Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Łukasz Pałka
|

Tąpnięcie na GPW. Złoto najdroższe od pół roku

0
Podziel się:

W komentarzu Money.pl zobacz, jak przebiegła sesja na krajowej giełdzie.

  Łukasz Pałka , Analityk Money.pl 
 
Dziennikarz ekonomiczny, który w 2009 r. porzucił prasę papierową dla internetu. Giełdowy optymista, dla którego analiza techniczna to wróżenie z fusów, bo liczą się tylko twarde dane. Czasami zdarza mu się świadomie łapać noże, a w okresie bessy śpi spokojnie.
Łukasz Pałka , Analityk Money.pl Dziennikarz ekonomiczny, który w 2009 r. porzucił prasę papierową dla internetu. Giełdowy optymista, dla którego analiza techniczna to wróżenie z fusów, bo liczą się tylko twarde dane. Czasami zdarza mu się świadomie łapać noże, a w okresie bessy śpi spokojnie.

Inwestorzy na warszawskiej giełdzie nie wytrzymali presji ze strony graczy obecnych na zachodnich parkietach. WIG20 zanotował bardzo wyraźny spadek. Z kolei inwestorzy na Wall Street na razie się bronią.

Wzrost napięcia politycznego na Krymie nie sprzyja inwestycjom w akcje. Tylko w pierwszej części sesji na warszawskim parkiecie inwestorzy byli w stanie bronić dzisiaj poziomów z wtorkowego zamknięcia. Potem indeksy zanurkowały. WIG20 znalazł się wyraźnie poniżej ważnego poziomu 2.390 punktów.

Główny indeksy GPW podczas sesji w środę Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

W sytuacji, gdy giełdy mocno tracą, zyskuje złoto. To również reakcja na wydarzenia na Krymie, a także na kiepskie doniesienia z chińskiej gospodarki. Obecnie złoto doszło już do poziomu najwyższego od pół roku i wiele wskazuje na to, że ma szanse na dalsze wzrosty.

Handel na Wall Street przebiega na razie pod znakiem stabilizacji głównych indeksów. Trudno jednak oczekiwać, by przy obecnym napięciu politycznym na świecie inwestorzy zdecydowali się na bardziej wzmożone zakupy akcji.

Wśród spółek z WIG20 tylko PKN Orlen oraz PKO BP zdołały obronić dzisiaj wczorajsze poziomy. Reszta spółek odnotowała spadki kursów. Najmocniej po raz kolejny sytuacja polityczna odbiła się na notowaniach ukraińskiej spółki Kernel, której kurs poszedł w dół o ponad 8 procent. Słabą sesją mają za sobą również posiadacze akcji Jastrzębskiej Spółki Węglowej (-3 procent). Inwestorzy nerwowo zareagowali również na wyniki PZU. Ich faworytem nie jest wreszcie w ostatnich dniach KGHM, co ma związek ze spadkami cen miedzi, m.in. po danych z Chin.

GPW relatywnie mocna? Już nie. WIG20 zanurkował

Paweł Zawadzki, godz. 14.40

Przez połowę sesji krajowa giełda w miarę skutecznie broniła się przed dominacją sprzedających, którą obserwujemy od rana na większości europejskich giełd. Chwilę przed 14 WIG20 zanurkował. Pogłębiła się także skala wyprzedaży spółek średnich i małych.

Obawy o spowolnienie gospodarcze w Chinach, niepokoje związane z sytuacją na Krymie, które dodatkowo zaognia kwestia niedzielnego referendum oraz gorsze od prognoz dane o produkcji przemysłowej w strefie euro to kwestie, które od początku notowań sprzyjały inwestorom pozbywającym się akcji.

Krajowy WIG20 niespecjalnie zważał jednak na około 1,5-procentowe spadki w Europie i skutecznie bronił się przed zejściem poniżej ubiegłotygodniowych minimów umiejscowionych w okolicach 2.390 punktów. Kluczowe wsparcie pękło jednak kilkanaście minut przed 14.

Zobacz, jak radzą sobie najważniejsze indeksy GPW Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Poziom ten był dla inwestorów bardzo istotny, o czym najlepiej świadczy fakt, że po jego wyraźnym przebiciu pojawiła się lawina zleceń sprzedaży, która dosłownie przygniotła kupujących. WIG20 traci obecnie ponad 1,5 procent. Podobnej skali spadki odnotowują także indeksy spółek średnich i małych.

#

Coraz większe nerwy w Europie, ale GPW dalej walczy

Paweł Zawadzki, godzina 13:04

Mimo że WIG20 około południa zanotował nowe dzienne minima, to nastroje na krajowej giełdzie wciąż są znacznie lepsze niż na najważniejszych parkietach Starego Kontynentu.

Indeks największych spółek traci niespełna 0,5 procent, podczas gdy francuski CAC i niemiecki DAX od początku notowań sukcesywnie pogłębiają skalę przeceny. Oba wskaźniki tracą obecnie po 1,2-1,3 procent. Mniej więcej po środku stawki plasują się krajowe indeksy grupujące spółki średnie i małe.

Zobacz, jak przebiega dzisiejsza sesja na GPW Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Po nerwowym - spowodowanym wzrostem obaw o perspektywy chińskiej gospodarki i trudną sytuację na Krymie - otwarciu w Europie, jeszcze przed południem oliwy do ognia dolały słabsze od prognoz dane dotyczące gospodarki europejskiej.

