresie intraday formację podwójnego dna. Wygenerowany w ten sposób krótkoterminowy sygnał kupna sugerować będzie dalszy ruch w kierunku północnym. Potencjał formacji określa minimalny zasięg ruchu na 2320-2330pkt. Łatwo nie będzie, drogę do tych wysokości zagradza bowiem bykom twarda bariera. Tworzy ją luka bessy z 5 lutego (zaznaczona prostokątem na wykresie, na 2284-2291pkt.) w połączeniu z linią ponad trzytygodniowego trendu spadkowego (niebieska linia, obecnie w sąsiedztwie 2300pkt.). Jeśli impuls spadkowy ma być wkrótce kontynuowany, ceny nie powinny przekroczyć tych poziomów. W przeciwnym razie krótkoterminowa inicjatywa przejdzie w ręce kupujących.

Póki opór jest niezdobyty, całkowita przewaga należy do niedźwiedzi. Ich defensywnym zadaniem będzie obrona owych newralgicznych wysokości. Utrzymanie w mocy krótkoterminowego trendu spadkowego pozwoli im zachować kontrolę nad rynkiem, przejść do ofensywy i zmierzyć się ponownie ze wsparciem w okolicach 2164pkt. Załamanie tego poziomu rozpocząć zaś powinno kolejną falę przeceny.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)