Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Szybkie zyski są realizowane

0
Podziel się:

Otwarcie amerykańskich kontraktów na indeksy speszyło naszych inwestorów. Robi się coraz bardziej niepewnie.

Szybkie zyski są realizowane

Godz. 15:00, Paweł Satalecki* *

I choć amerykańskie kontrakty traciły kilka dziesiątych procenta, wystarczyło to, aby WIG20 zszedł poniżej piątkowego zamknięcia. Poziomem ten nie jest jakoś specjalnie kluczowym, ale rynek wyznaczył go sobie dziś jako właśnie ten najważniejszy.

Inwestorzy chyba przeczuwają, że czas zrealizować krótkoterminowe zyski. Z USA napłynęły właściwie dobre informacje (wyniki Verizona nieco lepsze od oczekiwań, choć spadkowe), to futures nie lgną się do wzrostów.

Czyżby znów chwilowy odpoczynek od wzrostów?

**

**

WIG20 broni wsparcia

Godz. 12:00, Paweł Satalecki* *

Strona podażowa coraz aktywniej działa na GPW. Udało jej się zepchnąć WIG20 z wyraźnych wzrostów do poniżej 2100 punktów.

Tym samym inwestorzy walczą z poziomem piątkowego zamknięcia, wokół którego koncentruje się teraz rynek.

Lepiej od naszego parkietu zachowują się giełdy Europy Zachodniej, np. DAX rósł w południe ponad 1 procent. Właściwie i tak trzeba pogratulować bykom dobrych nastrojów i wciąż braku jakiegoś większego odreagowania wzrostów.

Sytuację przed czerwonym kolorem na GPW ratuje PKO BP, którego akcje rosną 3,7 proc. a obroty odpowiadają za 1/4 obrotów na indeksie blue-chipów.

**

**

**GPW: Indeksy w górę

**

Godzina 9:12, Marek Knitter

Początek sesji na GPW w Warszawie przynosi zdecydowane wzrosty głównych indeksów.

Po nie udanej próbie zrealizowania korekty w USA i po dzisiejszych wzrostach na parkietach w Azji obecny scenariusz stał się realny. Dalszy marsz w górę może zahamować jedynie pogorszenie się sytuacji na rynkach zagranicznych - a szczególnie na Wall Street. Zdaniem analityków korekta wisi jednak nadal w powietrzu ze względu na dynamikę ostatnich wzrostów.

Amerykanie znów mogą nam pomóc

Godzina, 6:22, Paweł Satalecki

*Najważniejszym wydarzeniem tego tygodnia będą piątkowe dane z USA - pierwsze przybliżenie PKB za drugi kwartał. *

Widać ogromny postęp w szacunkach - rynek liczy co prawda na spadek tempa rozwoju o 1,2 proc., ale jakaż to różnica w porównaniu do spadku o 5,5 proc. w I kwartale czy 6,3 proc. w IV kwartale minionego roku. Analitycy wierzą także, że następny kwartał będzie już dodatni.

Jeśli więc dane o PKB pokryją się mniej więcej z prognozami - myślę, że będziemy jeszcze świadkami wzrostów na GPW. S&P mógłby dojść wtedy do okrągłego poziomu 1000 pkt. i ewentualnie wtedy zacząć korektę. Czy dużą? To powiedzą nam pozostałe dane publikowane w tym tygodniu, których będzie naprawdę sporo.

Jak mawiają inwestorzy - z trendem nie można walczyć. Na razie zarówno na GPW jak i np. w USA wzrosty nie zostały zanegowane w dłuższym terminie przez wskaźniki techniczne. To nie jest jeszcze to _ wykupienie _ (moment gdy nikt już nie chce kupować akcji), które sprowadzi falę podaży.

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)