Wyraźna poprawa notowań w USA wpłynie korzystnie na nasz rynek. W początkowej fazie sesji WIG20 najprawdopodobniej zbliży się do psychologicznego poziomu 1800 pkt. Tutaj jednak zwyżka może zostać wyhamowana, a rynek może wejść w dłuższą konsolidację. Tym bardziej, że dzisiaj kończy się posiedzenie RPP i mimo, iż większość inwestorów żadnej niespodzianki nie oczekuje, może wstrzymywać się z decyzjami do momentu publikacji decyzji.
Sam przebieg wczorajszej sesji był mało ciekawy. Rynek niemal przez cały dzień tkwił w horyzoncie, a gdyby nie umówione transakcje na największych spółkach, to obroty byłyby niewielkie. Na wykresie WIG20 uformowała się neutralna w wymowie świece z niewielkim korpusem i obustronnymi cieniami. Lekko pozytywne jest jednak to, że świeca ta jest położona na nieco wyższym poziomie niż poniedziałkowa. Układ wskaźników technicznych nie zmienił się istotnie. Sygnał sprzedaży utrzymał oscylator stochastyczny, a bliski takiego sygnału jest MACD. Wyraźnych powodów do optymizmu w sytuacji technicznej jak na razie nie ma.
W perspektywie najbliższych sesji najważniejszym oporem dla indeksu jest piątkowe maksimum na 1810 pkt. Gdyby zostało pokonane można by było liczyć na ruch w kierunku 1870 pkt. Jeśli jednak opór się obroni, prawdopodobny stanie się spadek, co najmniej do wrześniowego minimum na 1753 pkt.