Produkcja przemysłowa w strefie euro w styczniu w ujęciu miesiąc do miesiąca spadła o 0,2 procent. To wynik lepszy niż przed miesiącem (-0,4 proc.), ale sporo gorszy od prognoz analityków, którzy spodziewali się wzrostu w okolicach 0,5 procent.

**Mocne spadki w Europie. GPW nie poddaje się presji**

Paweł Zawadzki, godzina 9:46

Spadające ceny miedzi wciąż ciągną w dół kurs KGHM. Tracą również akcje PZU, który dziś _ pochwalił _ się gorszymi od prognoz wynikami finansowymi za czwarty kwartał ubiegłego roku.

Mimo tego, WIG20 w dalszym ciągu skutecznie broni się przed głębszą przeceną. Indeks grupujący dwadzieścia największych spółek notowanych na GPW wciąż utrzymuje się powyżej kluczowego w krótkim terminie wsparcia, jakim są okolice 2.390 punktów.

Zobacz dzisiejsze notowania WIG20 na żywo Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Gorsze nastroje panują w przypadku indeksów spółek średnich i małych. Zarówno mWIG40, jak i sWIG80 zniżkują po około 0,5 procent. Gorsze nastroje panują też na największych rynkach Starego Kontynentu. Niemiecki DAX traci 0,8 proc., a francuski CAC niemal procent.

Sygnał do pozbywania się akcji nadszedł z Azji, gdzie - w obawie o hamowanie chińskiej gospodarki - traciła większość giełdowych indeksów. Mocna przecena nie ominęła także miedzi, przez co ponownie rykoszetem oberwał KGHM. Znacznie słabsze od prognoz wyniki finansowe zaprezentował PZU. Kurs ubezpieczyciela spada o 0,6 procent.

Szum informacyjny na GPW. Ukraina wprowadza niepewność

Przemysław Ławrowski, 11 marca, godzina 22:19

Spadkowa sesja na Wall Street oraz obrona poziomu 2385 punktów. Sprzeczne impulsy napływające na polską giełdę powodują pewne zamieszanie. Do tego dochodzi sprawa Ukrainy, gdzie sytuacja cały czas jest niepewna. Inwestorzy w najbliższych dniach nadal będą wyjątkowo czujni, a zmiany notowań indeksów będą dość gwałtowne.

Sytuacja podczas wtorkowej sesji wyglądała dość niejednoznacznie. WIG20 na zmianę tracił i zyskiwał w stosunku do poziomu zamknięcia z wcześniejszego dnia. Niepewność jaką wprowadza na rynek temat Ukrainy oraz brak fundamentalnych danych gospodarczych spowodował, że inwestorom trudno było się zdecydować. Ostatecznie sesja dla warszawskich indeksów zakończyła się minimalnym wzrostem.

Podczas minionej sesji WIG20 przetestował wsparcie na poziomie 2385 punktów. Ostatnio był on tam na początku lutego oraz w ubiegłym tygodniu. Spadek poniżej niego otworzy drogę do linii 2300 punktów. Odbicie się od wspomnianego wcześniej poziomu daję nadzieje, że indeks blue chipów będzie powoli piął się w górę. Może to jednak nie nastąpić zbyt szybko, gdyż informacje z Ukrainy cały czas psują nastroje na rynkach. Ostatnie doniesienia zza wschodniej granicy są niepokojące.

Notowania indeksu WIG20 do początku lutego Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Pod względem danych makroekonomicznych, środowy kalendarz jest bogatszy. Wczesnym rankiem, trzy godziny przed rozpoczęciem handlu w Europie, gospodarka Japonii poda dane dotyczące zaufania konsumentów. Po nich, inwestorzy będą się skupiać na publikacjach z Europy. Szczególnie ważny będzie odczyt styczniowej zmiany produkcji przemysłowej w strefie euro. Według prognoz ma ona wzrosnąć o 1,9 procent. Miesiąc wcześniej wzrost miał wartość 0,5 procent. Taka zwyżka mogłaby podczas środowej sesji pomóc rosnąć europejskim indeksom. Pośrednio tak dobra informacja może oddziaływać także na polski rynek akcji.

Podobnie jak miał to miejsce we wtorek, danych ze Stanów Zjednoczonych nie będzie wiele. W południe zostanie pokazana zmiana liczy wniosków o kredyt hipoteczny, a nieco później dane dotyczące paliw.

Dzisiejsza sesja na Wall Street nie była udana z punktu widzenia byków. Indeksy zanurkowały o około 0,5 procent. Wpływ wydarzeń na Ukrainie także jest widoczny na tak oddalonej od niej giełdzie. Stany Zjednoczone bowiem aktywnie reagują na to tamtejszą sytuację. Zakończenie wtorkowej sesji na minusie na Wall Street dodatkowo osłabi zapał inwestorów z Europy do kupowania akcji w środę.

Polskie spółki poprawią wyniki?

W środę swoje wyniki za 2013 rok pokażą dwie duże spółki. Będzie to PZU i PGE. Największy polski ubezpieczyciel w 2012 roku zarobił 487 mln złotych. Teraz kwota ta ma się zwiększyć do 627 milionów złotych. Z kolei Polska Grupa Energetyczna w 2012 roku zanotowała stratę netto na poziomie 420 milionów złotych. Warto jednak dodać, że spółka wówczas zawiązała rezerwy sięgające prawie 3 miliardów złotych, co nie pozostało bez wpływu na wynik. Teraz zysk ma wynieść 110 milionów złotych. Publikowane rezultaty działalności wpłyną na to, jakie kierunki obiorą ich akcje podczas sesji.

Porównaj na wykresach spółki i indeksy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)